Witam. Posiadam golfa 3 silnik 1.4. Otóż dzisiaj jechałem i po wciśnięciu pedała sprzęgła pod górką i hamulca auto zgasło. Przekręciłem stacyjkę, słyszę "PYK" pod nogami próbuję odpalić nie chodzi rozrusznik. Na wstecznym spuściłem go i odpaliłem. Wyłączyłem światła bo pomyślałem że coś z alternatorem nie tak, jadę i zauważam że nie chodzą prędkościomierz i obrotomierz, mam w lpg auto i jak przełączyłem w jeździe na gaz to zgasł więc z powrotem odpaliłem w ruchu. Po dojechaniu do celu auta nie gasiłem, ręczny, wróciłem wsiadłem cofam ja na hamulec auto zgasło na pych zapaliłem znowu, hamulec zgasł. Wygląda na to że nie ma ładowania. Ale żeby rozrusznik, no chyba że już się spalił alternator podczas jazdy i rozładowało aku i jak już stanąłem na hamulcu to zabrało z iskry prąd jak zahamowałem ? Hmm...
Co może być nie tak? Dlaczego nie działają prędkościomierz i obrotomierz również temperatura i paliwo (kilometry i zegarek działają ? Zwarcie może. W pierwszej kolejności jutro pojadę na szrot bo nowych szkoda kupować :] zakupię rozrusznik i alternator.
A co wy o tym sądzicie ? Najbardziej, to mnie irytuje fakt że nie ma liczników :/ Ona są na prąd Bo nie wiem, nie doczytałem się.
Pozdrawiam i czekam na oświecenie :]
Auto zgasło, nie kręci rozrusznik, cuda dziwy :[
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Mavrick
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2064
- Rejestracja: pn lis 19, 2007 22:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Auto zgasło, nie kręci rozrusznik, cuda dziwy :[
Sprobuj odpalic auto...nastepnie miernik w dlon i sprawdz jakie jest ladowanie...jezeli bedzie w przedziale 13,5-14,6 to wszystko ok...sprawdz jeszcze czy jak przegazowujesz to czy nie wzrasta przypadkiem do jakis chorych wartosci typu 16-17v jezeli tak to zdech regulator napiecia w altku (do kupienia razem ze szczotkami). Jezeli masz mozliwosc podmiany aku to podmien...ewentualnie swoj zamontuj w jakims innym aucie i sprawdz czy auto pali...byc moze aku juz umarl. Ja mialem kiedys taka sytuacje ze podczas jazdy umarlo cb, cd, liczniki a na koncu silnik...okazalo sie ze aku szrot...chociaz po odpaleniu na pych jezdzilem jeszce na nim dwa tygodnie:D:D...ale z kablami, prostownikiem i przedluzaczem 50m w kufrze:D.
Auto zgasło, nie kręci rozrusznik, cuda dziwy :[
A może poprostu klema luźna? Ja tak miałem w służbowej furze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 19 gości