Od ok. dwóch miesięcy mam problem z zamknięciem auta. Wciskając przycisk na pilocie, drzwi zamykały się "podwójnie" - najpierw się blokowały (chował się rygielek) a później tak jakby jeszcze raz się blokowały i mrygał światłami - czyli alarm działa. Teraz po stronie kierowcy brakuje tego drugiego domknięcia i nie mruga - dioda na drzwiach mryga, ale alarm nie odpalony. Co jakiś czas zdaża się, że zamknie się normalnie, ale najczęściej muszę jeszcze kilkakrotnie wcisnąć przycisk zamknięcia na pilocie i w końcu zaskoczy jak powinien. Czasami słyszę, że domyka, ale od razu "puszcza" i nie załącza alarmu...
Przeglądałem trochę forum, ale nie znalazłem tego szczególnego przypadku. Czytałem o mikrostykach, ale światło na drzwiach zapala się normalnie - za to pasażera nie świeci od początku

Gdzie szukać problemu? Dodam, że brakuje mi rygielka w drzwiach kierowcy. Któregoś dnia zauważyłem, że ten drucik na który się wkręca samą plastikową końcówkę gdzieś wskoczył pod tapicerkę i mniej więcej w tamtym okresie zacząłem mieć problemy. Czy może to być powiązane? Z góry dzięki za pomoc.