Otóż ostatnio wskazówka temeperatury wychyliła się ponad 90 co się nigdy dotychczas nie zdarzało. Golfik iv 1.9 sdi. Było to po kilkunastu kilometrach spokojnej jazdy po mieście. Wg wskaźnika tempertura miała osiągnąć ok. 105 stopni. Co ciekawe to bardzo szybko temeperatura rosła - zanim zrobiłem 3 km podskoczyła z 90 na 105. Szczęśliwy że dotarłem do domu, zgasiłem auto i...wskazówka nie opadła do końca tylko zatrzymała się gdzieś na około 70 stopniach. Po kilku przekręceniach kluczyka na zapłon sytuacja wróciła do normy i opadła do końca. Czyli coś nie halo z samym wskaźnikiem bo sprawdzałem czujniki temperatury g2 i g62 i wskazania są niemal identyczne i są niższe o około 15 od tego co pokazuje wskaźnik na tablicy przyrządów. Tak wiem wiem, termostat nie jest sprawny i mi się auto nie nagrzewa (po około 30 km vcds pokazywał około 75 stopni a na wskaźniku oczywiście idealne 90
) ale nie o to mi chodzi
Co zrobić z tym licznikiem bo to jest stresujące jak zawyża temeperaturę i wskazówka wychyla się ponad 90 w szybkim tempie. Choć dziś pojeździłem i jest max 90 no ale trochę nieswojo bym się czuł jakbym musiał gdzieś dalej wyjechać w podróż a wskazówka by znowu zaczęła pokazywać 100 i więcej. Czy jak wybiorę zegary to coś tam radę sam z tym zrobić?
