Cos z ogrzewaniem
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Cos z ogrzewaniem
a raczej lekko cieplym zamiast goracym powietrzem.
Przperaszam jesli kopiuje temat,ale wpisywałem na rozne sposoby w wyszukiwarce i nie udalo mi sie znalezc.Gonia mnie w robocie, a auto potrzebne mi w tym tygodniu bardzop wiec prosze o szybka podpowiedz. Obajwy sa takie: Nagle podczas właczonego ogrzewania (pokretlo na max na cieple), wentylator na 1wszej pozycji i powietrze ktore zawsze lecialo bardzo cieple-wrecz gorace nagle zrobilo sie letnie. Pozycje 2/3/4 wentylatora nic nie daja.
Poniewaz zauwazylem to przed chwila i na krotkim odcinku zadnych spostrzezen wiecej.
Do dzis nic sie nie dzialo,zadnych problemow.
Zauwazylem tylko na wskazniku temperatury wody ze kreska wlatuje na pole 110 stopni i wlaczenie grzanai nie powoduje jej spadku,dopiero jak ruszam autem.
I chyba-ale tego nie jestem pewien nie slysze wlaczajacego sie wentylatora(jak to zawsze bywalo).
Auto jest na gaz i wydaje mi sie(ale tez nie jestem pewien)ze gdy wylaczylem gaz-strzalak chetniej wrocila do pozycji 90 stopni,ale zaraz znow poleciala w przod-nie nagle,ale nie trwalo to dlugo.
Co to moze byc i co mam sprawdzic zeby ustalic przyczyne?
HELP!
Przperaszam jesli kopiuje temat,ale wpisywałem na rozne sposoby w wyszukiwarce i nie udalo mi sie znalezc.Gonia mnie w robocie, a auto potrzebne mi w tym tygodniu bardzop wiec prosze o szybka podpowiedz. Obajwy sa takie: Nagle podczas właczonego ogrzewania (pokretlo na max na cieple), wentylator na 1wszej pozycji i powietrze ktore zawsze lecialo bardzo cieple-wrecz gorace nagle zrobilo sie letnie. Pozycje 2/3/4 wentylatora nic nie daja.
Poniewaz zauwazylem to przed chwila i na krotkim odcinku zadnych spostrzezen wiecej.
Do dzis nic sie nie dzialo,zadnych problemow.
Zauwazylem tylko na wskazniku temperatury wody ze kreska wlatuje na pole 110 stopni i wlaczenie grzanai nie powoduje jej spadku,dopiero jak ruszam autem.
I chyba-ale tego nie jestem pewien nie slysze wlaczajacego sie wentylatora(jak to zawsze bywalo).
Auto jest na gaz i wydaje mi sie(ale tez nie jestem pewien)ze gdy wylaczylem gaz-strzalak chetniej wrocila do pozycji 90 stopni,ale zaraz znow poleciala w przod-nie nagle,ale nie trwalo to dlugo.
Co to moze byc i co mam sprawdzic zeby ustalic przyczyne?
HELP!
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Cos z ogrzewaniem
Wskazuje na zapowietrzenie ukłądu chłodzenia. Przyczny: mało płynu, uszkodzenie korka zbiorniczka wyrównawczego, uszkodzenie termostatu, uszkodzenie uszczelki pod głowicą. Szczegóły pod tymi hasłami znajdziesz wyszukiwarką u dołu strony
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Cos z ogrzewaniem
Witaj/cie
dziekuje za podpowiedzi.
Dam znac co i jak-jak sie juz okaze co to dokladnie jest-a swoja droga to sie caly czas ludze, ze..jednak mi sie wydaje i nic zlego sie nie dzieje...:)Wyjde z pracy i nastapi chwila prawdy...
dziekuje za podpowiedzi.
Dam znac co i jak-jak sie juz okaze co to dokladnie jest-a swoja droga to sie caly czas ludze, ze..jednak mi sie wydaje i nic zlego sie nie dzieje...:)Wyjde z pracy i nastapi chwila prawdy...
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Cos z ogrzewaniem
Wiec tak:
zajrzałem dopiero dzis za dnia i sprawa wyglada nastepujaco:
ku mojejmu zdziwieniu (bo 5 dni temu sprawdzalem i byl pelny, i nigdy sie nie zdarzalo by w ciagu 5 dni nagle byl pusty)zbiorniczek wyrównawczy byl pusty!!! wiec teoretycznie falszywy alarm i soryza moje niedopatrzenie.
ALE wlałem litr plynu, dojechalem do pracy(ok.25 km) wszystko bylo normalnie tak jak zawsze(grzał, strzalka temperatury wody nie wariowala jak wczoraj).
Jak skonczylem wlewac to widzialem plyn w zbiorniczku ze sobie byl-dojechalem na miejsce i poszedlem pracowac. Zajrzalem tam chwile temu i ku mojemy zdziwieniu plynu nie ma i zbiornik znow pusty.
Przebiegle:) podlozylem karton pod spod ale patrzac na niego teraz nie widac by byl przeciek. Czy plyn splynal w uklad czy co jest grane?
Ile powinno go tam wejsc? (ja w tej butelce mialem litr)
Teraz kumpel dowiozl mi 4 litry plynu Prestona-wiec co zalecacie zrobic by moc stwierdzic ewentualne problemy?
zajrzałem dopiero dzis za dnia i sprawa wyglada nastepujaco:
ku mojejmu zdziwieniu (bo 5 dni temu sprawdzalem i byl pelny, i nigdy sie nie zdarzalo by w ciagu 5 dni nagle byl pusty)zbiorniczek wyrównawczy byl pusty!!! wiec teoretycznie falszywy alarm i soryza moje niedopatrzenie.
ALE wlałem litr plynu, dojechalem do pracy(ok.25 km) wszystko bylo normalnie tak jak zawsze(grzał, strzalka temperatury wody nie wariowala jak wczoraj).
Jak skonczylem wlewac to widzialem plyn w zbiorniczku ze sobie byl-dojechalem na miejsce i poszedlem pracowac. Zajrzalem tam chwile temu i ku mojemy zdziwieniu plynu nie ma i zbiornik znow pusty.
Przebiegle:) podlozylem karton pod spod ale patrzac na niego teraz nie widac by byl przeciek. Czy plyn splynal w uklad czy co jest grane?
Ile powinno go tam wejsc? (ja w tej butelce mialem litr)
Teraz kumpel dowiozl mi 4 litry plynu Prestona-wiec co zalecacie zrobic by moc stwierdzic ewentualne problemy?
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Cos z ogrzewaniem
hymm....może nieszczelność w chłodnicy, wężach,nagrzewnicy ? Sprawdź też czy ci nie dymi lekko na niebiesko. Wyciek może też być spowodowany nieszczelnością głowicy ale to już najbardziej czarny scenariusz....
Re: Cos z ogrzewaniem
Hej
nie, nie dymi na niebiesko, włąsnie nie widze zeby byl gdzies wyciek czy nieszczelnosc-z glowica to wiem ze to najbardziej czarny scenariusz i nawet o tym nie mysle by nie wywolywac wilka.
Wierze ze poprostu to co wlalem rozeszlo sie po ukladzie tylko nie wiem ile tam powinno wejsc-jak doleje jeszcze jeden litr i znow nie bedzie w zbiorniczku to juz mam sie bac czy tam np. wchodzi 3/4 litry zeby caly czas bylo to w zbiorniczku widoczne?
Tylko jesli tak to gdzie do cholerki podzial sie plyn ktory w zbiorniczku byl????
nie, nie dymi na niebiesko, włąsnie nie widze zeby byl gdzies wyciek czy nieszczelnosc-z glowica to wiem ze to najbardziej czarny scenariusz i nawet o tym nie mysle by nie wywolywac wilka.
Wierze ze poprostu to co wlalem rozeszlo sie po ukladzie tylko nie wiem ile tam powinno wejsc-jak doleje jeszcze jeden litr i znow nie bedzie w zbiorniczku to juz mam sie bac czy tam np. wchodzi 3/4 litry zeby caly czas bylo to w zbiorniczku widoczne?
Tylko jesli tak to gdzie do cholerki podzial sie plyn ktory w zbiorniczku byl????
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
-
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: pn kwie 18, 2011 17:48
Cos z ogrzewaniem
Proponuję zalać płynem do pełna, odpowietrzyć układ i obserwować. Jeśli będzie ubywało to szukać przyczyn:
- cieknące węże, nagrzewnica, chłodnica
- pęknięty zbiorniczek wyrównawczy (jeżeli płyn opadałby tylko do jednego poziomu, ale w Twoim przypadku chyba jest inaczej)
- uszkodzenie uszczelki pod głowicą
Chyba że podnosi się stan oleju to wtedy na 99proc. uszczela pod głowicą do roboty
edit. Cały układ chłodzenia to około 6 litrów, więc jeśli Ci dużo zeszło to nie dziw się, że po wlaniu litra znowu masz pusty zbiorniczek wyrównawczy. Płyn "rozeszedł" się po wężach.
Zrób jak mówiłem, nalej płyn i odpowietrz układ i dalej obserwuj co się będzie z nim działo.
