Witam.
Mój golfik to golf 2 1.6 benzyna (PN). Ostatnio jak wyruszyłem rano do pracy to samochód normalnie odpalił przejechał ze 200 metrów,coś zgrzytnęło - zapaliły się kontrolki i nagle samochód przestał jechać. Próbowałem go odpalić jeszcze raz ale już kontrolki sie nie zapalały, silnik kręcił ale nie odpalał.
Musiałem na holu go przyprowadzić pod dom. Próbowałem go odpalić jeszcze po drodze ale bez skutku. Tylko charczał dziwnie więc stwierdziłem że szkoda silnika i lepiej nie próbować więcej.
Sprawdziłem :
- kostkę stacyjki (kupiona nowa, tak samo kręci ale nie odpala)
- inną cewkę, niestety nie pomogło
- bezpieczniki - wszystkie są ok.
Mam immobiliser odkąd kupiłem golfika ale nie wiem jak go obejść aby sprawdzić czy to on. Chociaż jakby on padł to by w ogóle samochód nie kręcił. Kierunki nie działają po przekręceniu kluczyka, za to wycieraczki i nawiew tak.
Do głowy mi przychodzi tylko skrzynka bezpieczników albo moduł zapłonowy? Ale nie wiem jak to sprawdzić ..
Brak kontrolek, samochód kręci ale nie zapala
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Brak kontrolek, samochód kręci ale nie zapala
a wiesz co ten immobiliser odcina ?? Jeśli nie to ja bym go wywalił...climbers pisze:Mam immobiliser odkąd kupiłem golfika ale nie wiem jak go obejść aby sprawdzić czy to on. Chociaż jakby on padł to by w ogóle samochód nie kręcił.
Re: Brak kontrolek, samochód kręci ale nie zapala
Nie wiem co on odcina i tu jest problem. Drugi problem to nie wiem jak go ominąć ( wypiąć wszystkie kabelki tak aby działało bez niego ) bo jeszcze przy nim nigdy nie grzebałem.
Sprawa można powiedzieć że rozwiązana w inny sposób. Poprowadziłem kablem + do cewki zapłonowej bezpośrednio z akumulatora, elektryka zaczęła działać od razu co się po przekręceniu kluczyka nie działo. Spróbowałem odpalić i pali zimny jak nigdy.
Dorzuciłem sobie kabel ze stacyjki (od czarnego kabla który ma + po przekręceniu w 2 i 3 pozycje ) bezpośrednio pod + do cewki i wszystko działa na nowo. Zostaje tylko mi sprawdzenie w późniejszym czasie co i gdzie się przerwało.. pewnie wyjdzie w trakcie. W sumie dwa dni grzebania i sprawdzania a naprawa trwała godzinę..
Można zamknąć.
Sprawa można powiedzieć że rozwiązana w inny sposób. Poprowadziłem kablem + do cewki zapłonowej bezpośrednio z akumulatora, elektryka zaczęła działać od razu co się po przekręceniu kluczyka nie działo. Spróbowałem odpalić i pali zimny jak nigdy.
Dorzuciłem sobie kabel ze stacyjki (od czarnego kabla który ma + po przekręceniu w 2 i 3 pozycje ) bezpośrednio pod + do cewki i wszystko działa na nowo. Zostaje tylko mi sprawdzenie w późniejszym czasie co i gdzie się przerwało.. pewnie wyjdzie w trakcie. W sumie dwa dni grzebania i sprawdzania a naprawa trwała godzinę..
Można zamknąć.
- Qto
- _
- Posty: 19379
- Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
- Lokalizacja: Guadalajara
- Auto: MK 4
- Silnik: ASZ
- Kontakt:
Brak kontrolek, samochód kręci ale nie zapala
więc to co wcześniej napisałeś można pomiędzy bajki wsadzić...climbers pisze:Nie wiem co on odcina i tu jest problem
climbers pisze:Chociaż jakby on padł to by w ogóle samochód nie kręcił
Usterki nie naprawiłeś tylko zrobiłeś prowizorkę aby auto odpalało
wywalasz wszystkie kable...jak trafiasz na rozcięty kabel z oryginalnej wiązki auta to go łączysz - to tak w skrócieclimbers pisze:nie wiem jak go ominąć ( wypiąć wszystkie kabelki tak aby działało bez niego )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości