Climatronik, kontrolka układu hamulcowego i ABS, żarówka.

[darrrrekdaro]

witam. niestety mam 3 problemy które wygladają następująco:

pierwszy z nich wyniknął hmmmm ze 3 dni temu bodajże. spadł pierwszy śnieg u mnie w tarnowie się pojechałem się poślizgać autem.. zauważyłem, że kiedy rzucam samochodem na boki to temperatura w climatroniku i na zegarach świruje tzn na climatroniku pokazuje -51 stopni , czasem -50. Równocześnie na zegarach pokazuje okolo -20 , -30. Po kilku minutach temperatura zmienia się na 0 , 2 , 6 stopni i oscyluje wokół tych wartości (raczej zatrzymuje się na konkretnej tem. byc może właściwej) zarówno na climatroniku jak i na zegarach. DLACZEGO COŚ TAKIEGO WYSTĘPUJE U MNIE? dodam, że od tego momentu kiedy co dziennie odpalam samochód zawsze pokazuje -51 stopni ( climatronik ) i temp. na zegarach też się pierniczy ;/

drugi problem też związany ze ślizganiem się. wczoraj leciałem dość długo na zaciągniętym ręcznym bo kilkaset metrów ( na sliskim ośniezonym asfalcie ) i po chwili zaświeciły mi się kontrolki od ABS i ukladu hamulcowego ( ta czerwnona na środku ) równo z kontrolkami zaczął pikać dźwięk jak od rezerwy .... zatrzymałem się, wyłączyłem samochod zapaliłem znowu i wszystko wróciło do normy ( pikanie, kontrolki ) .pytanie brzmi dlaczego coś takiego się stało, czy zwrócić na coś konkretnie uwagę czy się nie zepsuło/skończyło? czy tylko może był to jakiś chwilowy błąd?

trzeci problem to juz taka pierdółka aczkolwiek mnie denerwuje ponieważ było ok a teraz nie jest ok. mianowicie żarówka od strony kierowcy, która powinna się zaświecić kiedy otworzę klapkę lusterka. działa dobrze, po jakimś czasie działała wg mnie słabo myslałem, że moze juz się wypala żaróweczka aż w końcu świeciła ledwo co .. lekko żarzył się żarnik i teraz nie świeci w ogóle.. wypiąłem pogmerałem przy zarowce zarówka jest dobra ale zauwazylem, że kiedy otworzę klapkę od lusterka i użyję sily zeby ją dosyc mocno przesunać na zawiasach w prawo ( probowałem zdjąć klapkę ) to wtedy zarówka świeci idealnie jak nówka.... coś tam nie styka ? na co zwrócić uwagę i co zrobić, żeby żarówka zaświecała się zawsze bez problemu po otwarciu klapki?

proszę o pomoc.

[guziolek]

Ad. 1. Pewnie masz uwalony któryś z czujników temperatury zewnętrznej, jeden za kratką w zderzaku po prawej stronie, drugi za filtrem przeciwpyłkowym. Nie pamiętam który to dokładnie był odpowiedzialny za złe wskazania na zegarach i panelu, trzeba by podpinać kompa, albo czekać aż ktoś inny podpowie. Ewentualnie jakaś kabloteka się przetarła i świrują.

Ad. 2. Z tego co pamiętam, to jak się zaciągnie ręczny i jedzie tak, to co jakiś czas piszczy i kontrolka (!) się świeci, kontrolka od ABS to już faktycznie jakiś błąd, ale jaki, to też bez diagnostyki trudna sprawa powiedzieć, bo wbrew pozorom kontrolka ABS nie musi oznaczać jedynie problemu z nim.

Ad3. Rozebrać, przeczyścić styki i tyle. Sam piszesz, że energiczniejsze otwarcie klapki pomaga, więc moim zdaniem awaria typowo mechaniczna, albo przyśniedziałe styki. Rozebrać, sprawdzić, złożyć i będzie działać. Gdzieś chyba było jak się to rozbiera, musisz poszukać.

[darrrrekdaro]

dzięki za posta. odnosząc się do Twojej wypowiedzi:
ad.1
kilka dni temu oklejałem dekory w moim golfie i wypinałem climatronik. dzisiaj wypiąlem go jeszcze raz i wpiąlem kable i nadal jest to samo. w zderzaku nie mam czujnika bo juz jakis czas temu sprawdzałem, zdejmowalem zderzak i nawet zdjęcie zrobiłem - czujnika w ogóle niema, kabelek wisi ale nie miałem w tedy żadnych problemów. Problem ten zaczał się jakieś 3 dni temu ( czyli parę dni po tym, jak odpiąłem climatronik do oklejania) a dokładnie w tedy jak pierwszy raz pojechałem sie poślizgać. Właśnie tego wieczoru zauważyłem że podczas wprowadzania auta w poślizg temperatura wariuje no i przy każdym odpaleniu wskazuje kosmiczne temperatury. A po odpieciu klemy i zresetowaniu jest szansa, że sie poprawi ?

ad.2
Tego nie wiedziałem. Mam nadzieję, ze to własnie był powód wyskoczenia tej kontrolki. Jutro może wepnę się pod vaga i sprawdzę co jest nie tak ale tak jak wspomniałem.. to się zdarzyło jednorazowo - kiedy leciałem na klamce dobre 200 albo 300 metrów. Dodam tylko, że we wrześniu moj mechanik stwierdził, że na wiosne będę musiał wymieniać hamulce bo tarcze już się kończa.. może to ma jakiś związek z tym?

ad.3
Nie energiczne otwarcie klapki bo klapkę mogę delikatnie i energicznie otwrozyć a lamka się nie zaświeci Świeci się natomiast w tedy, kiedy energicznie PRZESUNĘ OTWARTĄ KLAPKĘ W PRAWO, w stronę lusterka wstecznego. W tedy gdzies coś załapie i świeci pięknie. Tylko rzeczywiscie troche sily murze użyć. Mówiąc o stykach myslisz o tych stykach bezpośrednich gdzie wpięta jest żarówka ? wyciągałem żarówkę , przetarłem ją, styków nie ale nie wydaje mi się, że to jest powodem:) w każdym bądź razie dzieki za pomoc.

czekam na kolejne posty

EDIT.

czy jeżeli klimatronik pokazuje takie dziwne temperatury to ma to wpływ na spalanie samochodu ? tzn jak opkazuje taki niskie to czy auto pali wiecej czy to nie ma znaczenia ?

[grg474]

czy jeżeli klimatronik pokazuje takie dziwne temperatury to ma to wpływ na spalanie samochodu ?

nie

zdejmowalem zderzak i nawet zdjęcie zrobiłem - czujnika w ogóle niema, kabelek wisi ale nie miałem w tedy żadnych problemów.

jak jeździsz na ręcznym to kabelek [ppewnie dotyka do masy i dlatego ci świruje temperatura - tak to jest jak sie problem zostawia samemu sobie - widziałeś brak czujnika i miałeś to mocno w

[darrrrekdaro]

jak jeździsz na ręcznym to kabelek [ppewnie dotyka do masy i dlatego ci świruje temperatura - tak to jest jak sie problem zostawia samemu sobie - widziałeś brak czujnika i miałeś to mocno w

sugerujesz, że to może być powód, przez który występuje ten problem? jeżeli go zaizoluje i dobrze powiedzmy przykleje, zeby nie dotykał masy to powinno byc ok prawda? spróbuje tak zrobić, potem odepne kleme a na końcu podepne pod vaga i sprawdzimy co się dzieje.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=140&t=431345" onclick="window.open(this.href);return false; jeżeli chcesz to zobacz. to mój temat w którym wywodziłem się na temat tego czujnika i ja go po prostu nie mam. mam nadzieje, ze zaizolowanie kabelków pomoze.

[grg474]

i ja go po prostu nie mam.

no i climatronik korzysta wtedy tylko z czujnika pod filtrem p.pyłkowym - nie ma możliwości dokonania korekty

[darrrrekdaro]

to z hamulcami ..
wczoraj na vagu wykazało błąd coś w tym stylu ,, błąd ABS obrotu kół lewe prawe tylne ,, jakoś tak bo niestety nie zapisalem a nie pamietam dobrze. orientuje sie ktos co to moze byc?

[grg474]

wczoraj leciałem dość długo na zaciągniętym ręcznym bo kilkaset metrów ( na sliskim ośniezonym asfalcie ) i po chwili zaświeciły mi się kontrolki od ABS i ukladu hamulcowego

a potem się dziwisz

błąd ABS obrotu kół lewe prawe tylne

ABS rozpoznał że jechałeś bardzo długo na zablokowanych obu kołach (co nikt normalny nie robi i system traktuje to za usterkę albo układu ABS albo umysłową kierowcy)

[darrrrekdaro]

nie wiem jak odebrac tego Twojego posta. pewna jego część wydaje mi się nie na miejscu. zapytałem tutaj o sprawę czysto mechaniczną dotycząca samochodu a nie związaną z moją czy Twoją normalnością lub z zaburzeniem umysłowym.

chciałem dowiedzieć się co się stało i wnioskuję, że system po prostu zgłupiał. nie miałem do tej pory samochodu z ABS więc nie mam też takich informacji.
.. a poślizgać samochodem się lubię. pozdrawiam

[grg474]

darrrrekdaro, normalnym działaniem jest zaciągniecie ręcznego celem wykonania poślizgu - jazda z zablokowanymi kołami to jest nienormalne i gdybyś miał np 1/2 fis to system by napisał po kilku sekundach - ręczny zaciągnięty - tobie system zadziałał (piszczenie, kontrolki)ale nadal jechałeś co system rozpoznał jako uszkodzenie hamulców lub urwanie kół .
ignorujesz znaki dawane przez samochód co nie jest dla mnie normalnym zjawiskiem i dla systemu ABS też nie - pozostaje tylko wizyta u specjalisty.

.. a poślizgać samochodem się lubię.

ja też - co nie znaczy że jadę kilkaset metrów na zablokowanych kołach

[darrrrekdaro]

wsyzstko rozumiem. tylko nie miałem pojęcia, że takie coś w ogóle wystąpi.. tak jak mowię nie mialem auta z ABS wiec nie wiedzialem, że on po kilku sekundach daje mi do zrozumienia, że koła zablokowane bo nie wiedziałem co ta informacja oznacza.. i mylisz się pisząc, że ignoruję bo od razu spuścilem autko z recznego i po chwili wylaczylem auto i wlaczyłem- problem zniknął i tak nie robie.. nie planuje też tego robić bo juz wiem że JEŻELI BEDE DŁUGO JECHAŁ NA KLAMCE TO SYSTEM DA O SOBIE ZNAĆ. zapytalem - odpowiedziałeś i dzieki .

nie jechałem caly czas na zaciagnietym recznym tylko slizgalem sie od krawedzi do krawedzi;p poza tym na placu o wiele lepiej jest na ciągle zaciagnietym recznym niż z jego popuszczaniem co sekunde, dwie ale nie o to chodzi. do tej pory mialem skode felicję bez wspomagania nawet, w niej nie mialem abs i moglem latać bokiem bez przerwy na zaciagnietym recznym. tutaj pierwsza taka sytuacja i juz wszystko jasne. tylko nie chce zadnego obrażania sie czy wysyłania do specjalisty bo nie o to chodzi

[Qto]

JEŻELI BEDE DŁUGO JECHAŁ NA KLAMCE TO SYSTEM DA O SOBIE ZNAĆ

nie trzeba długo, wystarczy kilka sekund...nie pamiętam teraz ile dokładnie.
...i koła nie muszą być zablokowane, wystarczy e kontrolka od ręcznego się zapali - czyli zaciągnięcie hamulca już na pierwszy "ząbek"

Zamykam