- cieknące węże, nagrzewnica, chłodnica
- pęknięty zbiorniczek wyrównawczy (jeżeli płyn opadałby tylko do jednego poziomu, ale w Twoim przypadku chyba jest inaczej)
- uszkodzenie uszczelki pod głowicą
Chyba że podnosi się stan oleju to wtedy na 99proc. uszczela pod głowicą do roboty
edit. Cały układ chłodzenia to około 6 litrów, więc jeśli Ci dużo zeszło to nie dziw się, że po wlaniu litra znowu masz pusty zbiorniczek wyrównawczy. Płyn "rozeszedł" się po wężach.
Zrób jak mówiłem, nalej płyn i odpowietrz układ i dalej obserwuj co się będzie z nim działo.
Ostatnio zmieniony wt lut 14, 2012 17:14 przez MrPatience, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Cos z ogrzewaniem
6 litrów? łomatko- to mi jeszcze litra zabraknie...;P
Chlopaki wielkie dzieki.
Tak sobie skrycie myslalem ze sie własnie "rozszedł" po wezach i po całym układzie.
Dzis rano patrzylem własnie specjalnie na poziom oleju -ale nie odnotowalem zmian- czyli sie nie podniósł- wiec moze to jednak nie uszczelka....(oby)
Jutro z rana tez sprawdze.
A juz tak swoja droga przy okazji odnosnie oleju- napewno moge powiedziec ze oleju mi ubywa, ale dolewam napewno nie wiecej niz litr-moze mniej powiedzmy co miesiac-liczac tak od poczatku grudnia tego roku- wczesniej robilem dolewke raz na dwa miesiace? Czy Wy dolewacie? i ile?
Chlopaki wielkie dzieki.
Tak sobie skrycie myslalem ze sie własnie "rozszedł" po wezach i po całym układzie.
Dzis rano patrzylem własnie specjalnie na poziom oleju -ale nie odnotowalem zmian- czyli sie nie podniósł- wiec moze to jednak nie uszczelka....(oby)
Jutro z rana tez sprawdze.
A juz tak swoja droga przy okazji odnosnie oleju- napewno moge powiedziec ze oleju mi ubywa, ale dolewam napewno nie wiecej niz litr-moze mniej powiedzmy co miesiac-liczac tak od poczatku grudnia tego roku- wczesniej robilem dolewke raz na dwa miesiace? Czy Wy dolewacie? i ile?
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Cos z ogrzewaniem
hymm jak dolewasz to pewnie uszczelniacze i pierścienie. Ja zrobiłem remoncik i nie dolewam
Cos z ogrzewaniem
odnosnie pierscieni i uszczelniaczy to pozniej o tym poszukam i wgryze sie w temat-najpeirw chcialbym wyjasnic ten plyn. Mam jedno pytanie: gdy piszecie: odpowietrz uklad- co ja mam zrobic i jak to sie robi?? Nie smiac mi sie tam! poprostu nigdy tego nie robilem
kto pyta jest głupcem przez pięć minut, kto nie pyta wcale jest głupcem przez całe życie
Cos z ogrzewaniem
odkręć korek od zbiorniczka płynu i zapal silnik na pare minut. Można też włączyc ogrzewanie w środku
-
- Nowicjusz
- Posty: 27
- Rejestracja: pn kwie 18, 2011 17:48
Cos z ogrzewaniem
Silnik włącz aż do uruchomienia się wentylatora. Oczywiście korek od zbiorniczka musi być odkręcony i jak zauważysz, że Ci płyn znika to dolewaj aż przestanie znikać (jeśli ukł. był zapowietrzony to będzie ubywało ze zbiorniczka, bo płyn stopniowo zajmie miejsce powietrza).
- Molko90
- Mały gagatek
- Posty: 117
- Rejestracja: pn paź 11, 2010 20:52
- Lokalizacja: Jejkowice - Rybnik
- Kontakt:
Cos z ogrzewaniem
Witam wczoraj miałem odwrotną sytuację w mojej Czwórce
Znaczy się tak miałem przekręcone na 1 cm powyżej niebieskiej kropki i czuję, że robi się coraz cieplej, puszczam wentylator na 4 przykładam ręke do wylotu powietrza i ciepłym wali, dopiero po przekręceniu na max na zimne zaczęło dmuchać chłodnym. Gdzie mam szukać przyczyny ? Na razie póki jeszcze jest chłodno to nie jest źle, ale wiosna i lato z takim grzaniem to będzie kiepsko.
Znaczy się tak miałem przekręcone na 1 cm powyżej niebieskiej kropki i czuję, że robi się coraz cieplej, puszczam wentylator na 4 przykładam ręke do wylotu powietrza i ciepłym wali, dopiero po przekręceniu na max na zimne zaczęło dmuchać chłodnym. Gdzie mam szukać przyczyny ? Na razie póki jeszcze jest chłodno to nie jest źle, ale wiosna i lato z takim grzaniem to będzie kiepsko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości