Ładowanie 1.6PN

[dawmor]

Kable juz zmieniałem na nowe, nawet na krótko podpiąłem. Korzystałem z nowego akumulatora 74ah naładowanego do pełna. Sprawdziłem na innym mniejszym akumulatorze z matiza (35ah) i na 90 ah z transportera i na obu tak samo. Ma znaczenie czy alternator jest wzbudzany bezpośrednio 12v czy przez żarówkę ? Wydaje mi sie ze nie ma bo obiema sposobami bo ładowanie takie samo. Zauważyłem tez ze samochód odpalony pobiera około 15A. Akumulator pobiera 3A bo jest naładowany do pełna i wyrównuje napięcie po odpaleniu. Nie zależnie od obciążenia bo obciążyłem alternator prądem 40A około to sie skubaniec zagrzał jak patelnia i napięcie było na poziomie 12.5V. Nie daje rady i chyba kupie faktycznie nowy alternator do sprawdzenia. Jest sens ? Czy ktoś widzi jakaś możliwość rozwiązania ?

[dawmor]

Dobra. Powoli są postępy bo wziąłem po raz kolejny rozłożyłem alternator, wirnik zapiąłem do wiertarki przeszlifowałem komutator do czystej miedzi, jeszcze raz zmierzyłem diody, sprawdziłem czy wirnik nie ma przebicia, przylutowałem mocniej drut wzbudzenia, wyczyściłem go całego preparatem do mycia silników i alternator zaczął dawać 14V (regulator jest 14.5V) na samym alternatorze. Na akumulatorze jest 13.5V Czyli 0,5 V sie traci na kablu. To normalne ?

[bioly05011]

traci na połączeniu kapla plusowego na rozruszniku...ostatnio robiłem B4,puściłem dodatkowy przewód bezpośrednio ładowanie wynosiło 13,95 po założeniu kabla dodatkowego 14,37...

[dawmor]

No właśnie zauważyłem ale żeby aż tyle sie traciło. Spadek napięcia rośnie proporcjonalnie do prądu pobieranego czyli teoretycznie kabel z alternatora działa jak przewód oporowy to normalne ?

[bioly05011]

jednak to już jest połączenie ,które stawia opór,co innego jak jest jednolity ,tak jak pisałem wyżej ,kolega miał w B4 miał co trochę problem i słabo kręcił ,akumulator nie doładowany ,po dodaniu dodatkowego kabla ,problem minął...

[Adrian0101]

u mnie historia podobna ale ze szczęśliwym zakończeniem . zaczęło się tak - brak ładowania , więc regulator do wymiany (szczotki się skończyły), przy okazji nowe łożyska i pierścienie komutatora. i wtedy się zaczęło , ładowanie było ale przy w pełni naładowanym aku (nowy aku) +/- 14,3 ale po przejechaniu 60/70 km ładowanie 12, 8 (odbiorniki włączone) po wyłączeniu odbiorników powoli rosło do +/- 14,3 i ok , więc co , poprawiłem wszystkie masy (silnik , karoseria , klema ) to samo z + (altek , klema , rozrusznik ) i nic , więc altek na stół i rozbiórka , pomiar diód ok, pomiar stojana ok , pomiar komutatora ok (oczyszczone wszystkie wewnętrzne styki altka dla św. spokoju) i oczyściłem trzy punkty styku altka z masą (dokładnie )+ nowy pasek i po przejechaniu kliku km wszystko wróciło do normy (ładowanie przy odbiorach jak 14, 2 ) , i jak na razie jest spokój , zobaczymy jak długo