Przepływomierz vs. sonda

Tutaj piszemy o problemach dotyczących silników benzynowych

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: haps » sob sty 08, 2011 00:14

Panowie;

Jakis czas temu padł mi przepływomierz, kupilem wtedy zgodnie z numerami przeplywke magnetti marelli i tak to sobie jako tako chodzilo, zdarzalo sie, ze lekko falowaly obroty, teraz jak mam lpg, to ciagle cos nie tak z tym samochodem, tzn blad moj taki byl ze mialem bledy na vagu i zalozylem lpg, zamiast wczesniej to wyeliminowac.

Jak odlaczam przeplywke to samochod lepiej pracuje, ma stabilniejsze obroty i nie skacza one.. podobno w silnikach 1.8T zdarza sie tak, ze jak jest przeplywomierz ktory lipnie działa, ale na tyle dobrze ze nie wywala bledu, to potrafi wyskoczyc na vagu blad sondy. I tak sie u mnie dzieje, sonda ma blad grzalki, mimo ze ladnie pracuje w calym zakresie. Na analizatorze spalin jej wspolczynnik jest za wysoki, czyli mieszanka za uboga, ale inne parametry sa ksiazkowe wiec to swiadczy o jej prawidlowym dzialaniu, ale blednym dawkowaniu, ktore moze wynikac moim zdaniem z przeplywki.

Slyszalem , rowniez opinie, ze ten silnik jest bardzo wrazliwy na przeplywki, ze najlepiej montowac tylko oryginaly, ja zalozylem tansza wersje magneti mareli i nie wiem czy nie przechytrzylem, bo jak juz pisalem, z odpieta przeplywka lepiej pracuje samochod..

Myslicie ze moze miec to taki zwiazek? bo sonda jest nowka sztuka, opornosc grzalki jest ok, pracuje w zakresie, wiekszosc czujnikow w silniku juz wymienilem..ehh..skarbonka a taki prosty silnik :grrr:



Awatar użytkownika
Yuri
Forum Master
Forum Master
Posty: 1249
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 02:02
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: Yuri » sob sty 08, 2011 00:21

haps pisze:Slyszalem , rowniez opinie, ze ten silnik jest bardzo wrazliwy na przeplywki, ze najlepiej montowac tylko oryginaly, ja zalozylem tansza wersje magneti mareli i nie wiem czy nie przechytrzylem, bo jak juz pisalem, z odpieta przeplywka lepiej pracuje samochod..
Tą opinię już nie raz słyszałem, że jak przepływka w 1.8T to tylko ori. U mnie (odpukać) jeszcze hula, ale raz już myślałem, że mi padła (okazało się co innego) i zamówiłem w ciemno u swojego mechanika ori Boscha. Koszt coś ok. 450 zł. Ogólnie osprzęt silnika to lepiej jednak naprawiać na ori częściach. Może jak znasz kogoś z takim samym motorem to spróbuj podmienić, pojeździć chwilę i zobaczyć czy jest różnica. U Ciebie AGU siedzi?



haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: haps » sob sty 08, 2011 00:36

Yuri, dokladnie tak AGU

Powiem Ci, ze padły mi czujniki temperatury cieczy chlodzacej, to zalozylem ori, koszt nie duzy, ale przeplywka to to juz wieksze sumy. Jutro jade do legionowa, bo chlopaki maja uzywane oryginaly i sobie poprzymierzam, bo w sklepie tej opcji miec nie bede, a ASO troche odstrasza.

Problem jest tylko taki, ze ta sonda mi glupieje na vag comie, pokazuje ciagle blad grzalki, a mimo to pracuje w zakresie, spaliny sa czysciutkie, jedynie mieszanka troche za uboga. Bylem u kilku specow elektronikow i wszystko z wiazka jest ok.

Zawsze podejrzewali przeplywke, ale ja zapieralem sie ze na pewno dobra, bo ma niecale pol roku, aczkolwiek samochod gorzej na niej chodzil od nowosci niz na starym boshu, dziwne tylko ze po wymianie przeplywki bledy skasowalem i problem zanikl. Poki co smigam sobie na odpietym przeplywomierzu i jezdzi sie ok, ciekawe tylko jak spalanie wzrosnie..



Awatar użytkownika
Yuri
Forum Master
Forum Master
Posty: 1249
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 02:02
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: Yuri » sob sty 08, 2011 01:38

A sonda to przypadkiem nie dostaje świra przez LPG?
haps pisze: Poki co smigam sobie na odpietym przeplywomierzu i jezdzi sie ok, ciekawe tylko jak spalanie wzrosnie..
No pewnie trochę skoczy. A osiągi Ci nie spadły?



haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: haps » sob sty 08, 2011 10:44

Yuri, instalacja lpg nie jest podlaczona pod sonde, a jedynie pod wtryskiwacze. Poza tym po przelaczeniu na pb na analizatorze spalin pokazuje wlasnie zbyt uboga mieszanke.

Co do osiagow to hmm...ciezko powiedziec, ale jezdzi bardzo przyzwoicie, wydaje mi sie ze ta moja przeplywka jest kiepskiej jakosci bo po odpieciu jej wydawalo mi sie ze samochod sie nawet lepiej zbiera.



Awatar użytkownika
Yuri
Forum Master
Forum Master
Posty: 1249
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 02:02
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: Yuri » sob sty 08, 2011 12:01

haps pisze:Yuri, instalacja lpg nie jest podlaczona pod sonde, a jedynie pod wtryskiwacze.
No tyle to ja wiem :kac:, ale skład spalin jest raczej inny na LPG jak na Pb.
haps pisze:wydawalo mi sie ze samochod sie nawet lepiej zbiera.
To by było dziwne. Bardzo dziwne.



haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: haps » ndz sty 09, 2011 13:53

Wczoraj troche pobawilem sie osprzetem i vagiem i o to co zauwazylem:

1. Po odpieciu przeplywki na VAGu pojawia się od razu błąd 16519 bład grzalki - kazdorazowe skasowanie bledu nic nie daje, poniewaz blad od razu wyskakuje
2. Po zapieciu przeplywki i skasowaniu tego bledu, blad nie wyskakuje do momentu az silnik nie zlapie ok 70-80st.C

Jak dla mnie sprawa zaczyna byc coraz bardziej jednoznaczna, ze glownym winowajcom jest przeplywomierz, bo niby dlaczego sonda bez niego od razu jest w bledzie, a po jego zapieciu dopiero gdy silnik osiagnie temp powyzej 70st.C?

Druga sprawa, to ze nie pojawia sie zaden blad zwiazany z przeplywka jak go odepne... na starej sondzie jak odpinalem przeplywke to wyskakiwal blad przeplywomierza.

Wchodzac w bloki pomiarowe VAG coma, 003, 004, 005 widze ze sonda zmienia swoje procentowe wartosci, wiec mysle ze dziala poprawnie.

Gdy byłem na analizatorze spalin, jeden z parametrów wyszedł niepoprawny a był to "współczynnik lambda" powinien on być wg ksiązki 0,975-1050, a u mnie było 1,6 wiec mieszanka za uboga. Pozostałe parametry były idealne, a w szczególnosci jakies dwa których nazwy nie pamietam i miały wartość 0, co oznacza ze mieszanka spala się idealnie i paliwo nie wylatuje rura, a zdarza sie tak ze gdy uboga mieszanka to jeszcze sie zle wypali i to jest lipa, a umnie tak nie bylo.

I mimo tych anomali, na desce nie zapala sie "check engine"

Co o tym myslicie?, najchetniej to bym go oddal komus ogarnietemu, ktory na pewno by mi to zrobil i usunal raz na zawsze wszystkie bledy, ale z doswiadczenia widze, ze chyba az takich fachowcow to my nie mamy, a ogladalo go juz kilku zachwalanych elektronikow i kazdy mial jakies ale, na ktore zrzucal wine, a najczesciej na lpg. Tylko dlaczego na lpg, skoro na pb wczesniej tez mialem blad sondy, tylko ze nie przyszkadzalo to w jezdzie tak jak teraz. A druga sprawa, ze lpg to 8przewodow wpietych do wtryskiwaczy i wystarczy wyciagnac 1 bezpiecznik i auto jest juz tylko benzynowe, a schematy elektryczne nie sa przeciez az tak bardzo zmienione przez wpiecie sie 8kablekow...ehh..ale kazdy zwala wine na drugiego i wyciaga od razu łape po hajs...
Ostatnio zmieniony ndz sty 09, 2011 14:05 przez haps, łącznie zmieniany 1 raz.



haps
Forum Master
Forum Master
Posty: 1292
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Przepływomierz vs. sonda

Post autor: haps » ndz sty 09, 2011 13:56

dodatkowo to co zauwazylem, jak nagrzalemsamochod i na luzie dawalem mu ognia, to powyzej 5,5tys obr nie chcial sie wkrecac, nie bylo to jak "odcinka" ale taki brak mocy i skakanie wskazowki od obrotomierza w tym zakresie.. działo się to zarówno na lpg i na pb, bez przeplywki i z przeplywka..



ODPOWIEDZ

Wróć do „Benzyna”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości