ja kilka mc temu w golfie IV 1.9 alh robiłem przegląd zerowy u znajomego magika koszt części ok 1400 zł (sklep jeden z tańszych w 3miescie -autokram)
-nowy aku centry z gw na 3 lata ,
-rozrząd kmpl z rolkami napinaczami
-olej 5w30 motul wymieniam co 8-10 tys km
-wszystkie filtry,
-czyszczenie egr + turbo
- jakieś groszowe elementy zawieszenia (ok 200 zł)
-kasowanie błędów pod kompem i sprawdzenie czy wszystko gra
jedynie nie wymieniałem oleju w skrzyni ani płynu hamulcowego
+ groszowa robocizna zł ale magik jest znajomy uwinął się w dwa dni z piwkiem. Auto na noc miałem u siebie czyli samej roboty było ok 5-6 h. Części brane takie jakie ma mechanik w swoim golfiku i robi na nich sporo więcej km...
Ale też uważam że golfina jest przereklamowana, moja poprzednia mazda xedos 2.0 V6 była o niebo lepsza pod kontem komfortu i mocy a poszła za 1/3 tego co kupiłem golfa. Była w LPG i tylko 3 latka starsza od golfa ale Golf wygrywa ekonomią zarówno spalania jak i części no i mechanik każdy wie co i jak. Z mazdą była bieda 2x silnik remontowany (w sumie ok 5 tys zł:) , magicy ją mylili z jakimś dziwnym modelem 626
dlatego może z lekkim żalem serca ale jasnością umysłu ja Golfa polecam pomimo wysokiej ceny a wierzcie mi można to auto pokochać jak się zatankuje je do pełna i na baku zrobi ponad 1000 km:) a nawet te 90 kucy jakoś pozwala jechać przyzwoicie i wyprzedzanie na krajowej 6stce jest do przyjęcia.
Jednak po mojego pojechałem sam do Germanii szukałem szukałem szukałem ponad miesiąc i dorwałem z 2 rąk (ale 2gi właściciel kupił go jak miał niespełna rok więc wmawiam se ze z pierwszych hehe) pełną dok. serwisową oraz Dekry (przeglądy). I autko wyniosło mnie ok 13 tys zł z przeglądem zerowym meldunkiem plus tablicami i paliwem na przejazd. Uważam (bez urazy),że sami szukając auta za 6-7 tys zł w super stanie zmuszamy handlarzy do łatania i kręcenia silników... i wierzcie mi golf iv (1.9 tdi bez pompo-wtrysków)w niemczech na ebayu, mobile de itp z 2000-03roku, 190-230 tys km stoi za 3000-3500 euro ale taki z przebiegiem 500-700 tys km z wymienioną już kiedyś turbiną pewnie i sprzęgłem, może nawet wtryskami kosztuje 500-1500 euro:) przeliczcie sobie to zanim uwierzycie, że auto z przebiegiem 200 tys km w pl stoi za 7-9 tys zł już po opłatach (ta sugestia się nie tyczy omawianego tu modelu choć cholera wie ile miał zanim do polanki przyjechał i w jakim był stanie)...
A i info dla szukających swych 4rech kółek:
auta, które przyjechały do PL powinny mieć blachy z żółtym paskiem nie czerwonym to tak dla tych co kupią i od handlarza chcą wracać na blachach jakie ma auto obecnie.
Pozdrawiam
i wybaczcie poemat