Arosa nie miala ocynku, a Lupo tak. Dopiero Arosa FL dostała podwójny ocynk jak Lupo.herbu pisze:A no właśnie - bo miałem styczność z kilkoma Arosami i właśnie blachy w nich były dużo słabsze niż w Lupo. A może to przypadek? Czy jednak Lupo faktycznie ma lepsze blachy? Bo i chyba ocynk już w nim jest?doggie pisze:ps. nie zapominaj o Arosie choć tutaj miałbym obawy o jakość blach
doggie, jeszcze jedno pytanie - ile pali Ci Twoje Lupo, bo rozumiem, że masz 1.4 16V (75 KM)?
Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
- luckyboy
- Gadatliwa bestia
- Posty: 926
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 21:28
- Lokalizacja: Toruń
- Silnik: BCA
Re: Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
To faktycznie potwierdza się w stanie aut - większość Seatów Arosa 1 gen. jest pordzewiała, Lupo nawet się trzyma. Wczoraj oglądnąłem 3 Lupo w okolicy - kaszana - jeden gorszy od drugiego. Wiadomo, że nie wymagam cudów za te pieniądze, ale mogły by być choć lepsze od mojego 27 letniego mk2.luckyboy pisze:Arosa nie miala ocynku, a Lupo tak. Dopiero Arosa FL dostała podwójny ocynk jak Lupo
Dzisiaj jadę oglądnął jeszcze jedno Lupo SDI - jest trochę drogie, ale jeśli cena jest adekwatna do stanu, to ok. Oczywiście o ile się dodzwonię, bo jakaś paranoja jest z tymi ogłoszeniami - ludzie sprzedają auta, wystawiają ogłoszenia, a potem jeden na trzech odbiera telefon
Jest jeszcze opcja zakupu Clio - żonie strasznie się podoba, mi już zdecydowanie mniej. No ale jakby trafiło się coś sensownego, to mógłbym przeboleć...
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
Uff... koniec poszukiwać. Auto kupione.
Powoli miałem już dość. Wiem, że w cenie do 6 tys. nie ma co wymagać cudów, ale żeby choć w miarę przyzwoity był. Dzisiaj, korzystając z wolnego pojechaliśmy obejrzeć pewnie niebieskie Lupo SDI do Jastrzębia Zdroju. Cena nie była niska, co sugerować mogło, że auto będzie ok. W rozmowie i na zdjęciach wszystko na to wskazywało.
Po przybyciu na miejsce auto wyglądało tak sobie. Mechanicznie było nawet przyzwoite, choć bez szału. Za to wizualnie padaka - wnętrze zaniedbane, kierownica wytarta tak, że miał pewnie z pół miliona przebiegu, fotel kierowcy dziury pod pokrowcem. I wszystko ogólnie usyfione. Ale zewnętrznie to już inna bajka - cały jeden bok malowany i częściowo wyszpachlowany, zderzak przedni rozwalony, grill trzymał się na słowo honoru. Tylna lampa rozwalona, ale to drobiazg. Tylne nadkola pordzewiałe na rantach i nieudolnie pomalowane jakimś biteksem, no i 2 duże bąble na dachu, pod którymi zapewne już jest dziura. Po wymienieniu mu tych wad, stwierdził, że może opuścić z ceny maksymalnie 100 zł. Podziękowaliśmy i pojechaliśmy 11 km dalej, gdzie czekału Polo 6n2, również SDI. Z opowieści ładne - u jednego właściciela od 13 lat, chodzi idealnie, wygląda też. Ludzie, którzy go sprzedawali, bardzo mili, gdzieś z głębokiej wsi, na pewno nie kłamali, mówili, co wiedzieli. Niestety auto całe w szpachli i to grubej, łącznie z dachem. Nie było elementu bez szpachli. Do tego skrzynia biegów chodziła tak, jakby było ze 30 stopni mrozu - biegi ledwo się przełączały. Ale silnik działał ok. Jak to SDI.
Już mieliśmy wracać do domu, ale jeszcze coś podkusiło mnie, żeby sprawdzić, czy coś w okolicy nie pojawiło się w międzyczasie. I pojawiło się.
Czarne Lupo 1.0. Nie chciałem tego silnika, ale że było w tym samym mieście, co to pierwsze oglądane, to powrót 11 km i oglądanie. Auto przyzwoite. Co ciekawe - oryginalny lakier na wszystkich elementach, silnik pali ładnie, chodzi cicho. Wnętrze zadbane, choć przykryte paskudnymi czerwonymi pokrowcami. A pod nimi miła niespodzianka - ładna niebiesko szara tapicerka. Czyli wersja Collage, która żonie bardzo się już podobała wcześniej.
Po jeździe testowej nie za bardzo było się do czego przyczepić. Owszem, ma wady - brakuje zaślepki uchwytu na kubek, brakuje zaślepki na pas przy słupku, nie ma półki bagażnika, brakuje jednej listwy bocznej. I to chyba tyle. Wnętrze wymaga wyczyszczenia, ale tapicerka jest cała, bez uszkodzeń.
No i co najważniejsze - żona przejechała tym dzisiaj z 60 km i jest zadowolona, czyli mam spokój. Co jest dla mnie zbawienne
A poniżej fotka tego wilczka:
No to teraz pora rozstać się z mk2. Może ktoś chce Speciala z LPG?
Powoli miałem już dość. Wiem, że w cenie do 6 tys. nie ma co wymagać cudów, ale żeby choć w miarę przyzwoity był. Dzisiaj, korzystając z wolnego pojechaliśmy obejrzeć pewnie niebieskie Lupo SDI do Jastrzębia Zdroju. Cena nie była niska, co sugerować mogło, że auto będzie ok. W rozmowie i na zdjęciach wszystko na to wskazywało.
Po przybyciu na miejsce auto wyglądało tak sobie. Mechanicznie było nawet przyzwoite, choć bez szału. Za to wizualnie padaka - wnętrze zaniedbane, kierownica wytarta tak, że miał pewnie z pół miliona przebiegu, fotel kierowcy dziury pod pokrowcem. I wszystko ogólnie usyfione. Ale zewnętrznie to już inna bajka - cały jeden bok malowany i częściowo wyszpachlowany, zderzak przedni rozwalony, grill trzymał się na słowo honoru. Tylna lampa rozwalona, ale to drobiazg. Tylne nadkola pordzewiałe na rantach i nieudolnie pomalowane jakimś biteksem, no i 2 duże bąble na dachu, pod którymi zapewne już jest dziura. Po wymienieniu mu tych wad, stwierdził, że może opuścić z ceny maksymalnie 100 zł. Podziękowaliśmy i pojechaliśmy 11 km dalej, gdzie czekału Polo 6n2, również SDI. Z opowieści ładne - u jednego właściciela od 13 lat, chodzi idealnie, wygląda też. Ludzie, którzy go sprzedawali, bardzo mili, gdzieś z głębokiej wsi, na pewno nie kłamali, mówili, co wiedzieli. Niestety auto całe w szpachli i to grubej, łącznie z dachem. Nie było elementu bez szpachli. Do tego skrzynia biegów chodziła tak, jakby było ze 30 stopni mrozu - biegi ledwo się przełączały. Ale silnik działał ok. Jak to SDI.
Już mieliśmy wracać do domu, ale jeszcze coś podkusiło mnie, żeby sprawdzić, czy coś w okolicy nie pojawiło się w międzyczasie. I pojawiło się.
Czarne Lupo 1.0. Nie chciałem tego silnika, ale że było w tym samym mieście, co to pierwsze oglądane, to powrót 11 km i oglądanie. Auto przyzwoite. Co ciekawe - oryginalny lakier na wszystkich elementach, silnik pali ładnie, chodzi cicho. Wnętrze zadbane, choć przykryte paskudnymi czerwonymi pokrowcami. A pod nimi miła niespodzianka - ładna niebiesko szara tapicerka. Czyli wersja Collage, która żonie bardzo się już podobała wcześniej.
Po jeździe testowej nie za bardzo było się do czego przyczepić. Owszem, ma wady - brakuje zaślepki uchwytu na kubek, brakuje zaślepki na pas przy słupku, nie ma półki bagażnika, brakuje jednej listwy bocznej. I to chyba tyle. Wnętrze wymaga wyczyszczenia, ale tapicerka jest cała, bez uszkodzeń.
No i co najważniejsze - żona przejechała tym dzisiaj z 60 km i jest zadowolona, czyli mam spokój. Co jest dla mnie zbawienne
A poniżej fotka tego wilczka:
No to teraz pora rozstać się z mk2. Może ktoś chce Speciala z LPG?
Re: Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
Hahahah szedł w zaparteherbu pisze: Po wymienieniu mu tych wad, stwierdził, że może opuścić z ceny maksymalnie 100 zł. )
Trochę Ci sie zeszło z poszukiwaniami ale dobrze, ze się udało. Natomiast też się nie raz przekonałem, że w takich autach i kwotach nie ma co się sugerować który silnik wybrać tylko szukać auta w najlepszym stanie. Bo z reguły te najbardziej polecane to trupy bo wszycy twierdzą, ze jak silnik nie do zajechania to i cale auto i nic nie trzeba robić.
GTI Edition 16v: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2#p6794683
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
No i tak też właśnie zrobiłem - szukałem SDI, ewentualnie 1.4 8V. A skończyło się na 1.0 nad którym za bardzo się nie zastanawiałem. Teraz jestem na etapie sprawdzania zużycia paliwa. Faje uczucie jak prawie pusty bak tankujesz do pełna za 117 złWichuTM pisze:Natomiast też się nie raz przekonałem, że w takich autach i kwotach nie ma co się sugerować który silnik wybrać tylko szukać auta w najlepszym stanie.
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Lupo SDI 2001 5900 zł Kalwaria Zebrzydowska/Sosnowiec
No i dzisiaj po przejechaniu w cyklu mieszanym 400 km (50% miasto, 50% dwupasmowa ekspresówka) spalanie wyszło 6.1 - tankowane na tej samej stacji, w tym samym dystrybutorze Nie jest źle, choć z racji niewielkiego baku wskazówka dość szybko się obniża - jeżdżąc TDI, po przejechaniu 100 km dopiero drga, a tu już prawie 1/4 nie ma Cóż taki urok. Ale ze spalania jestem zadowolony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości