Brak ładowania i wspomagania

dr.house · Post autor: **dr.house** » czw sty 02, 2014 13:13

Witam,

Pojawił mi się w trasie problem. Zgasiłem samochód na postoju, zdążył ostygnąć i chciałem jechać dalej. Odpalam a tu kontrolka aku się świeci i brak wspomagania. Czy walnięty alternator(bo tak pewnie jest) może spowodować brak wspomagania?

Macie jakieś pomysły?

Golf IV 1.4 16V AKQ

Post autor: **Qto** » czw sty 02, 2014 13:17

a pasek nie strzelił ??

dr.house · Post autor: **dr.house** » czw sty 02, 2014 14:56

Sprawa jest o tyle ciężka, że ten samochód jest oddalony ode mnie, bo najzwyczajniej go pożyczyłem. Czy jeśli strzelił pasek to może kontynuować jazdę jeszcze przez jakiś czas po prostu bez ładowania i wspomagania?

Jak wygląda sprawa z ew naprawą? Wystarczy założyć nowy pasek czy mogło się coś poprzestawiać?

EDIT:

OK, już wszystko wiem, strzelił pasek (kolega Qto jak zwykle ma rację

). Do dojechania jest ok 50km, dobrze, że jest zima to jakoś schłodzi ten silnik bardziej.
Orientuje się może ktoś z Was, czy droga jest wymiana, ew czy dam radę zrobić to sam?

Post autor: **jhosef** » czw sty 02, 2014 15:49

dr.house pisze:Czy jeśli strzelił pasek to może kontynuować jazdę jeszcze przez jakiś czas po prostu bez ładowania i wspomagania?

Pompa wody na rozrządzie więc nie przegrzeje się.
Będzie jechał aż sie prąd skończy.

dr.house pisze:Jak wygląda sprawa z ew naprawą? Wystarczy założyć nowy pasek czy mogło się coś poprzestawiać?

Jeśli pasek pękł ze starości to zapewne sama wymiana wystarczy. Gorzej jak pękł przez przeciążenie od któregoś z napędzanych agregatów.

dr.house · Post autor: **dr.house** » czw sty 02, 2014 23:27

Myślałem, że pękł ze starości, ale mechanik po obejrzeniu stwierdził, że do wymiany jest napinacz i jego łapa, policzył 200zl za napinacz i łapę 40zł za pasek + robocizna...