Witam Panowie...
W innym wątku pisałem o stukach w prawym kole...oraz jakby coś ocierało jak autem lekko wzniesie na nierównościach.
Na przeglądzie w servisie nie stwierdzili nic..Przypuszczają ,że to początek padającego przegubu bo efekt jest przy skręcaniu autem w prawo lecz nie występuje to ciągle. Raz puka a inym razem cisza, więc nie wiem co o tym myśleć....
Dowiedziałem się także i pisałem o tym, że skrzynia na 3-cim biegu jak jadę lub hamuje śilnikiem to mi wyje i prawdopodobnie łożyska padają...Olej jest (MASAKRA)
Zaraz po tym pojawił się problem z ABS/ESP. Pali się na pomarańczowo cały czas ESP/ABS. Po odpaleniu oczywiście...Po przejechaniu kilkuset metrów lampka ABS gaśnie a ESP świeci się dalej...Lecz jadąc jeszcze kilka kilometrów ponownie zapala się na pomarańczowo ABS i tak zostaje do wyłączenia zapłonu, i tak w kółko....Miałem także rozładowaną bateryjke, że auta nie szło odpalić...jakiś czas temu...Alternator naładował i było OK....Wczoraj ładowałem ako i po podłączeniu aka dodatkowo pali się na pomarańczowo lampka od wspomagania....Wiem ,ze nalezy podłączyć do kompa i to uczynie tylko musze kogoś poszukać ogarniętego w temacie.....
Panowie prosze o wasze opinie....
ABS/ESP/Wspomaganie na pmarańczowo...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
ABS/ESP/Wspomaganie na pmarańczowo...
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10578
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Re: ABS/ESP/Wspomaganie na pmarańczowo...
powinieneś wpierw to zrobić a potem pytać bo przyczyn może być mnóstwo, jeśli był długo bez prądu należałoby wykonać adaptacjeDziadol pisze:Wiem ,ze nalezy podłączyć do kompa i to uczynie
ABS/ESP/Wspomaganie na pmarańczowo...
Witam Panowie
Jestem po naprawach usterek. Więc wymieniono przeguby nawet dwa zewnętrzne. Cisza....
Poprzedni mechanicy zamontowali 10 miesięcy temy złe gumy (stare były uszkodzone) i latałem do nich trzy razy na poprawki bo spadały. Obecny mechanik pokazał o ile te gumy były za duże....Zbierał się "syf" i wyciekał smar...aż wkońcu przeguby padły...
Nastepna usterka...Pałiła się kontrolka ABS/ESP....cały czas....Odłaczałem ako bo myślałem, że to coś zmieni.Myliłem się...
Po 12 godzinach postoju bez bateryjki dodatkowo zapaliła się na pomarańczowo lampka od wspomaganie a odziwo wspomaganie działało....Podjechałem do warsztatu o podłączenie do kompa (nie VCDS) i elektryk powiedział że mam błąd w lewym tylnim czujniku ABS, problem z silniczniem na maglownicy, lub tasiemką przy kierownicy bład czujnika g85....Nie pokazywało kata skrętu....
Kompa rozłaczył i po ponownym odpaleniu auta nadal lampka od wspomagania się pali i ku mojemu zdziwieniu i jego brak wspomagania. Kiera kręciła się cieżko i nie odbijała w czasie jazdy....Rozkładał elektryk łapki proponował aby auto zostawić...
Umówiłem się z kolegom z forum w celu jego ocny....Potwierdził, że czujnik od ABS padł a kierownice naprawił....Zrobił kalibracjei adaptacje.....Kierownica działa poprawnie wspomaganie jest i nie ma lampki pomarańczowej...
Ok teraz czujnik ABS....Mechanicy wyjęli czujnik, byl całkowicie ''zjechany" i na dodatek tasiemka magnetyczna na piaście była tak zniszczona i podniesiona od jakiejś korozji....Piasty z dobrym łozyskiem nie uratowano...Zamontowano nową piastę nowy czujnik i jest OK......Więc narazie jestem zadowolony z naprawy u obecnych mechaników....
Pozdro....
Jestem po naprawach usterek. Więc wymieniono przeguby nawet dwa zewnętrzne. Cisza....
Poprzedni mechanicy zamontowali 10 miesięcy temy złe gumy (stare były uszkodzone) i latałem do nich trzy razy na poprawki bo spadały. Obecny mechanik pokazał o ile te gumy były za duże....Zbierał się "syf" i wyciekał smar...aż wkońcu przeguby padły...
Nastepna usterka...Pałiła się kontrolka ABS/ESP....cały czas....Odłaczałem ako bo myślałem, że to coś zmieni.Myliłem się...
Po 12 godzinach postoju bez bateryjki dodatkowo zapaliła się na pomarańczowo lampka od wspomaganie a odziwo wspomaganie działało....Podjechałem do warsztatu o podłączenie do kompa (nie VCDS) i elektryk powiedział że mam błąd w lewym tylnim czujniku ABS, problem z silniczniem na maglownicy, lub tasiemką przy kierownicy bład czujnika g85....Nie pokazywało kata skrętu....
Kompa rozłaczył i po ponownym odpaleniu auta nadal lampka od wspomagania się pali i ku mojemu zdziwieniu i jego brak wspomagania. Kiera kręciła się cieżko i nie odbijała w czasie jazdy....Rozkładał elektryk łapki proponował aby auto zostawić...
Umówiłem się z kolegom z forum w celu jego ocny....Potwierdził, że czujnik od ABS padł a kierownice naprawił....Zrobił kalibracjei adaptacje.....Kierownica działa poprawnie wspomaganie jest i nie ma lampki pomarańczowej...
Ok teraz czujnik ABS....Mechanicy wyjęli czujnik, byl całkowicie ''zjechany" i na dodatek tasiemka magnetyczna na piaście była tak zniszczona i podniesiona od jakiejś korozji....Piasty z dobrym łozyskiem nie uratowano...Zamontowano nową piastę nowy czujnik i jest OK......Więc narazie jestem zadowolony z naprawy u obecnych mechaników....
Pozdro....
[b]Człowiek jest wielki,nie przez to co ma,nie przez to kim jest,
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
nie przez to co posiada, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Jan Paweł II[/b]
ABS/ESP/Wspomaganie na pmarańczowo...
Strach do jakiegokolwiek mechanika jeździć bo jak nie naprawą to tylko gorzej popsują.Dziadol pisze:Poprzedni mechanicy zamontowali 10 miesięcy temy złe gumy
Bez dymu nie ma ognia... TDI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości