Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Tutaj piszemy o problemach związanych tylko z elektryką

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » wt sie 21, 2012 15:13

marcin7x5 pisze:Ja sprawdziłbym kostke stacyjki. Akurat miałem odwrotny przypadek. Jak auto stało na słoncu długo to nie zapalała się kontrolka od świec po przekręceniu kluczyka i o zapaleniu auta mogłem zapomnieć. Po poruszaniu kluczykiem ta kontrolka zapaliła się na dosłownie ułamek sek i wtedy silnik odpalał elegancko. Może masz akurat odwrotną sytuacje.
A gdzie jest ta kostka schowana ? :satan:

A to brzęczenie ? Czytałem gdzieś, że to jakiś elektromagnes czy coś i, że nie ma wystarczającego napięcia :goof:


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
skaktus
Mirafioli
Mirafioli
Posty: 3125
Rejestracja: pt lis 30, 2007 21:38
Lokalizacja: Nysa

Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: skaktus » wt sie 21, 2012 17:12

Kostka stacyjki to jest to, gdzie wkładasz kluczyk... :kac:



Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » wt sie 21, 2012 18:37

skaktus pisze:Kostka stacyjki to jest to, gdzie wkładasz kluczyk... :kac:
A dla mnie to jest po prostu stacyjka :hehe: Dlatego słysząc kostka dopatrywałem się jakiegoś sześcianika ukrytego w głębi :satan:

Mam jeszcze pytanie czy wilgoć miałaby aż taki wpływ na stacyjkę, skoro jest ona w kabinie i opakowana plastikiem ?


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8886
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: marcin7x5 » śr sie 22, 2012 12:46

skaktus pisze:Kostka stacyjki to jest to, gdzie wkładasz kluczyk
nie do konca tak jest. Owszem jest to jakby integralna część stacyjki ale mozna ja wymienić.



Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » śr sie 22, 2012 12:59

marcin7x5 pisze:
skaktus pisze:Kostka stacyjki to jest to, gdzie wkładasz kluczyk
nie do konca tak jest. Owszem jest to jakby integralna część stacyjki ale mozna ja wymienić.
HA ! Czyli jednak :bajer:


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » śr sie 22, 2012 18:20

A jak z tym kręceniem śmigiełka w alternatorze ? Kręcę kołem z rowkami w lewo i w prawo i wentylatorek się obraca w pierwszym i drugim przypadku, ale nic nie trzeszczy, rzęzi, stuka, puka, itp. . Możliwe, że mój nie ma sprzęgiełka czy się zatarł ? Jeśli się zatarł to wymiana konieczna ?


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8886
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: marcin7x5 » czw sie 23, 2012 12:17

Teoretyczmie powinien obracać sie tylko w jedną stronę. Wygląda na to jakby te sprzęgiełko sie zblokowało. Skutkiem ubocznym może być wyslizganie się paska a w skrajnym przypadku jego "pocięcie" na paski. Gorzej jak taki pocięty pasek wkręci się pod obudowę rozrządu i pasek rozrządu. Wtedy to :rozpacz:



Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » czw sie 23, 2012 13:01

marcin7x5 pisze:Teoretyczmie powinien obracać sie tylko w jedną stronę. Wygląda na to jakby te sprzęgiełko sie zblokowało. Skutkiem ubocznym może być wyslizganie się paska a w skrajnym przypadku jego "pocięcie" na paski. Gorzej jak taki pocięty pasek wkręci się pod obudowę rozrządu i pasek rozrządu. Wtedy to :rozpacz:
Ale prawdopodobieństwo mniejsze niż to, że oberwę piorunem, pożre mnie rekin czy też zabije mnie kokos pod palmą ? :smoke: Czy zblokowaniu sprzęgiełka towarzysz ą jakieś konkretne objawy jak zgrzyty, świsty, chrobotanie pioruny i błyskawice ? :satan:


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8886
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: marcin7x5 » czw sie 23, 2012 14:10

Zgrzyty metaliczne to występują wtedy gdy nie działa funkcja prawidłowego przekazywania napędu. U ciebie ten napęd funkcjonuje w obie strony.



Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » czw sie 23, 2012 14:41

marcin7x5 pisze:Zgrzyty metaliczne to występują wtedy gdy nie działa funkcja prawidłowego przekazywania napędu. U ciebie ten napęd funkcjonuje w obie strony.
To co mogę jeszcze zrobić ? Wymontować rolkę ? I co dalej ? Jak to sprawdzić ? :-(


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » śr sie 29, 2012 07:58

I stało się znowu :/ Dziś rano już odcinka dała się załączyć, ale dopóki się nie nagrzał - po 15 km dopiero - nie było podświetlenia deski rozdzielczej :/ :banghead: Dodam, że światła działały :/

Wie ktoś może jak bez szkó dla tapicerki i plastików wymontować / wymienić ten przełącznik ?


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » sob wrz 08, 2012 12:59

Mam alternator Boscha. Wie ktoś jak wykręcić z niego koło pasowe ? Mam ten specjalny klucz ale w żadną stronę nie idzie za gładko a nie chcę nic rozwalić ? Wkładam nasadkę gwiazdową małą wewnątrz otworu potem nasuwam na nią pierścień zewnętrzny zębaty gwiazdkowy na to zakładam grzechotkę a kluczem 17tką trzymam zewnętrzną nakładkę. I czym w którą stronę kręcę ? :rozpacz:


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

Aligator30
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 465
Rejestracja: śr lis 09, 2011 19:31
Lokalizacja: SPS

Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: Aligator30 » sob wrz 08, 2012 13:12

załóż stary pasek rowkowy na rolke i razem zakręć rolke z paskiem w imadło i normalnie odkręcasz ruchem przeciwnie do wskazówek zegara



Awatar użytkownika
mssg1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 396
Rejestracja: sob sie 18, 2012 12:23
Lokalizacja: Poznań

Re: Wymontowywanie alternatora pod napięciem ?

Post autor: mssg1 » sob wrz 08, 2012 14:50

No ale ja nie wykręcam altornatora :kac: Już sobie poradziłem :] Trzeba było kręcić w stronę ruchu rolki :bajer:


VW Bora, 1.9 TDI, 2004 rok, 101 KM, silnik w wersji ATD, automat, 5-biegowy TIP-TRONIC
Yamashka R6 :]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 19 gości