Wymiana gum stabilizatora w MK4 - fotoporada
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 53
- Rejestracja: pt sty 30, 2009 22:12
- Lokalizacja: SD
- Kontakt:
Heh widzę, że już rozwiązaliście problem Też jeżdżę zglebioną wersalką. Kupiłem 3 miesiące temu jakieś niby lepsze gumy niż febi i je założyłem - tydzień minął i zaczęło skrzypieć. WD40 pomogło na chwilę. Zauważyłem, że przy deszczowej pogodzie nie ma skrzypienia ale jak tylko zacznie robić się ciepło to gumy dają głośno i wyraźnie o sobie znać
Narazie nie chce mi sie tych gum wymieniać ale jak już kupie je w ASO i trochę pojeżdżę to dam znać o efektach
Narazie nie chce mi sie tych gum wymieniać ale jak już kupie je w ASO i trochę pojeżdżę to dam znać o efektach
PozdraVWiam
Dudi
Dudi
najlepsza guma to wbrew pozorom produkcji...............indyjskiej... tam kauczuku mają pod dostatkiem....u nas walą sadzę...
po drugie wiem co mówię sprowadzam masę części z indii, i co do gumy to mogę powiedzieć że jest lepsza niż nasza czy pseudoniemiecka (zresz niemcy też cągną z indii :green_fuck:
po drugie wiem co mówię sprowadzam masę części z indii, i co do gumy to mogę powiedzieć że jest lepsza niż nasza czy pseudoniemiecka (zresz niemcy też cągną z indii :green_fuck:
Aż sie uśmiechnąłem jak to przeczytałem - rozmawiałem z kumplem przez telefon (jego laska ma New Beetle) i zaczął mi opowiadać, że coś zgrzypi, że jak pada deszcz do spokój, że jak sucho to WD .. Powiedziałem mu żeby biegusiem do aso po części leciałryszkens pisze:Heh widzę, że już rozwiązaliście problem Też jeżdżę zglebioną wersalką. Kupiłem 3 miesiące temu jakieś niby lepsze gumy niż febi i je założyłem - tydzień minął i zaczęło skrzypieć. WD40 pomogło na chwilę. Zauważyłem, że przy deszczowej pogodzie nie ma skrzypienia ale jak tylko zacznie robić się ciepło to gumy dają głośno i wyraźnie o sobie znać
witam..dawno tu nie zagladalem a nie wiem jakim cudem przestalo mi sledziuc temat a widze ze troche odpowiedzi sie pojawilo..
do kolegi pestec
tak wiec wydaje mi sie ze nie ma co kombinowac w tym przypadku z zamiennikami tylko kupic oryginal i miec spokoj..szkoda podwojnej roboty
do kolegi pestec
TAK.. odkad zalozylem ASO'wskie gumy + obejmy (a bylo to bodajze kwiecien) moge delektowac sie cisza w samochodzie..nie wiem w czym tkwi fenomen tych gum z ASO ale wazne ze dzialaja i sie sprawdzaja..pestec pisze:Pytanie do qpmaster: Czy nadal masz cisze w zawieszeniu ?
tak wiec wydaje mi sie ze nie ma co kombinowac w tym przypadku z zamiennikami tylko kupic oryginal i miec spokoj..szkoda podwojnej roboty
jak sie dobrze podwazy (najlepiej uniesc oba przednie kola) mozna to zrobic na oryginalnych srubach bez pomocy drugiej osoby..sprawdzone w praktyceometoch pisze:Jeszcze uwaga jak ktoś chce sam wymieniać. Po założeniu nowych gum obejmy odchodzą na tyle że oryginalna śruba jest za krótka żeby łapnęła gwint. Można dać dłuższą śrubę jak piszą wcześniej ale trzeba pamiętać żeby nie zacząć jej wkręcać pod kątem (po przełożeniu przez obejmę może ją cisnąć do góry) bo można zjechać gwint. Jak jest jakaś druga osoba to można użyć jakiegoś płaskownika i zrobić dźwignię (zaprzeć o jakiś kołek oparty o nadkole i np półośkę). Jedna osoba może wtedy docisnąć obejmę a druga chwyćić oryginalną śrubą.
-
- Użytkownik
- Posty: 425
- Rejestracja: ndz lut 22, 2009 00:45
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf MK7.5 Variant
- Silnik: DGTE
No a ja założyłem ORI gumy i teraz jak jade przez próg zwalniający to zgrzypi mi stabilizator. Czyżbym za mocno skręcił?? Sam już nie wiem. Składałem na sucho bo ori sie nie smaruje,mają taki biały nalot który ponoć jest smarem. I co poradzić na to?? Odpiszcie coś w miare szybko, bo w razie gdyby to ide do garażu i robie.
- przemo1024
- Nowicjusz
- Posty: 42
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 21:53
- Lokalizacja: Opole
Witajcie
Wczoraj kupiłem te gumy chyba w najpopularniejszym ASO w Polsce LELLEK w Opolu. Na przestrzeni roku robiłem je 4 razy i już nie miałem siły do walki z tym skrzypieniem. Wymiana będzie własna. Nowe oryginalne GUMY 25zł/szt + nowe oryginalne obejmy 33zł/szt (wolę zapłacić nawet 200zł, ale się tego wyzbyć na długo). Sprzedawca tych części sprzedał mi gumy z rowkiem na środku (wyprofilowanym), dlatego też musiałem kupić odpowiednio profilowane obejmy. Ponoć te, które mamy fabrycznie były nietrwałe, stąd nowsza alternatywna koncepcja. Dla lepszej wizualizacji postaram się zrobić zdjęcia (podczas dzisiejszej wymiany) i dodać tutaj abyście mogli zweryfikować. O efektach jakby co poinformuję. Dotąd mój Golfik MKIV miał maks 3 miesiące spokoju (kolejne wymiany to 1,5 do 5-6 tygodni spokoju i klapa).
Wczoraj kupiłem te gumy chyba w najpopularniejszym ASO w Polsce LELLEK w Opolu. Na przestrzeni roku robiłem je 4 razy i już nie miałem siły do walki z tym skrzypieniem. Wymiana będzie własna. Nowe oryginalne GUMY 25zł/szt + nowe oryginalne obejmy 33zł/szt (wolę zapłacić nawet 200zł, ale się tego wyzbyć na długo). Sprzedawca tych części sprzedał mi gumy z rowkiem na środku (wyprofilowanym), dlatego też musiałem kupić odpowiednio profilowane obejmy. Ponoć te, które mamy fabrycznie były nietrwałe, stąd nowsza alternatywna koncepcja. Dla lepszej wizualizacji postaram się zrobić zdjęcia (podczas dzisiejszej wymiany) i dodać tutaj abyście mogli zweryfikować. O efektach jakby co poinformuję. Dotąd mój Golfik MKIV miał maks 3 miesiące spokoju (kolejne wymiany to 1,5 do 5-6 tygodni spokoju i klapa).
Ostatnio zmieniony sob lis 14, 2009 13:05 przez przemo1024, łącznie zmieniany 2 razy.
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
Podzielę się swoimi doswiadczeniami. Okresowe badanie techniczne (szarpaki) nie wykazało żadnych luzów i wad. Auto zachowywało się jednak nerwowo na tarkach zwłaszcza jeżeli wypadała ona na zakręcie przy wiekszej predkości - utrata kierunku jazdy, głośna praca zawieszenia. Zakupiłem w ASO oryginalne gumy z garbem, blachy z garbem (nie sprawdzałem jakie mam) i do kompletu łaczniki. Przy wymianie okazało się, że gumy są wyrobione wewnątrz (wieksza średnica otworu) i stwardniały ze starości. Zarówno gumy jak i blachy były z garbem. Przy wymianie łaczników okazało się, że gumki są jeszcze ok, ale tuleja na śrubę jest jakby większa i śruby lataja w otworach. Przy wymianie nie było problemów, pokusiłem się o utrudnienie (zastosowanie nakazu jak przy tulejach tylniej belki) i wszystkie śruby zostały dokręcone dopiero po opuszczeniu samochodu na koła. Dodatkowo stwierdziłem konieczność wymiany tuleji tylnych przedniego wahacza (są miękkie, lekko naddarte i powodują duże drgania wahacza).
Przy jeżdzie testowej stwierdziłem że dolegliwości związane z tarkami ustały, zawiecha chodzi o wile ciszej. Teraz przymierzam się do tuleji wahacza i tylnej belki. Elementy mojego zawiasu moga mieć nawet 6 lat (!) i przynajmniej 25 jeżeli nie 110tys km. Nie wymieniałem od kupienia uzywanego auta.
Przy jeżdzie testowej stwierdziłem że dolegliwości związane z tarkami ustały, zawiecha chodzi o wile ciszej. Teraz przymierzam się do tuleji wahacza i tylnej belki. Elementy mojego zawiasu moga mieć nawet 6 lat (!) i przynajmniej 25 jeżeli nie 110tys km. Nie wymieniałem od kupienia uzywanego auta.
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
- przemo1024
- Nowicjusz
- Posty: 42
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 21:53
- Lokalizacja: Opole
Wymieniłem gumy oraz obejmy, tak jak wcześniej wspominałem. Cisza naturalnie jest jak po każdej świeżej wymianie. O efektach z całą pewnością będę informował w razie jakby ich działanie było równie mało efektywne, aczkolwiek łudzę się, iż za takie siano oryginalny towar powinien służyć dużo dłużej.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz lis 15, 2009 22:44 przez przemo1024, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Użytkownik
- Posty: 425
- Rejestracja: ndz lut 22, 2009 00:45
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf MK7.5 Variant
- Silnik: DGTE
No dobra Panowie w kwestii gum stabilizatora. Wymieniłem je ponad 1000 km temu. Wymianie podległy gumy stabilizatora,poduszki amorów z łożyskami i silentbloki wahaczy. Problem w tym że jak autem bujnie na boki to coś mi skrzypi. Tak samo jak na postoju zabujam budą na boki to słuchać to skrzypienie. Dodam,że kupiłem oryginalne gumy, tyle że pare miesięcy leżały w szafie bo czasu nie miałem. Zaczyna mnie krew zalewać. Czy jest opcja że są za mocno skręcone??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości