Co robić kiedy Mk II cieknie przez otwór technologiczny
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
- _pączek_
- Gadatliwa bestia
- Posty: 639
- Rejestracja: sob maja 06, 2006 22:08
- Lokalizacja: wisła
- Kontakt:
Co robić kiedy Mk II cieknie przez otwór technologiczny
Wiec jak w temacie moj golfik przecieka (a dzwona niezaliczyl nigdy)
Leje sie przez otwor technologiczny i po mocowaniu skrzynki bezpiecznikow kapie na dywanik(na szczesice mam gumowe)
Znalazlem na http://vw-scene.info/porada22.html punkt 4 opis co i jak tylko roznica jest taka ze u mnie leci od strony kierowcy a nie pasażera...
Spotkal sie juz ktos z czyms takim??
Czym to najlepiej uszczelnic (jakas nazwa dobrego srodka) ??
Leje sie przez otwor technologiczny i po mocowaniu skrzynki bezpiecznikow kapie na dywanik(na szczesice mam gumowe)
Znalazlem na http://vw-scene.info/porada22.html punkt 4 opis co i jak tylko roznica jest taka ze u mnie leci od strony kierowcy a nie pasażera...
Spotkal sie juz ktos z czyms takim??
Czym to najlepiej uszczelnic (jakas nazwa dobrego srodka) ??
Ostatnio zmieniony śr lip 04, 2007 11:27 przez _pączek_, łącznie zmieniany 2 razy.
- _pączek_
- Gadatliwa bestia
- Posty: 639
- Rejestracja: sob maja 06, 2006 22:08
- Lokalizacja: wisła
- Kontakt:
z szyberdachem to niema nic wspolnego-jest to identyczna sytuacja jak opisana w pkt.4 w/w porady tyle ze strona lewa cieknieharrygo1 pisze:najczęstsze przyczyny były opisane w tym artykule oprócz tego jeśli masz szyberdach moze być zapchany jub pękniety wężyk odpływowy szyberdachu
Wiem co zrobic itd. tylko chcialem wiedziec czy ktos sie z czym takim juz spotkal u siebie w aucie i jakiego srodka urzyc zebym niemusial ze pol roku znowu wszystkiego powtarzac...
kumpel miał to samo , i w tym samym miejscu mu lało , okazało sie że woda podchodziła mu przez uszczelke przedniej szyby
[ Dodano: 21 Cze 2007 11:52 ]
a jeśli nie dojdziesz to zrób tak jak ja w MK3 , w nocy weż kumpla z mocną latarką , otwórz maske silnika , a Ty wsadż głowe pod deske , kolega niech świeci latarką po przegrodzie , a Ty moze zobaczysz gdzieś jakiś otworek
[ Dodano: 21 Cze 2007 11:52 ]
a jeśli nie dojdziesz to zrób tak jak ja w MK3 , w nocy weż kumpla z mocną latarką , otwórz maske silnika , a Ty wsadż głowe pod deske , kolega niech świeci latarką po przegrodzie , a Ty moze zobaczysz gdzieś jakiś otworek
Witam wszystkich, a w szczególności krisska Miałem identyczny problem jak Ty i porada, którą wkleiłeś bardzo mi pomogła, po prostu zrobiłem tak jak napisał autor i od tamtej pory mam suchuteńko Nie ma znaczenia z której strony Ci cieknie przez te otwory technologiczne. U mnie ciekło z obu stron, na skrzynkę bezpieczników i na dywanik pasażera Oba otwory dobrze widać (nawet na fotkach) jak sie odegnie wygłuszenie. Ale, żeby zrobić z tym porządek, to musisz zrobić dokładnie to, co pisze autor. Czyli zdjąć przedni zderzać, nadkola i oba błotniki. Jak to zrobisz to zobaczysz ogniska korozji, a może nawet otwory, przez które Ci wcieka woda wprost z rynienek dachowych. Autor pisał nawet, żeby sobie testa zrobić - lać wodę w rynienkę dachową i obserwować, że właśnie tamtędy wcieka. Musisz wszystkie te miejsca profilaktycznie bardzo dokładnie zaciapać jakimś biteksem czy czymś w tym stylu i problem będziesz miał z głowy. Wpierw oczywiście najlepiej oczyścić wiertarą z odpowiednią końcówką tę korozję Zajęło mi to pół dnia ale efekt murowany. Mnie czeka jeszcze, i Ciebie raczej też, wyjęcie foteli i całej wykładziny bo zgniły mi maty wygłuszające i muszę je wywalić i wszystko porządnie wyczyścić i wysuszyć. Z resztą wielu forumowiczów suszy golfika po zimie z tego co czytałem Tylko przy zdejmowaniu zderzaka uważaj, żebyś nie odkręcił sobie tej belki, co skrzynia się o nią opiera bo będzie lipa :> Ale jak wejdziesz pod auto to zobaczysz o co chodzi Pozdrawiam i życzę powodzonka, w razie pytań wal jak w dym
PS Samo uszczelnienie tych otworów technologicznych od wewnątrz golfa nic Ci nie da, bo woda to taki żywioł, który zawsze znajdzie ujście, w końcu kruszą nią najtwardsze skały pod odpowiednim ciśnieniem
PS Samo uszczelnienie tych otworów technologicznych od wewnątrz golfa nic Ci nie da, bo woda to taki żywioł, który zawsze znajdzie ujście, w końcu kruszą nią najtwardsze skały pod odpowiednim ciśnieniem
Ostatnio zmieniony czw cze 21, 2007 12:53 przez kolizebo, łącznie zmieniany 3 razy.
It's better to burn out than to fade away!
- _pączek_
- Gadatliwa bestia
- Posty: 639
- Rejestracja: sob maja 06, 2006 22:08
- Lokalizacja: wisła
- Kontakt:
kolizebo pisze:Czyli zdjąć przedni zderzać, nadkola i oba błotniki.
No wiec znalazlem pare artykulow http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ht=nadkole i http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... ht=nadkole
niebardzo czaje o jaka to srobe chodzi(w ktorym miejscu mniej wiecej sie znajduje) zebym czegos niespier....kolizebo pisze:Tylko przy zdejmowaniu zderzaka uważaj, żebyś nie odkręcił sobie tej belki, co skrzynia się o nią opiera bo będzie lipa
kolizebo a co bys powiedzial jakbysmy z tego zrobili fotoporade??
[ Dodano: 21 Cze 2007 16:04 ]
aha-i jak sie wymontowuje kierunki z blotnikow??
Cześć. Ja to robiłem na podstawie takiej pomarańczowej książki i porad kumpla, bo u niego w garażu to robiłem z powodu braku narzędzi Co do fotoporady to raczej nie dam rady, bo nie posiadam aparatu na chwile obecną, a poza tym pracuję do późna i ostatnio nawet nie mam czasu jeździć Nie miałem z tym większych problemów, wszystko sprowadzało się do odkręcenia większej ilości śrubek :> Nadkola odkręcasz bez problemu, a przy błotniku trzeba pamiętać o śrubkach przykręconych od dołu. Wiec nie zdejmuj na siłę, jak coś nie będzie szło. W tej pomarańczowej książce jest wszystko dobrze pokazane, jak będę miał czas to wkleję strony z demontażem błotników i zderzaka. Co do zderzaka to jest on mocowany (przynajmniej szeroki bo taki mam, jak jest z wąskim to głowy nie dam ) do ramy 4 śrubami. I te 4 śruby trzeba odkręcić. Jak wejdziesz pod auto to będziesz wiedział o co chodzi. Zderzak jest zakończony dwiema szynami, które wchodzą w odpowiednie miejsce ramy i przykręcasz oba elementy ze sobą po 2 śruby na szynę. Nie jestem specem więc piszę może nie po fachowemu :> Największy problem miałem właśnie z błotnikiem bo odkręcił się ładnie i szybko, ale przykręcenie, żeby wyglądał jak przedtem, zajęło mi z godzinę. Nie mogłem uzyskać współosiowości nakrętki (która jest przyspawana na stałe do ramy) i śruby, ale w końcu się udało Nic to powodzenia i w okolicach niedzieli postaram się zamieścić te strony z tej książki albo wyśle Ci na maila czy jak Pozdrawiam.
It's better to burn out than to fade away!
- _pączek_
- Gadatliwa bestia
- Posty: 639
- Rejestracja: sob maja 06, 2006 22:08
- Lokalizacja: wisła
- Kontakt:
OKi
Jak dasz rade to wlep tutaj
Ja mam cyfraka to bede pstrykal a potem najwyzej sie tak jakos opisze
No chyba ze cos spier.... to niebede sie chwalil
[ Dodano: 22 Cze 2007 18:29 ]
jeszcze 1:
co jest potrzebne poza kluczami nasadowymi, biteksem(czy czyms takim), pedzlem, jakas szczota druciana, i czyms do odtluszczenia powierzchni??
Jak dasz rade to wlep tutaj
Ja mam cyfraka to bede pstrykal a potem najwyzej sie tak jakos opisze
No chyba ze cos spier.... to niebede sie chwalil
[ Dodano: 22 Cze 2007 18:29 ]
jeszcze 1:
co jest potrzebne poza kluczami nasadowymi, biteksem(czy czyms takim), pedzlem, jakas szczota druciana, i czyms do odtluszczenia powierzchni??
Re: Woda przecieka do wnetrza
Właśnie niedawno wymieniałem uszczelką przedniej szyby bo podejrzewałem, że przez otwór technologiczny leci (dokładnie w tym samym miejscu co na fotce powyżej).krissek pisze: Spotkal sie juz ktos z czyms takim??
Diagnoza była trafiona. Uszczelka wymieniona i suchutko w aucie.
Sorki, ale w niedziele miałem małe zamieszanie :> Wklejam te strony z pomarańczowej książki, powinny pomóc:
[ Dodano: 25 Cze 2007 19:20 ]
[ Dodano: 25 Cze 2007 19:20 ]
Generalnie śrubokręt gwiazdkowy do odkręcenia wkrętów mocujących nadkola, przynajmniej u mnie było kilka takich Poza tym masz wszystko co trzeba Powodzonka!krissek pisze:OKi
Jak dasz rade to wlep tutaj
Ja mam cyfraka to bede pstrykal a potem najwyzej sie tak jakos opisze
No chyba ze cos spier.... to niebede sie chwalil
[ Dodano: 22 Cze 2007 18:29 ]
jeszcze 1:
co jest potrzebne poza kluczami nasadowymi, biteksem(czy czyms takim), pedzlem, jakas szczota druciana, i czyms do odtluszczenia powierzchni??
Ostatnio zmieniony pn cze 25, 2007 19:17 przez kolizebo, łącznie zmieniany 1 raz.
It's better to burn out than to fade away!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości