Ubywa płynu

[rapmen93]

Witam. Nie wiem już co jest grane ciągle ubywa mi płynu chłodniczego. Nie ma pod autem żadnych wycieków czy to zimny czy ciepły silnik. Pierwsza myśl pewnie uszczelka pod głowica. Sprawdzałem zbiorniczek i bąbelki się nie tworzą wiec pewnie nie ma dwutlenku węgla. Płyn ma normalna barwę konsystencję i zapach. Nie kopci mi z tłumika silnik chodzi równo na benzynie i na gazie (1.4 16v z lpg). Jedynie z nawiewu czuć jakby lekko spaliny? Czyżby wyciek z nagrzewnicy? W samochodzie sucho patrzyłem pod spód ale tam ciężko określić czy jest coś mokre bo na gorącym może odparowac a poza tym po nocy tez nie widać mokrego. Dodam jeszcze ze walnieta uszczelkę wyklucza także normalny poziom oleju oraz jego konsystencja. Poradźcie coś bo już mam dość dolewania co tydzień 250 ml plynu

[Dam]

Posprawdzaj najpierw na zimnym silniku po nocy. Wsadź rękę do dolnych rogów chłodnicy (tam najczęściej rdzewieje) i pompuj wężem, jak się będzie sączyć to wyczujesz.
Postaraj się tak sprawdzić resztę miejsc.

No i pytanie czy dolewasz na max płynu do zbiorniczka? Bo często jest tak że płyn po dolaniu ubywa z maxa, ale zatrzyma się po środku albo tuż przed minimum i więcej go nie ubędzie. Chyba że znowu dolejesz to sytuacja się powtórzy. Dlatego zaobserwuj czy zejdzie cały zbiorniczek czy zatrzyma się jednak w pewnym momencie.

[rapmen93]

No właśnie schodzi sporo poniżej minimum aż zapala się kontrolka. Ok na początek spróbuję jak mowisz.

Zrobiłem, jak pisałeś. Przy chłodnicy sucho, pompowałem węże, nigdzie płyn nie sączy. Miałem wrażenie, że od wczoraj jakby nie ubyło płynu. Nie wiem już co się dzieje. Sprawdzę jeszcze jutro i dam znać.