Brak ładowania
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Brak ładowania
Golf 1.4 benzyna,1992r.
Mam problem z ładowaniem akumulatora. Zaczęło się od tego że jadąc zaczęła mi migać kontrolka oleju i po chwili radio zaczęło gasnąć, zgasł silnik i juz niechiał odpalić. Spradziłem ładowanie - brak (kontrolka po zapaleniu silnika zgasła). Na aku napięcie 12.1V po zapaleniu silnika spadało do 10.6V. Dokręciłem klemy, przeczyściłem koncówki miedziane na akumulatorze jak i na alternatorze - odpaliłem i ładowal. Wyłączyłem silnik na drugi dzień mierze i znowy nie ładuje. Ustawiłem miernik na diodę jeden kabel przyłożyłem do koncówki przy alternatorze - drugi do + na akumulatorze i przepływ był czyli myślałem że to nie wina kabli. Wymieniłem regulator i szczotki (alernator Bosh 70A). Odpaliłem silnik dalej nic. Pomyślałem że poszły diody i kupiłem na szrocie alternator Valeo 70A z Seata bo Bosha nie mieli. Wymieniłem, chce odpalić i nic - akumulator się rozładował. Odpaliłem od kabli było napięcie 13.9V pojeździlem troche spadło do 13.5V. Po kilku godzinach odpalam silnik a tu znowu 10.6 i brak ładowania. Wątpie, że to wina alternatora chyba że kupiłem zepsuty. Może się okazać ze mój stary tez dzialał.
Jak sprawdzić czy alternator daje napięcie (przyłożenie voltomierza do klem nic nie da jak przerwa bedzie gdzies na kablu po drodze do aku)? Ewentualnie jak mierzyć by sprawdzić przerwy na przewodach? Jest gdzies dostępny schemat obiegu prądu od alternatora do akumulatora?
Mam problem z ładowaniem akumulatora. Zaczęło się od tego że jadąc zaczęła mi migać kontrolka oleju i po chwili radio zaczęło gasnąć, zgasł silnik i juz niechiał odpalić. Spradziłem ładowanie - brak (kontrolka po zapaleniu silnika zgasła). Na aku napięcie 12.1V po zapaleniu silnika spadało do 10.6V. Dokręciłem klemy, przeczyściłem koncówki miedziane na akumulatorze jak i na alternatorze - odpaliłem i ładowal. Wyłączyłem silnik na drugi dzień mierze i znowy nie ładuje. Ustawiłem miernik na diodę jeden kabel przyłożyłem do koncówki przy alternatorze - drugi do + na akumulatorze i przepływ był czyli myślałem że to nie wina kabli. Wymieniłem regulator i szczotki (alernator Bosh 70A). Odpaliłem silnik dalej nic. Pomyślałem że poszły diody i kupiłem na szrocie alternator Valeo 70A z Seata bo Bosha nie mieli. Wymieniłem, chce odpalić i nic - akumulator się rozładował. Odpaliłem od kabli było napięcie 13.9V pojeździlem troche spadło do 13.5V. Po kilku godzinach odpalam silnik a tu znowu 10.6 i brak ładowania. Wątpie, że to wina alternatora chyba że kupiłem zepsuty. Może się okazać ze mój stary tez dzialał.
Jak sprawdzić czy alternator daje napięcie (przyłożenie voltomierza do klem nic nie da jak przerwa bedzie gdzies na kablu po drodze do aku)? Ewentualnie jak mierzyć by sprawdzić przerwy na przewodach? Jest gdzies dostępny schemat obiegu prądu od alternatora do akumulatora?
Brak ładowania
Przyłoż miernik do śruby alternatora, do której przykręcony jest gruby kabel prądowy, a drugi koniec do masy i wtedy zmierzysz jakie napięcie daje altek. Może masz padnięty akumulator (np oberwana cela) i altek nie jest w stanie go naładować.
Brak ładowania
Zmierzyłem przy altku 11.2V na załączonym silniku, czyli tyle ile na klemach. Pasek jest dobrze napięty. Czyli możliwe, że ten 2 alternator też nie ładuje?
Brak ładowania
klema zerwana w akumulatorze. kup nowy akumulator sprawdz czy ma 12,6v. potem odpal auto wlacz swiatla i musi miec ladowanie 14,10 min. prawidlowe to 14.20v-14.40v.nie moze byc za male bo rozwalisz aku wysiarczy sie.ani za duze ,pamietaj akumulator musisz miecz wg katalogu .np 47.jesli nie laduje to kostka do wymiany ,dalej jesli nadal nie laduje mostek! pamietaj aby pasek alternatora naciagnac pozdrawiam.
Brak ładowania
Narazie akumulatora nie bede kupował.
Kontrolka nie świeci. Postanowiłem ponowić pomiar i po bardzo mocnym przygazowaniu zaczął ładować i przy altku i na aku było 14.1. Mam taki urządzenie do pomiaru napięcia podpinane do zapalniczki i pokazuje od 13.6 do 13.9 ale to chyba dlatego że idzie przez instalacje całą jest niższe napięcie na zapalniczce.
Tylko dlaczego musze go tak gazować, żeby zaczął ładować? Czy to wina niebieskiego kabelka że nie wzbudza alternatora?(na zegarach miga mi ciągle dioda od podświetlania przebiegu, ale to chyba wina tego że się poluzowała, a niechce mi się rozkręcać zegarów) A może to wina masy (ewentualnie jak sprawdzić mase )
Kontrolka nie świeci. Postanowiłem ponowić pomiar i po bardzo mocnym przygazowaniu zaczął ładować i przy altku i na aku było 14.1. Mam taki urządzenie do pomiaru napięcia podpinane do zapalniczki i pokazuje od 13.6 do 13.9 ale to chyba dlatego że idzie przez instalacje całą jest niższe napięcie na zapalniczce.
Tylko dlaczego musze go tak gazować, żeby zaczął ładować? Czy to wina niebieskiego kabelka że nie wzbudza alternatora?(na zegarach miga mi ciągle dioda od podświetlania przebiegu, ale to chyba wina tego że się poluzowała, a niechce mi się rozkręcać zegarów) A może to wina masy (ewentualnie jak sprawdzić mase )
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Brak ładowania
Łukasz88, brak wzbudznia - niebieski kabelek do alternatora biegnący do licznika. Wina może być wszedzie: w altku, w tym niebieskim kablu, lub w samym liczniku. Na razie możesz jeździć tylko pamiętaj o tej przegazówce. Jesli zdarzy sie tak że mimo przegazówki napięcie będzie dalej spadac to kupiłes wadliwy alternator. Kup lepiej dowolnego Boscha z MK3 bo jest łatwiejszy do ew. napraw: prostszy i tańsze cześci.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Re: Brak ładowania
Może się okazać że to ten kabelek i wtedy ten mój stary bosh się okaże dobry, narazie nie chce mi się znowu wymieniać alternatora na ten stary żeby to sprawdzić. Mogłbyś mi napisać gdzie jest drugi koniec nibieskiego kabelka bo chce go sprawdzić? Gdzieś przy liczniku? A co do licznika to też go mam ze szrotu bo stary nie pokazywał przebiegu, także wszystko możliwe.Paweł Marek pisze:Łukasz88, brak wzbudznia - niebieski kabelek do alternatora biegnący do licznika. Wina może być wszedzie: w altku, w tym niebieskim kablu, lub w samym liczniku. Na razie możesz jeździć tylko pamiętaj o tej przegazówce. Jesli zdarzy sie tak że mimo przegazówki napięcie będzie dalej spadac to kupiłes wadliwy alternator. Kup lepiej dowolnego Boscha z MK3 bo jest łatwiejszy do ew. napraw: prostszy i tańsze cześci.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości