Wymiana nagrzewnicy została zakończona, powietrze leci teraz gorące, jeśli nie powiedzieć parzące. Zaczęło sie od tego że leciało ledwo letnie powietrze. Wyrzuciłem w pierwszej kolejności dwa trójniki z termostatem nagrzewnicy i zaworkiem które są na wężach dochodzących do nagrzewnicy w komorze silnika. W ich miejsce dałem rurki miedziane o średnicy zewnętrznej 22 mm i długości około 10 cm każda. Nie wiele to pomogło więc przyszła pora na nagrzewnicę. Nie odkręcałem deski rozdzielczej. W pierwszej kolejności odkręcamy półki przed pasażerem i kierowcą oraz demontujemy tunel środkowy. Następnie wyciągamy dolną kierownicę powietrza z dyszami na nogi, odkręcamy 3 wkręty mocujące osłonę po stronie kierowcy i mamy taki oto widok.
Tutaj widok od strony kierowcy. Kółkami czerwonymi oznaczyłem 3 linki sterowania które musimy odczepić przez zdjęcie drucików i zawleczek, uwaga aby ich nie pogubić bo strzelają po całym aucie.

Od komory silnika mamy taki oto widok. Czerwonym owalem oznaczyłem osłonę aluminiową którą trzeba zdemontować aby mieć dobre dojście do śrub mocujących całą dmuchawę. Zielonymi kółkami pokazuję wspomniane rurki miedziane w miejscu termostatu nagrzewnicy, zaworu i wypasu

Na kolejnych 3 fotkach pokazuję trzy nakrętki które mocują dmuchawę do grodzi oraz opaski węży nagrzewnicy:



Wewnątrz auta po stronie pasażera szukamy takiej nakrętki mocującej dmuchawę. Jest ona w pobliżu elektrycznej dmuchawy:

Teraz odkręcamy te dwie nakrętki plastikowe i odchylamy pokrywę do tyłu:


Teraz odczepiamy spinki 6 szt. Tej z góry pewnie nie uda się odczepić, mi się złamało mocowanie ale nie przeszkadza to w niczym. Myślałem że nie będzie konieczne rozpinanie tych spinek jednak nie chciała wyjść dmuchawa w jednym kawałku, aby ją wyjąć trzeba trochę pomanewrowac i jak jest rozpołowiona to jest to dużo łatwiejsze:

Na fotce nie widać spinek z tyłu i tej jednej z góry.
Na tej fotce mamy już wysuniętą dmuchawę w stanie rozpołowionym, w kółku oznaczyłem miejsce rozpołowienia:

A tutaj wyjęta dmuchawa na zewnątrz:

Podważamy zaczepy (w kółkach) i wysuwamy nagrzewnicę na zewnątrz (strzałka)

Widok wewnątrz dmuchawy, zgniłe liście:

Do nowej nagrzewnicy przyklejamy piankę na wzór starej, pianka jest dostępna w komplecie w pudełku:

Wsuwamy nową nagrzewnicę do dmuchawy aż do zaskoczenia zatrzasków:

I mamy na koniec taki widok gotowej do montażu połówki dmuchawy:

Wkładamy tą połówkę do auta i przykręcamy na gotowo, podłączamy sterowanie i przyczepiamy drugi kawałek dmuchawy, montujemy spinki, podłączamy wtyczkę i węże z opaskami. Odpalamy motorownie i sprawdzamy czy wszystko jest OK, nic nie cieknie itp, po chwili zacznie lecieć BARDZO gorące powietrze, uzupełniamy międzyczasie płyn chłodzący i składamy resztę gratów. Powodzenia i miłego dłubania, myślę ze tak na spokojnie to 5 godzinek pracy z przerwami na kawkę, warto bo nie jest to trudne a warsztaty z tego co słyszałem bardzo dużo wołają za taką usługę.