Golf II jako youngtimer
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
Golf II jako youngtimer
Poszukuję samochodu na pierwszego youngtimera i od samego początku moją uwagę przykuł Golf II generacji z silnikiem benzynowym. W związku z tym miałbym kilka pytań odnośnie tego modelu. Jak trwała jest mechanika? Czy dobrze znosi upływ czasu? Jak droga i trudna w naprawach okazuje sie popularna niegdyś dwójka? Na co zwrócić szczególną uwagę szukając, czy nawet potem, oglądając samochody? Co myślicie o wyborze Golfa na drugi używany okazjonalnie samochód, który będzie cieszył właściciela z samego faktu jego posiadania.
Re: Golf II jako youngtimer
A nie lepiej np Scirocco mk2?
No i chcesz kupić bazę i sobie dłubać czy na gotowo zdrowy egzemplarz? Najgorsza będzie buda wg mnie. Silnik chcesz mieć oryginalny czy jakieś swapy na 1,8T albo VR6?
No i chcesz kupić bazę i sobie dłubać czy na gotowo zdrowy egzemplarz? Najgorsza będzie buda wg mnie. Silnik chcesz mieć oryginalny czy jakieś swapy na 1,8T albo VR6?
Re: Golf II jako youngtimer
Chce go zostawić w miarę możliwości w oryginalnym stanie. Nie myślę o swapch, glebie itp.
Re: Golf II jako youngtimer
Widziałeś tytuł tematu? Jak zwykle pisać byle by napisać?
"Youngtimer – terminem tym określa się stosunkowo młode (lata 60. – 80. XX wieku), ale już zabytkowe pojazdy utrzymane w swoim oryginalnym stylu."
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Golf II jako youngtimer
Odpowiadając na pytania:Astec pisze: ↑czw sie 06, 2020 12:42Poszukuję samochodu na pierwszego youngtimera i od samego początku moją uwagę przykuł Golf II generacji z silnikiem benzynowym. W związku z tym miałbym kilka pytań odnośnie tego modelu. Jak trwała jest mechanika? Czy dobrze znosi upływ czasu? Jak droga i trudna w naprawach okazuje sie popularna niegdyś dwójka? Na co zwrócić szczególną uwagę szukając, czy nawet potem, oglądając samochody? Co myślicie o wyborze Golfa na drugi używany okazjonalnie samochód, który będzie cieszył właściciela z samego faktu jego posiadania.
- mechanika jest bardzo trwała, myślę, że jedna z najtrwalszych, jaka była od tamtych lat w autach. To plus i minus. Minus jest taki, że jak trwałe i jeździ, to większość nic z nim nie robi, tylko jeździ do kresu wytrzymałości, więc stan większości aut, jest kiepski. Oczywiście nie wszystkich, bo są jeszcze pasjonaci, którzy dbają, ale takich aut jest niewiele, niechętnie są sprzedawane, a i cena wtedy jest odpowiednio inna.
- koszty części do tego auta są jednymi z najniższych na rynku, choć są też elementy, które są trudno dostępne i drogie. Ale mechanika jest tania i bardzo prosta w obsłudze.
- przy poszukiwaniu ja bym zwrócił uwagę przede wszystkim na stan blacharski, bo to jest najdroższe w naprawie, a poza tym na całą resztę
- mk2 na okazjonalnie używany samochód - jak najbardziej tak.
Jednak jeśli miałby to być fajny rodzynek, który będzie ciekawy, a i przy okazji będzie lokatą kapitału (choć nie ma szans, by zarobić dużo, bo jak odliczysz wszelkie koszty "dookoła", to może wyjdziesz na 0), to szukaj jakiejś ciekawej wersji. Limitowanych edycji mk2 było dziesiątki, ale ciekawych raptem kilka (Fire and Ice, 10 millionen, edition blue, edition one), wszelkie GTI, G60, nie mówiąc już o Country.
Dobrym pomysłem jest, podawane powyżej, Sirocco. To też w sumie taki Golf, tylko w ładniejszym ubraniu. Niestety ciężko dostępny, droższy, a i trudniejszy w naprawach, z racji mniejszej dostępności części (oprócz mechaniki).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości