Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?

daniel23584 · Post autor: **daniel23584** » wt lut 03, 2015 23:49

Vii pisze:wiem jedno, ze nigdy wiecej nie kupie samochodu z czystym sumieniem mówiąc

Jak jezdzisz w kolo komina to mozesz i rowerem.. ja tam sobie nie wyobrazam wszedzie autobusami, pociagami itp

Vii pisze: Cóż powodzenia przy kupowaniu "igieł" z nalotem 400 tyś KM.

A co to jest 400tys? Kumpel kupil Passata TDI z przelotem 550tys dobil juz do 600tys i nic sie nie dzieje, wiec jak kupisz z przelotem 400tys to nie znaczy ze to padlina

Vii · Post autor: **Vii** » śr lut 04, 2015 07:06

daniel23584 pisze:
Vii pisze:wiem jedno, ze nigdy wiecej nie kupie samochodu z czystym sumieniem mówiąc
Jak jezdzisz w kolo komina to mozesz i rowerem.. ja tam sobie nie wyobrazam wszedzie autobusami, pociagami itp
Vii pisze: Cóż powodzenia przy kupowaniu "igieł" z nalotem 400 tyś KM.
A co to jest 400tys? Kumpel kupil Passata TDI z przelotem 550tys dobil juz do 600tys i nic sie nie dzieje, wiec jak kupisz z przelotem 400tys to nie znaczy ze to padlina

Nic się nie dzieje? Co to znaczy nic sie nie dzieje? Bo jednemu walą przeguby i mówi, ze nic się nie dzieje, a drugiemu zrywa się blok i tęz powie, ze się nic nie dzieje. Chłopie otwórz oczy co Ty zachwalasz passata z przebiegiem 600 tyś KM i mówisz, ze nic sie nie z nim nie dzieje? Powiedz jeszcze jak wszyscy, ze jeździ już tak 4 rok i poza rozrządem i filtrami nic nie robił... no na pewnoooooo Ci uwierze

po prostu ja znam te śpiewki, ze nic sie nie dzieje, słyszałem to sto razy w zyciu a wsiadając do auta danego osobnika w którym nic sie nie dzieje czułem się jakbym jechał Syrenka

600 tyś to dziad, a nie samochód. Ja stoje przy swoim, ze 400 tyś to już padlina jest w której nic nie jest pewne.

jofa-j1 · Post autor: **jofa-j1** » śr lut 04, 2015 16:51

Są też samochody z mniejszym przebiegiem ale za większe pieniądze. Przez lata oszczędzania lub czyhania na okazje w nas utrwalił sie obyczaj kupowania tanio i dobrze. Jak ktoś da uczciwy opis z faktycznie małym przebiegiem to reszta patrzy podejrzliwie i nie wierzy. My chcemy być oszukiwani, chcemy usłyszeć to to nas zadowala a nie rzeczy nieprzyjemne. Stad sie wziął proceder cofania licznika, opisy typu 1 właściciel (ale trzeci handlarz, pośrednik)bezwypadkowy (tzn. ale połowa blacharki jest ori)itd. Właśnie jestem na etapie zmiany samochodu z Golfa 4 na coś nowszego i intensywnie przeglądając oferty znalazłem może z 5% interesującym mnie aut od właściciela, reszta od handlarzy, komisów a rozpiętość cenowa waha się do 100%

i nie ma w czym wybrać

-michau- · Post autor: **-michau-** » śr lut 04, 2015 17:01

Wracając do tematu, ostatnio skłaniam się coraz bardziej w stronę v6 2.8 z lpg niż kolejnego tdi pd.

VW_seller · Post autor: **VW_seller** » śr lut 04, 2015 17:04

jofa-j1, dobrze piszesz ,popieram

jofa-j1 · Post autor: **jofa-j1** » śr lut 04, 2015 17:44

Jako że długo mnie na forum nie była w sumie jestem nowicjuszem co znaczy: tdi-pd. Chodzi mi o "pd"? Wolę sie spytać niz robić mądrą minę

Vii · Post autor: **Vii** » śr lut 04, 2015 17:48

PompoWtryski

vegetarrit20 · Post autor: **vegetarrit20** » śr lut 04, 2015 19:28

Wydaję mi się, że to wszystko kwestia gustu. Ja osobiście preferuję diesla, ale jeśli zależy Ci na ekonomicznej jeździe LPG jest w sam raz

VW_seller · Post autor: **VW_seller** » śr lut 04, 2015 20:11

vegetarrit20 pisze:Wydaję mi się, że to wszystko kwestia gustu. Ja osobiście preferuję diesla, ale jeśli zależy Ci na ekonomicznej jeździe LPG jest w sam raz

mało ekonomiczne
diesel niech spali 6l OO razy 3zł to masz 18zł

ale 6l to trzeba czasem ostro deptać żeby tyle spalil .

TomaszekGT · Post autor: **TomaszekGT** » śr lut 04, 2015 20:16

Wszystko co jeździ na krótkich trasach -miasto, i inne zadupia to ekonomiczne nie jest zanim sekwencja sie przełączy zimą to minie 2-3km a tdi też sie nie nagrzeje myśle że sdi nie jest zły kiedyś 1.8 rp inp abs w golfie 3 to śmigały od razu na lpg- instalacja 2 generacji ale silniki były wytrzymalsze i proste . Jak sie kupuje teraz auto np co ma 10lat to trzeba pomyśleć czy nie lepiej benzynka na krótkie trasy.

herbu · Post autor: **herbu** » śr lut 04, 2015 20:38

VW_seller pisze:diesel niech spali 6l OO razy 3zł to masz 18zł ale 6l to trzeba czasem ostro deptać żeby tyle spalil .

No nie każdy ma dostęp do paliwa w tej cenie

-michau- · Post autor: **-michau-** » śr lut 04, 2015 20:43

Obecnie ajm+ przy mojej jeździe pali równe 7/100, codziennie 60km, kilka razy po 170-180km/h, ogólnie ciężka noga.
W trasie przy butowaniu wychodzi 5.8/100. Spokojna jazda to 5/100.
7x4.27=29.89 zł
5.8x4.27=24,76 zł
Dużo mało?

Ile by spaliło 2.8 v6 LPG? 15/100? W trasie 12/100?

herbu · Post autor: **herbu** » śr lut 04, 2015 21:03

-michau- pisze:7x4.27=29.89 zł
5.8x4.27=24,76 zł
Dużo mało?

Mało

-michau- pisze:Ile by spaliło 2.8 v6 LPG? 15/100? W trasie 12/100?

Miasto przy ciężkiej nodze około 20, trasa jakieś 12-13, średnio jakieś 15-16. Przy cenie 1.85 za LPG daje to jakieś 29 zł. Ale musisz doliczyć do każdych 100 km jakieś 1-2 litry benzyny, chyba, że jeździsz tylko w trasie. Więc 100 km już Cię kosztuje około 37 zł. Klekot musiałby spalić ponad 9 litrów, więc możesz śmiało kupować coś dużego i mocnego

Piasek · Post autor: **Piasek** » śr lut 04, 2015 21:59

Odnośnie kosztów przejechania 100km (poza LPG) to proponuję przejechać się na najbliższe stacje albo jutro zweryfikować przy okazji wasze obliczenia... się zdziwicie...