2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Wczoraj żonka ledwo co wróciła do domu po pracy, cały czas gasł (brak wolnych obrotów na benzynie i gazie), dziś w południe wsiadłem do auta i wszystko gra, godzinę temu jechała znów do pracy i to samo, autko pali dobrze ale brak wolnych obrotów.
Poradźcie proszę co to może być że raz działa a raz nie, wilgoć czy coś? Nigdy wcześniej tak się nie działo.
Proszę od razu o wytłumaczenie mniej więcej gdzie jaka część (która wymienicie) się znajduje pod maską abym mógł to znaleźć i wyczyścić/wymienić/naprawić.
Poradźcie proszę co to może być że raz działa a raz nie, wilgoć czy coś? Nigdy wcześniej tak się nie działo.
Proszę od razu o wytłumaczenie mniej więcej gdzie jaka część (która wymienicie) się znajduje pod maską abym mógł to znaleźć i wyczyścić/wymienić/naprawić.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Czujnik temp płynu chłodzącego może dawać takie objawy,podaje sygnał do kompa ,komp daje mniejszą dawkę i może gasnąć.
mk2 vr6 robi się ;-)
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Hmm... tylko że pierwszy raz przestał działać (brak wolnych) na ciepłym silniku podczas jazdy, później na zimnym działał, a jeszcze później na zimnym nie działał a znów dziś rano w mrozie po nocnym postoju znów działał... koledzy z grupy lubuskiej doradzają obczaić czujnik halla...
Pytanie, będzie pasował na podmiankę z 1.8 (66kW)?
Pytanie, będzie pasował na podmiankę z 1.8 (66kW)?
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Bedzie pasował ale to nie to. Szukaj problemów z układem zapłonowym albo zespołem TPS nastawnik przepustnicy. Musisz się raczej podeprzec diagnozą komputerową inaczej wszystko w ciemno byś zmieniał. Możesz na wstepie zmienić kable i świece, inne rzeczy - po diagnozie VAGI-em.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Ja bym jeszcze sugerowal sprawdzic regulator wolnych obrotow, bo mialem z tym nielze przeboje kiedy.
Regulator wyglada tak jak na fotkce i znajduje sie na pokrywie zaworow. Sprawdz czy dziala i czy dochodzi o niego napiecie.
Regulator wyglada tak jak na fotkce i znajduje sie na pokrywie zaworow. Sprawdz czy dziala i czy dochodzi o niego napiecie.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
alex1919 autor temnatu ma silnik ADY brak takowego
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Jutro zaatakuje wszystkie kable z okolic przepustnicy, czujniki itp, po rozłączam, poczyszczę itd, kable świec wymienię na razie na używki (roczne) z 1,8.
Muszę też doczytać o co biega z tym całym VAGiem, co to jest, za ile i jak działa bo do mechaników co chwile na diagnozę nie mam zamiaru śmigać.
Muszę też doczytać o co biega z tym całym VAGiem, co to jest, za ile i jak działa bo do mechaników co chwile na diagnozę nie mam zamiaru śmigać.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Vag to program komputerowy do diagnozy i modyfikacji pewnych ustawień w aucie. Łączy się z autem za pośrednictwem tzw interfejsu. Rzuciłem tylko hasła resztę doczytaj wszystko jest na forum.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Wczoraj wymieniłem kable świec, kopułkę (wydawała się już zużyta), poczyściłem wszystkie styki czujników choć nie było co tam czyścić, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i pojechałem na komputer do mechanika.... jak na złość komputer nie pokazał nic, wyjechałem od mechanika, otwierałem bramę w garażu i zdechł, znów to samo, brak wolnych obrotów, dziś rano odpalam z ciekawości i działa idealnie, czarna magia :/
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Takim strzałem w ciemno będzie jeszcze podmiana cewki - jej uszkodzenia VAG też nie wykaże i niema jak jej sprawdzić. Oraz powineneś od razu napisać jaka generacja gazu, mieszalnikowa? Sekwencja
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Cewka, właśnie zobaczyłem że tam gdzie podłącza się ten kabel co idzie do aparatu zapłonowego jest ukruszona porcelanka i kabel niby trzyma się i nigdy nie wypadł mi jeszcze ale możliwe że czasem coś może nie stykać. Gazior mam starego typu, nie znam się na tym dobrze ale sekwencja to to nie jest, tylko że to nie ma różnicy czy gaz czy benzyna, albo działa wsio albo nic.
Teraz odnośnie cewki, może być z silnika 1.8? Mam w sumie dwie sztuki które działają na 100%, jedna jest dość podobna z wyglądu do mojej (kostka) a druga jest "butelkowa" czy jakoś tak to się zwie.
Teraz odnośnie cewki, może być z silnika 1.8? Mam w sumie dwie sztuki które działają na 100%, jedna jest dość podobna z wyglądu do mojej (kostka) a druga jest "butelkowa" czy jakoś tak to się zwie.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Ma byc taka w kształcie kostki z wtyczką na 3 piny.Każdy mnk3 i nie tylko z tych lat ma taką samą. Prócz nowszych VR6
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
2.0 8V Brak wolnych obrotów benz/gaz
Wymiana cewki nic nie dała, tzn znów raz działało a za chwilkę już nie i tak w kółko.
Po dogłębnych oględzinach i wyginaniu wszystkich kabli które tylko zauważyłem pod maską natrafiłem na sparciały kabel który dosłownie rozsypał się w rękach.Okazał się to kabel od czujnika położenia wału.
Odłączyłem czujnik i silnik nawet nie zagadał.
Odkręcenie tego badziestwa to nie lada wyzwanie, najpierw łapa silnika z rozrusznikiem a później przyspawanie klucza imbusowego do śrubki i w końcu jakoś się udało.
Sam czujnik musiałem rozwalić z tego "bakielitu" czy czym tam jest zalany i dostać się do kabli w środku aby dolutować do nich nowe i połączyć z org złączką.
Rezultaty opisze jak dokończę reanimacji. Nowy czujnik oczywiście trzeba będzie zamówić gdzieś na Alledrogo albo złomie ale liczę że choć parę dni autko będzie zdatne do jazdy na prowizorce
To wsio to i tak pikuś.... dolewam sobie wczoraj oleju i na korku zobaczyłem mleko, masło czy jak to tam zwać...
Załamka że pewnie uszczelka jakimś cudem się zniszczyła, czytam na forum że to niby od wilgoci i krótkich tras (młoda śmiga max 15km w jedną stronę i auto stoi 12h)
Trochę podbudowany poszedłem sprawdzić stan oleju jak już sobie spłyną i na bagnecie widzę jeszcze więcej tego dziadostwa + drobne kropelki wody....
Szlag mnie trafił
Chłodnica mi cieknie to prawda ale tyci tyci, jak stoje na betonie to widzę (planuje zalać na dniach jakimś specyfikiem) ciśnienie w zbiorniczku i przewodach jest, zbiorniczek czysty (brak oleju), rano (pierwsze mrozy) pali idealnie, żadne chmury dymu czy czego tam, żadnych stuków popychaczy itp itd a tu taka niespodziewanka...
Trudno, rady nie ma, silnik musi przezimować w takim stanie jakim jest a latem zrobi się podmiankę i tyle :/
Po dogłębnych oględzinach i wyginaniu wszystkich kabli które tylko zauważyłem pod maską natrafiłem na sparciały kabel który dosłownie rozsypał się w rękach.Okazał się to kabel od czujnika położenia wału.
Odłączyłem czujnik i silnik nawet nie zagadał.
Odkręcenie tego badziestwa to nie lada wyzwanie, najpierw łapa silnika z rozrusznikiem a później przyspawanie klucza imbusowego do śrubki i w końcu jakoś się udało.
Sam czujnik musiałem rozwalić z tego "bakielitu" czy czym tam jest zalany i dostać się do kabli w środku aby dolutować do nich nowe i połączyć z org złączką.
Rezultaty opisze jak dokończę reanimacji. Nowy czujnik oczywiście trzeba będzie zamówić gdzieś na Alledrogo albo złomie ale liczę że choć parę dni autko będzie zdatne do jazdy na prowizorce
To wsio to i tak pikuś.... dolewam sobie wczoraj oleju i na korku zobaczyłem mleko, masło czy jak to tam zwać...
Załamka że pewnie uszczelka jakimś cudem się zniszczyła, czytam na forum że to niby od wilgoci i krótkich tras (młoda śmiga max 15km w jedną stronę i auto stoi 12h)
Trochę podbudowany poszedłem sprawdzić stan oleju jak już sobie spłyną i na bagnecie widzę jeszcze więcej tego dziadostwa + drobne kropelki wody....
Szlag mnie trafił
Chłodnica mi cieknie to prawda ale tyci tyci, jak stoje na betonie to widzę (planuje zalać na dniach jakimś specyfikiem) ciśnienie w zbiorniczku i przewodach jest, zbiorniczek czysty (brak oleju), rano (pierwsze mrozy) pali idealnie, żadne chmury dymu czy czego tam, żadnych stuków popychaczy itp itd a tu taka niespodziewanka...
Trudno, rady nie ma, silnik musi przezimować w takim stanie jakim jest a latem zrobi się podmiankę i tyle :/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości