Kupiłem mk2 z dołożonym centralnym zamkiem. Pilot,moduł i siłowniki do każdych drzwi.Sterowane elektrycznie
Wszystko było okej dopóki nie zaczął się samoistnie otwierać,później zamykać..Nie da się tego jednoznacznie opisać.Ma swoje humory.
Ostatnio zamkniety stał i po nocy rano zauważyłem,że jest otwarty.Nie raz też było tak,że zamykam a on mi sie od razu zamyka i otwiera

Sprawdzilem wszystkie silowniki.Wygladaja okej.Moduł rozebrałem i płytka jak nowa.Zero jakiś zimnych lutów etc.
Cóż.. ostatnio umylem auto i wjechalem do garazu.Podpialem moduł(wczesniej go odlaczylem,zeby mi sie nieoczekiwanie nie otworzył gdy nie ma mnie przy aucie).
Iskra i spalił mi się bezpiecznik 15A. Podpialem 20A ...
Kiedy go podpialem zauwazylem,ze kierunki ciągle się palą.Nastąpiło zwarcie.Z modułu zaczęło się lekko kopcić.Odłączyłem..
Nie mam pojęcia co tu jest grane.Nie jestem elektrykiem.Na przelotce drzwi od kierowcy nie zawauwzylem zadnych przetarć.
Czy możecie coś podpowiedzieć ?
Pozdrawiam.