Witam.
Posiadam golfa II 1.6 D. I mam duży problem, ponieważ nie mam ładowania. Został wsadzony nowy akumulator, alternator przeszedł generalny remont (wymiana łożysk, uszczelniacza, koła pasowego oraz regulatora) i nie mam nadal ładowania. Zostały założone nowe klemy, i napięcie na rozruchu wynosi 11,3 Kontrolka od ładowania zapala się i przy odpaleniu samochodu gaśnie.
Proszę o pomoc
Brak ładowania nowy akus i alternator
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Brak ładowania nowy akus i alternator
Klemy, owszem - a jak masy i inne połączenia prądowe?
Remont u elektryka, ze sprawdzeniem sprzętu czy też remont przez Kolegę? Możliwe jest w tym drugim wypadku uszkodzenie wewnętrzne alternatora (uzwojenia, mostek prostowniczy, stojan, połączenia).
Możliwe jest też takie zużycie paska klinowego (bo to Golf 2), że ciągnie "po dnie" kół a nie bokami jak powinien; wówczas praktycznie nie ma siły przenieść obciążenia pracującym alternatorem.
O naciągu paska nie wspominam.
Remont u elektryka, ze sprawdzeniem sprzętu czy też remont przez Kolegę? Możliwe jest w tym drugim wypadku uszkodzenie wewnętrzne alternatora (uzwojenia, mostek prostowniczy, stojan, połączenia).
Możliwe jest też takie zużycie paska klinowego (bo to Golf 2), że ciągnie "po dnie" kół a nie bokami jak powinien; wówczas praktycznie nie ma siły przenieść obciążenia pracującym alternatorem.
O naciągu paska nie wspominam.
Brak ładowania nowy akus i alternator
Alternator był sprawdzany na stole i napięcie ma ponad 14 V. Tak jak pisałem wcześniej alternator był remontowany. masa była czyszczona.
Brak ładowania nowy akus i alternator
Problem rozwiązany. Co się okazało alternator cały czas ładował akumulator tylko pobór był większy niż ładowanie. Po sprawdzaniu z kolegą doszliśmy do tego że na wyłączonym silniku i odbiornikach był straszny duży pobór (na mierniku nie starczało skali) co się okazało świece cały czas się podgrzewały, a winą tego był nieodbijający przekaźnik od podgrzewania świec.
Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
diesel171
Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
diesel171
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości