Brak napięcia na cewce po włączeniu zapłonu=( ale odpala

radekb · Post autor: **radekb** » ndz maja 22, 2011 12:00

Problem jest następujący po włączeniu zapłonu na cewce nie ma napięcia pojawia sie tylko 0.05 V i zaraz znika. Auto strasznie szarpie zarówno na benzynie i na gazie iskra jest koloru różowego. Cewka zapłonowa jest nowa kopułka aparatu też jest nowa świece i kable WN były sprawdzane i są w porządku mam nawey inne aparat zapłonowy ale to nic nie pomogło. Dodam jeszcze że czasami obrotomierz wariuje czyli np włączam zapłon silnik nie jest odpalony a obrotomierz faluje pomiędzy 1000 a 4000 tys obrotów.... Nie mam już kompletnego pojęcia co może być. Podejrzewam tylko modul zapłonowy lub czujnik spalania stukowego.Ostatnio odkręciłem ten czujnik i przeczyściłem i chcile było bez stukotów. Może ktoś mi pomoże bo już nie mam ani sil ani pieniędzy

Dołączam link na youtube do filmiku który nagrałem żeby pokazac jak to wyglada. Słychać dziwny stukot w silniku i chodzi nierówno i nim trzęsie i szarpie. Na filmiku jest przedstawiona praca silnika na banzynie. " onclick="window.open(this.href);return false;

jeryk10 · Post autor: **jeryk10** » ndz maja 22, 2011 12:32

Na cewce masz miec na zacisku 15 plus po zaplonie kolor kabla czarny Jezeli chcesz sie upewnic ze masz slabe tam napiecie to co za problem podaj napiecie kawalkiem kabla z plusa akumulatora na cewke na ten czarny kabel i odpal to zobaczysz czy bedzie roznica

radekb · Post autor: **radekb** » pn maja 23, 2011 20:24

problem już został rozwiazany więc temat można uznac za zamknięty

jeryk10 · Post autor: **jeryk10** » pn maja 23, 2011 23:13

Pisales post ze lzami w oczach a teraz chepi chcesz zamknac temat pochwal sie co bylo bo to forum na tym nie polega

radekb · Post autor: **radekb** » pn maja 30, 2011 21:34

Powodem stukan i nierównej pracy jest uszkodzony przeplywomierz=( zamieniłem kolejnosć kabli i przynajmniej silnik na gazie pracuje róno i zniknęły dziwne stuki ale na benzynie jest porażka niestety na zimnym bo na ciepłym jakotako chodzi ale lubi zgasnąć jak zchodzi z wysokich obrotów. Innego przepływomierza nie ma sensu kupować ponieważ zamienniki chodza po 300 zł więc sie nie opłaca i tzreba sobie radzić samemu... A problemu obrotomierza jeszcze nie rozwiązałem ale prawdopodobnie z tego co wyczytałem po forach są to zimne luty na jakiejś płytce i dlatego wariuje

teraz mam inny problem ale to nie w tym dziale więc nawet nie bedę pisał

Post autor: **Paweł Marek** » wt maja 31, 2011 22:04

radekb, po prostu odłącz przepływomierz po co tam kabel było zamieniać, do LPG jest niepotrzebny. Po drugie przepływkę z mk2 idzie wyrwac już za 150 a warto auto do pełnej, używalności doprowadzić. Po trzecie przepływomierz dość łatwo naprawić, to jest prosta mechaniczna konstrukcja, chyba że całkiem rozwalony po jakimś strzale. Na koniec masz uwagę: nie napisałeś typu silnika ale podejrzewam że to PF PB lub GX na Digifancie,