***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
- VW_seller
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2625
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 09:33
- Lokalizacja: okolice kutna
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
w moim audiku już 21 rok idzie ale nic przy nim konkretnie nie robiłem ,znowu w mk4 napaćkane elektroniki ,czasami wyskoczy jakiś babol w module komfortu i się męcz człowieku (ostatnio mnie tak wk...wił ,że wszystkie styki ,łaczenia itp prze psikałemi izopropanolem...narazie spokój wszystko działa) w audi na pneumacie nawet nie wiem co to centralny zamek ,nic się nie psuje ,nie ma wkur...cego modułu komfortu i do tego plastik żaden nawet nie stuknie ,gdzie w mk4 to juz inna bajka. niby tylko 3 lata różnicy a wielka przepaść ,wogóle mk4 to chyba wymyślone było dla wieśniaka aby na dziury dobre było i wszędzie wjechało ,taki typowy dupowóz dla rolnika i pisze to z całym szacunem do tych aut ,gdyby taki golf 4 był zrobiony tak jak audi b5 do 95r te auta by były świetne a tak nie stety płacisz tylko za znaczek VW i to słono ,bo inne auta z innej marki dużo tańsze są o niebo lepsze od mk4 ,ale w pl juz dawno się przyjęło ,że jak ja mam mk4 a ty mk3 to jestem lepszy ,wyżej się cenie itp . i co kumpel na złośc kupił sobie paska b6 sprzedał szybko bo złom totalny jak nie w silniku coś nie halo to z elektronika ,potem kupił ałdi b6 tedeji bo też myślał że będzie miał o midel lepszy , sporo wybulił za to i myślał że tak jak ja 6 rok jeździ i nic się nie robi i nic sie nie dzieje ,nie stesty co 3-4 miesiace musi coś robić żeby było dobrze. już nie 1-wszy raz pisze o tym ,że 15-20 letnie auta są lepsze ( mimo że to stare trupy ) od aut robionych po 98r . ten rok to jakaś magia bo po tym roku już zaczela firma robić na sztuke aby zarobić na użytkowniku , dlaczego tak pisze ? bo mam tez od nie dawna ałdi b5 polifcie ,co za trup ,stała norma elektronika wali se w ciula jak w mk4 mimo ,ze wszystko zadbane ładne itp . blacha ocynk ? chyba w snach ,nie walony był a rdza na błotnikach wyłazi ,gdzie w starym moim 1 ałdiku chyba 100lat w stawie musiał by stac żeby co kolwiek na tym wyskoczyło . oj dużo by pisać
naprawa Smartfonów Telefonów,pc, laptopy tablety, diagnostyka vag, delphi itp actia multidiag PRO. serwis vag i innych samochodów wymiana podzespów oraz modyfikacje . regeneracja lub naprawa pomp vp37 wtryskow vp pompo wtrysków pd oraz CR . proszę pisać na priv
-
- Użytkownik
- Posty: 463
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 11:38
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Przesadzasz ze w mk4 elektronika sie sypie itp. Kupiles trupa to masz. Przez 5 lat jazdy 120tys przelotu i z elektronika nic sie nie dzieje, wymieniam tylko czesci ktore sila rzeczy sie zuzywaja i do przodu. U kumpla w mk4 tak samo, z tym ze on ma PDka. Plastiki tez nie trzeszcza. Narzeczona ma Leona 3 lata mlodszego od mojego Golfa i tam jakosc spasowania jest gorsza, plastiki trzeszcza, mimo ze auto mlodsze.
ALH -> 205 -> soft
- VW_seller
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2625
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 09:33
- Lokalizacja: okolice kutna
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
to już 4 taki trup ? myślisz że tylko 1 takie miałem ? ten b5 polift też ? (wszystko pewne od 1-szego własciciela ) ja aut nie kupuje od hadlarzy czy od osób prywatnych w PL bo sam po nie jeżdze i kupuje z pod domu często za okazyjną cene np puknietego lekoo czy coś bo wiem że drogo mają wymienić daną częśc np w szwecji czy belgii (błotnik do b5 polift z wymianą 600 euro a oni tam nie bawią w malowanie czy coś jak to w pl tylko nie paprzą się ,jadą do aso kupują nowe w kolorze i tyle ,musi być ori albo wogóle ) to taki belg czasami woli to wypchnąc niż robić mimo że po za tym auto jeszcze jest w dodbrym stanie ,w wiekszosci mk4 w wysokiej wersji cos sie dzieje ,elektronika siada w wiekszosci mk4 tym bardziej jak nie jest garażowany . nie mówią zdarzają sie dobre sztuki z którymi jeszcze sie nic nie dzieje ale to kwestia czasu ,gdzie w starym kiblu b5 z 95r nigdy sie nic nie bedzie dziać ,chyba że był walony lub jakiś magik się dotykał to różnie może być
u mnie na drodze też nie treszcza ale daj mi te twoje auto na pare dni , jeżdze po różnych drogach czasem po lasach i po mega dziurach ,pare razy przejedziesz i zobaczysz jak trzeszcza plasiki w mk4 ,w audi jeszcze nie słyszałem żadnego plastiku nawet jak przejade w dłuż i wszerz cały lasdaniel23584 pisze: Plastiki tez nie trzeszcza.
naprawa Smartfonów Telefonów,pc, laptopy tablety, diagnostyka vag, delphi itp actia multidiag PRO. serwis vag i innych samochodów wymiana podzespów oraz modyfikacje . regeneracja lub naprawa pomp vp37 wtryskow vp pompo wtrysków pd oraz CR . proszę pisać na priv
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
rodzice mieli salonowca Scenica 8 lat. Miał jedną awarię po 7-miu latach - któregoś styczniowego poranka nie odpalił bo skonał fabryczny jeszcze akumulatorherbu pisze:ale to że te auta psują się na potęgę, to już nie przypadek.
180 tyś km przejechał nim go sprzedaliśmy. Citroena Saxo, Peugeota 106 i 406 mieliśmy w rodzinie - wszystkie do tej pory w niej jeżdżą, wszystko brane z salonów jako nówki sztuki a obecnie 406 2.0HDI 90KM ma pod 400 tyś km (jeżeli już nie przekroczył): w każdym podobne "awarie": akumulator, żarówki oświetlenia. Wspomniany Scenic 2.0DCI 150KM obecnie ma pewnie w okolicach 150 tyś km i w tym nie wiem czy chociaż jakąś żarówkę wymienił.
Zrozumcie że to są na prawdę dobre i niezawodne maszyny a opinia jaka do nich przylgnęła wynika z faktu że 80% z nich jeżdżąca po naszych drogach to były zajechane do granic możliwości a często potężnie rozbite złomy z zachodu - zreanimowane, skorygowane liczniki a potem żale i takie a nie inne opinie. A że VAG ma lepszą ? Po prostu każdy garażowy grzeboła po przesiadce z FSO, Wartburgów i F126p uczył się fachu właśnie na niemcach które jako pierwsze ściągane były do kraju co sprawia że takiego Passata B5 ma większe prawdopodobieństwo trafić i naprawić a takiej Laguny już nie dotknie bo tam gdzie VW miał jeszcze VP francuzy już od 3 lat miały CR co dla nich było kosmiczną technologią. Pierwsze B6 na CR`ach już się zaczynają i co ?? Stoi tego w niemcowni bo każdy handlirz wie ile kosztuje reanimacja silnika do tego. Ile kosztuje kpl wtrysków, ile kosztuje dwumas itp.
Opinia o VAG`ach dzisiaj bazuje nadal na legendzie jaką zbudowały stare i nieśmiertelne modele tego koncernu jak Golf MkII i silniki 8V, podobnie Mercedesa gdzie nadal z rozrzewnieniem wspomina się W124
Też uważam że Golf 4 to najbardziej nieudany model. Pomijając tragiczny design i jakąś niewydarzoną technikę w postaci silników 1.6 16V np. Mk5 wcale lepszy nie był - plastik użyty do produkcji to chyba z przetopionych rur kanalizacyjnych brali - taka jakość, o Mk6 nie wspominam nawet bo to 160 ori przelotu mają sztuki które z opisem MOTORSCHADE na przedniej szybie trafiają wprost z lawet na plac do mojego mechanika. Każdy kolejny model to tylko gorzej (no ale przynajmniej wyglądają jeszcze jakoś).
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: ***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Piasek pisze:i tutaj się odkryłeś że nie chodzi o to jak jeździ tylko czym się jeździ, chodzi o status społeczny o którym pisałem (nie ważne że pół miliona, ważne ze Passat w TeDeIku) i możesz świecić bananem na twarzy przed sąsiadamiWichuTM pisze: poza tym nie ma takiego prestżuczysty przypadek - akurat potrzebowałem skrzyniowca a ten był w dobrych pieniądzachWichuTM pisze:dlaczego w takim razie jeździsz T4jakbym mógł kupić to bym kupił. I tutaj kolejny raz kulą w płot trafiłeś - pod koniec stycznia tylko VW miał jeszcze modele z roku poprzedniego. U PSA wymiecione wszystko jeszcze w starym roku a na nowe czas oczekiwania bliżej nieokreślony - co tylko świadczy o popycie na PSA, Fiaty i takiego VAG`a... Zatem j.w również totalny przypadekWichuTM pisze: a tym bardziej Caddy, skoro mogłeś 30% taniej kupić coś z PSAto że ty kupę trafiłeś nie znaczy że każdy ze złomem miał do czynienia. Tak się składa że 150-konnym Scenic`iem jechałem do Austrii i z powrotem (4 dorosłych, box na dachu i zimowe opony). Na dystansie 1860km średnie spalanie wyszło 5,6L z czego większość to autostrady gdzie nikt nim "90" nie jechał. Właściciel auta z żoną i dzieciakami na pokładzie i trasie Kraków-Karwia-Kraków latem (z tobołami na 2 tygodnie) 5,2 notował (w tym A1 kita + 2h w korku na zjeździe w Gdańsku)WichuTM pisze:więc takie uwagi zostaw dla siebie.
Można ? można... wypada tylko nadmienić że auto nie miało pół bańki skręcone na magiczne 180 a niespełna 130tys km ori przebiegu bo to brane z salonu było.
A ty się nadal jarasz 15-letnim "Ałdi w tedeiku" łudząc się że podniesie to twój prestiż i społeczną pozycję.
Nie - nie podniesie. To nadal stara i zjeżdżona kupa złomu dlatego niemiec ja sprzedał, nie płakał przy tym i nie gonił do granicy. Sprzedał z ulgą i poszedł do salonu kupić nową KIA`ę albo innego Hyundai`a.
Niestety 5,6l to nie 4l dlatego uznałem to za bzdure, to po pierwsze. Po drugie jeśli chodzi o lagune nie miałem zloma, ogolnie auto nie było moje tylko duzo nim jeździłem, jest od wielu lat u jednego właściciela i mimo ze mechanicznie jest ok to tak jak mówiłem wkurzają drobiazgi. Po trzecie każdy jezdzi tym na co go stać i mając określony budżet nikt mnie nie przekona żebym kupił kilka lat młodsza lagune czy cytryne. Po czwarte zakres sprawdzenia takiego auta jak a6 c5 jest na tyle duży że praktycznie nic mnie nie zaskoczy, natomiast w takiej lagunie jest utrudnione chociażby samodzielne sprawdzenie pod kompem bo interfejs nie należy do tanich a każda sprawdzana sztuka jechać do warsztatu to nawet czasowo ogranicza. Na końcu dodam ze strasznie sie uparłeś, że z VAGow zostały same szroty z przekreconymi licznikami. Nie jest problemem znaleźć w gąszczu tego naprawdę dobre auto trzeba tylko troche cierpliwości i wiedzy. I to sie tyczy wszystkich aut niezależnie od marek.
GTI Edition 16v: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2#p6794683
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Że 5,6 to zauważyłeś ale w jakich okolicznościach to już nie doczytałeś. Ale żeby cię jeszcze bardziej dojechać to dodam że jechaliśmy w 3 auta: drugim był 140-konny Touran w podobnej kompletacji osobowo-towarowej a 3cim Mazda 5 z 2.0 dieslem. Z całego zestawu to VW chlał najwięcej bo wyszedł 6,8. Nawet Mazda która była największa z całej trójki mniej paliła (coś koło 6,5) a miała największy box na dachu i 5 osób w środku.
Kilka lat jeszcze i VAG`i zyskają już w pełni zasłużoną opinię, podobną do tej jaka krąży o Lagunie II - królowej lawet
tutaj kolejny raz potwierdzasz to co napisałem wcześniej: metodą prób i błędów udało ci się podpiąć VAG`a bo było najtaniej (za 70zł wraz z kabelkiem) i postanowiłeś zostać guru volkswagenów. Tak samo funkcjonuje 80% mechaników w tym kraju: nie do końca wiedział co zrobił ale zadziałało zatem zostanę specem od niemieckich samochodów. I nie umniejszam tutaj w żaden sposób twojej wiedzy ale widziałem już przypadki gdzie nawet SPECE przez duże S od elektromechaniki po 2 dniach walki z Passatem z 2012r rozkładali ręce tak było naj***ne w elektronice pojazdu i aby to ogarnąć trzeba nowy komputer sterujący i parę innych rzeczy za kilka tysięcy co dopiero pozwoli na próbę uruchomienia silnika aby ten dało się zdiagnozować co go boli.WichuTM pisze:interfejs
Kilka lat jeszcze i VAG`i zyskają już w pełni zasłużoną opinię, podobną do tej jaka krąży o Lagunie II - królowej lawet
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Zbaczasz z tematu. Ja cały czas mówię o autach za około 20 tys, a Ty o passacie z 2012. Przy droższych i tych najmłodszych autach kryterium wyboru jest zupełnie inne. A wracajac do mechaników - spec od wszystkiego to fachowiec do dupy. Trzeba sie w czymś specjalizowac, żeby być dobrym, niezależnie od dziedziny. Przeważnie ludzie wybierają grupę VAG bo zwyczajnie sie to opłaca. A przy tych 4 litrach to sie uparłeś. Chyba jadąc z gorki na luzie.
GTI Edition 16v: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2#p6794683
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
z górki i na luzie to się toczy a nie jedzie a uparłeś to się ty, bo nigdzie nie napisałem że pali 4 litry tylko w przedziale 4-6 litrów. I jeżeli potrafi spalić 5,2 gdzie nikt go nie oszczędza to będzie i potrafił zejść poniżej 5ciu jeżeli tylko ktoś nim będzie jechał... że tak powiem zgodnie z przepisami.WichuTM pisze:Chyba jadąc z gorki na luzie.
a ja o tym że nie można 235 stron tematu sprowadzać cały czas do poziomu dylematów co lepsze: 20-letnie ałdi czy 15-letni passat (bo oba kosztują podobną kwote pieniędzy) bo na tym się świat motoryzacyjny nie kończy. Ile można pisać o tych tedeikach mających po milionie kilometrów. Czy my na prawdę musimy być śmieciarzami europy podzierając w y p i e r d z i a n e 20-letnie ałdi tylko dlatego ze jakaś obiegowa opinia sprawiła że "wszystko co na F" to złom. Tyle że na F jest również Ferrari...WichuTM pisze:Ja cały czas mówię o autach za około 20 tys,
W materii samochodów panuje w tym kraju większy zabobon niż w materii wiary ale to już nie temat na ten dział.
Koniec OT.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Przedział to się podaje od najniższej wartości do najwyższej i tu by bardziej słuszny był 5-8 niż 4-6, widizsz różnice? Może się czepiam ale chodzi o to, ze niektórzy czytają takie tematy żeby zaczerpnac opinii, az w końcu dochodzą do wniosku, ze 75 konny 1.4 tdi pali tyle samo co 150 konny 2.0 w dodatku w dwa razy większej budzie, wiec po co komu te słabsze? A potem są zdziwieni, ze nie ma to zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. To jest forum, więc każdy może wyrazić swoja opinie, a dyskusja jest jak najbardziej na temat. Chodź przyznam Ci rację, ze przez 200 stron jest o tym samym.
GTI Edition 16v: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 2#p6794683
- VW_seller
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2625
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 09:33
- Lokalizacja: okolice kutna
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
ha a moje stare ałdi tedji z interkulerem po czipie i wtryskach z DAF-a 0.239mm= około 125km w trasie pali do 90km/h 3.8l ,średnio wyszedł 4.5l/100km( w tym kilka razy w korku na trasie w słowacji ) zbiornik 66l i zrobil 1440km i w zbiorniku opary .Piasek pisze:bo nigdzie nie napisałem że pali 4 litry tylko w przedziale 4-6 litrów
ta sama trasa ( te same graty w bagaźniku ,5 osób na pokładzie ) ta sama trasa z tym ,że wiecej było trasy niź stania w korku golf mk4 tedeji 110km + chip by PGT = około 135km i spalanie prawie o 1.5l wieksze ,jazda tym i tym praktycznie tymi samymi predkosciami ( w słowacji min na trasie to 140 inaczej cię spychają ) .
tyle ,że audi lepiej sie sprawdza na trasie ( mniej buja i lepiej wybiera zakręty..wiadomo wielowahacz ) znowu na PL wiejskich drogach lepiej sie zachowywał mk4 ( mniej sztywny jak audi )
co by nie pisac audi b5 to typowe auto na trasy ,mk4 na krótsze odcinki i dobre na wiochy
naprawa Smartfonów Telefonów,pc, laptopy tablety, diagnostyka vag, delphi itp actia multidiag PRO. serwis vag i innych samochodów wymiana podzespów oraz modyfikacje . regeneracja lub naprawa pomp vp37 wtryskow vp pompo wtrysków pd oraz CR . proszę pisać na priv
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Co nie zmienia faktu że i tak pali znacznie mniej (ponad litr) niż analogiczny Touran który jest o 10KM słabszy. Mimo to nadal auta na F to złomy a auta VAG to niemal wzorzec. Cały czas budujemy tutaj legendę niezawodności VAG i cały czas tkwimy w przekonaniach z tej samej epoki że auta na F są kiepskie.
Jak pokazały zwłaszcza ostatnie wydarzenia ale tez i lata: auta niemieckie mocno podupadły na jakości (i nie dotyczy to tylko vag`a ale i Mercedesa) zaś nie dostrzegliśmy że na przestrzeni ostatnich 15 lat konkurencja z pod literki F (włączając w to niemieckiego Forda i Opla) przegoniła ich o lata świetlne zarówno w kwestii mechaniki i konstrukcji a na designie kończąc podczas kiedy VAG nadal te swoje szpadlem ciosane passaty klepał wołając za to absurdalne kwoty a szczytem rozwiązań mechanicznych był ten nieszczęsny wielowahacz z przodu.
Skoda i Seat które wykupili robiły lepsze wyniki sprzedaży niż VW bo ludzie chcieli czegoś nowego i lepiej wyglądającego niż te szpadlem ciosane volkswageny które zaczęły się robić awaryjne a na dodatek pojawił się problem korozji. Potem VW stwierdził że potrzebuje technologicznego strzału którego skutki mamy teraz na tapecie w postaci gigantycznej afery z emisją spalin bo tak na prawdę jedyne co potrafili to oszukać bo niczego wymyśleć nie potrafili.
Wysilili się na silniki FSI które okazały się niewypałem, potem wysilili się na silniki 2.0TDI które były jeszcze większą katastrofą na na końcu sami się dobili silnikami TSI. Podobnie Audi: omawiany tutaj A6: w mod. C5 są w zasadzie 2 silniki warte uwagi (1.8T i 1.9TDI - oba konstrukcyjnie jeszcze z lat `90tych) zaś w jego następcy czyli C6 nie ma już żadnego. I w zasadzie analizując ostatnie 15 lat VW mogę ich docenić jedynie za skrzynie DSG bo to cholernie dobre ustrojstwo.
Co w tym czasie zrobiła konkurencja ?
Renault: kapitalny silnik 1.6 16V
świetny 1.9DCI 130KM, równie dobry 2.0DCI 150 i 170KM a teraz najnowsze 1.6DCI 120KM który już zaczyna zbierać dobre noty bo pierwsze sztuki do 200 tyś km się zbliżają i nadal bezawaryjnie mimo iż naszpikowane już elektroniką po wał korbowy.
PSA podobnie:
świetny 1.6 16V 110KM benzynowy
świetny 2.0 16V 140KM
bardzo trwałe 1.6HDI czy legendarne 2.0 HDI (nadmieńmy że mieli z nim krótką wtopę jak w latach 2004-2006 robili je na Siemensie) ale zawodził właśnie niemiecki osprzęt Siemensa.
Fiat:
Kapitalny 1.8 16V 140KM
diesel 1.9 JTD czy 1.3 JTD
To sprawiło że te 3 firmy stały się największymi dostawcami silników do wielu marek a od Volksvagena jakoś nikt kupować nie chce i w zasadzie gdyby nie kupili Skody i Seata byliby jedynymi którzy się nimi napędzają.
Nawet Mercedes kupuje od Renaulta silniki, ba - całe samochody zmieniając tylko znaczek na masce). Ford od PSA, Opel od Fiata a co robi VW ?? Zajęty wbijaniem nam do głowy że są kapitalni i że są pionierami w rozwiązaniach technologicznych (co potem okazuje się być jednym gigantycznym oszustwem)
Żeby VW połowę tego co wydaje na marketing wydał faktycnzie na inżynierów - dzisiaj VAG wyglądałby inaczej a niemiecki klient nie kupował Kijanek i Hyundai tylko nadal jeździł Mercedesem, Audi i Volkswagenem. A jednak jeździ KIĄ i Hyundaiem bo umie liczyć, tylko my nadal mentalnie w latach `90tych ubiegłego wieku tkwimy.
Jak pokazały zwłaszcza ostatnie wydarzenia ale tez i lata: auta niemieckie mocno podupadły na jakości (i nie dotyczy to tylko vag`a ale i Mercedesa) zaś nie dostrzegliśmy że na przestrzeni ostatnich 15 lat konkurencja z pod literki F (włączając w to niemieckiego Forda i Opla) przegoniła ich o lata świetlne zarówno w kwestii mechaniki i konstrukcji a na designie kończąc podczas kiedy VAG nadal te swoje szpadlem ciosane passaty klepał wołając za to absurdalne kwoty a szczytem rozwiązań mechanicznych był ten nieszczęsny wielowahacz z przodu.
Skoda i Seat które wykupili robiły lepsze wyniki sprzedaży niż VW bo ludzie chcieli czegoś nowego i lepiej wyglądającego niż te szpadlem ciosane volkswageny które zaczęły się robić awaryjne a na dodatek pojawił się problem korozji. Potem VW stwierdził że potrzebuje technologicznego strzału którego skutki mamy teraz na tapecie w postaci gigantycznej afery z emisją spalin bo tak na prawdę jedyne co potrafili to oszukać bo niczego wymyśleć nie potrafili.
Wysilili się na silniki FSI które okazały się niewypałem, potem wysilili się na silniki 2.0TDI które były jeszcze większą katastrofą na na końcu sami się dobili silnikami TSI. Podobnie Audi: omawiany tutaj A6: w mod. C5 są w zasadzie 2 silniki warte uwagi (1.8T i 1.9TDI - oba konstrukcyjnie jeszcze z lat `90tych) zaś w jego następcy czyli C6 nie ma już żadnego. I w zasadzie analizując ostatnie 15 lat VW mogę ich docenić jedynie za skrzynie DSG bo to cholernie dobre ustrojstwo.
Co w tym czasie zrobiła konkurencja ?
Renault: kapitalny silnik 1.6 16V
świetny 1.9DCI 130KM, równie dobry 2.0DCI 150 i 170KM a teraz najnowsze 1.6DCI 120KM który już zaczyna zbierać dobre noty bo pierwsze sztuki do 200 tyś km się zbliżają i nadal bezawaryjnie mimo iż naszpikowane już elektroniką po wał korbowy.
PSA podobnie:
świetny 1.6 16V 110KM benzynowy
świetny 2.0 16V 140KM
bardzo trwałe 1.6HDI czy legendarne 2.0 HDI (nadmieńmy że mieli z nim krótką wtopę jak w latach 2004-2006 robili je na Siemensie) ale zawodził właśnie niemiecki osprzęt Siemensa.
Fiat:
Kapitalny 1.8 16V 140KM
diesel 1.9 JTD czy 1.3 JTD
To sprawiło że te 3 firmy stały się największymi dostawcami silników do wielu marek a od Volksvagena jakoś nikt kupować nie chce i w zasadzie gdyby nie kupili Skody i Seata byliby jedynymi którzy się nimi napędzają.
Nawet Mercedes kupuje od Renaulta silniki, ba - całe samochody zmieniając tylko znaczek na masce). Ford od PSA, Opel od Fiata a co robi VW ?? Zajęty wbijaniem nam do głowy że są kapitalni i że są pionierami w rozwiązaniach technologicznych (co potem okazuje się być jednym gigantycznym oszustwem)
Żeby VW połowę tego co wydaje na marketing wydał faktycnzie na inżynierów - dzisiaj VAG wyglądałby inaczej a niemiecki klient nie kupował Kijanek i Hyundai tylko nadal jeździł Mercedesem, Audi i Volkswagenem. A jednak jeździ KIĄ i Hyundaiem bo umie liczyć, tylko my nadal mentalnie w latach `90tych ubiegłego wieku tkwimy.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- VW_seller
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2625
- Rejestracja: sob cze 21, 2014 09:33
- Lokalizacja: okolice kutna
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
bo tak jest bo szczerze napisze ,że mnie nie stać na nowego KIA choć wiem że to dobre auta i długo by sie tym pojeżdziło ale szczerze jak za nowego KIA czy innego zółtka za polowe taniej lepiej własnie kupić AUDI bo do tego dochodzi fakt ,że jak się zepsuje jestem w stanie sam go sobie zrobić a w kijance już nic nie zrobie bo tak jak pisałeś nie mam orpogramowania i kabla żeby zobaczyć co go boliPiasek pisze:tylko my nadal mentalnie w latach `90tych ubiegłego wieku tkwimy.
naprawa Smartfonów Telefonów,pc, laptopy tablety, diagnostyka vag, delphi itp actia multidiag PRO. serwis vag i innych samochodów wymiana podzespów oraz modyfikacje . regeneracja lub naprawa pomp vp37 wtryskow vp pompo wtrysków pd oraz CR . proszę pisać na priv
-
- Użytkownik
- Posty: 463
- Rejestracja: sob sie 06, 2011 11:38
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
VW_seller, dokladnie. Np takiego Passata b5 czy Audi a6 wiekszosc sama sobie zdiagnozuje i naprawi, a te wszystkie nowsze, francuzy itp juz jest problem.
ALH -> 205 -> soft
***Kupujemy samochód - informacje, pytania, porady***
Kurcze, jak ciężko jest dyskutować z mentalnością. Coś tam wydaje się nam że umiemy bo 99% użytkowników VAG`ów posiadająca jakiś tam interface do diagnostyki, (dodajmy że jest on piracki od początku do końca bo wiemy ile kosztuje komp serwisowy którego oprogramowanie jest chronione patentami) potrafi co najwyżej skasować błędy. Nieliczni potrafią odczytać i zrozumieć poszczególne bloki parametrów, co nam mówią dane wartości i jak się mają do referencyjnych. I teraz załóżmy sytuację że jesteście skazani na warsztat - jak jest w DE - gdzie godzina pracy człowieka kosztuje 80 euro z czego nie daje wam on żadnej gwarancji że prawidłowo zdiagnozuje problem i usunie awarię. W ten sposób Niemcy już dawno doszli do wniosku że jeżeli on ma wydawać co miesiąc 200 euro na naprawy swojego 15-letniego Audi i płacić kolejne 100 euro podatków (emisyjnych), kolejne 50 euro więcej miesięcznie na paliwo bo auto więcej pali oraz droższe ubezpieczenie bo pojazd wiekowy a więc i ryzyko awarii a w konsekwencji wypadku większe to woli to sprzedać a wydawane miesięcznie 350 euro przeznaczyć na zakup fabrycznie nowej KIA`i bo:
- wyda tylko 250, resztę zaoszczędzi bo auto mniej pali, mniej emituje i niższe ubezpieczenie.
- ma 3 lata gwarancji czyli cokolwiek się zepsuje telefon, laweta i auto zastępcze
- ma 3 lata praktycnzie bezpłatnego serwisu bo takie rzeczy jak żarówki, pióra wycieraczek czy płyny do spryskiwaczy wymieniane są bezpłatnie. Odpłatności podlegają tylko opony, klocki, itp. Często nawet przez pierwsze 100 tyś km klient nie płaci nawet za oleje i filtry przy serwisie.
Nie wspominając już o samych cenach części zużywających się czyli ile się płaci w ASO Audi za klocki hamulcowe a ile w ASO KIA`i...
Oczywiście jest to sytuacja czysto teoretyczna (bo mamy trochę inne realia w Polsce) ale przytaczając stwierdzenie Dr. House`a że każdy pacjent kłamie:
jakby ci wszyscy tutaj piejący peany nt. wyższości 20-letniej Audi nad 5-letnim Fiatem z ręką na sercu zaczęli zliczać wszelkie wydatki jakie pochłaniają ich samochody, w tym koszta zakupu interfejsów diagnostycznych i czas spędzony na grzebaniu przy autach bo niewątpliwie 20-letnie takiej troski wymagają to by doszli do wniosków że za tyle samo mogą mieć nowego Fiata Punto z salonu - pachnącego fabryką z niewypierdzianą tapicerką.
No ale w Audi jest prestiż we wsi - a w Punto go nie ma
I patrząc na to już tylko z mojego punktu gdzie na 9 tyś pokonanych kilometrów (w 4m-ce) Citroenem pod maskę zajrzałem 2x i w obydwu przypadkach była to konieczność uzupełnienia płynu w spryskiwaczach, kiedy w Caddym jakiego posiadałem kiedyś (choć był bezawaryjny) jednak a to jakiś przekaźnik zdechł, a to zamek centralny którychś drzwi nie chciał otwierać, a to trzeba było przesmarować mechanizm wycieraczek bo stawały w połowie szyby można dojść do podobnych wniosków: obydwa auta są równie trwałe lub nietrwałe (niepotrzebne skreślić) sęk w tym że Cytryna ma lat dopiero 9 zaś Caddy miał już ich 14cie (a za kwotę otrzymaną ze sprzedaży Caddy`laka kupiłem C5tkę łeb w łeb)
- wyda tylko 250, resztę zaoszczędzi bo auto mniej pali, mniej emituje i niższe ubezpieczenie.
- ma 3 lata gwarancji czyli cokolwiek się zepsuje telefon, laweta i auto zastępcze
- ma 3 lata praktycnzie bezpłatnego serwisu bo takie rzeczy jak żarówki, pióra wycieraczek czy płyny do spryskiwaczy wymieniane są bezpłatnie. Odpłatności podlegają tylko opony, klocki, itp. Często nawet przez pierwsze 100 tyś km klient nie płaci nawet za oleje i filtry przy serwisie.
Nie wspominając już o samych cenach części zużywających się czyli ile się płaci w ASO Audi za klocki hamulcowe a ile w ASO KIA`i...
Oczywiście jest to sytuacja czysto teoretyczna (bo mamy trochę inne realia w Polsce) ale przytaczając stwierdzenie Dr. House`a że każdy pacjent kłamie:
jakby ci wszyscy tutaj piejący peany nt. wyższości 20-letniej Audi nad 5-letnim Fiatem z ręką na sercu zaczęli zliczać wszelkie wydatki jakie pochłaniają ich samochody, w tym koszta zakupu interfejsów diagnostycznych i czas spędzony na grzebaniu przy autach bo niewątpliwie 20-letnie takiej troski wymagają to by doszli do wniosków że za tyle samo mogą mieć nowego Fiata Punto z salonu - pachnącego fabryką z niewypierdzianą tapicerką.
No ale w Audi jest prestiż we wsi - a w Punto go nie ma
I patrząc na to już tylko z mojego punktu gdzie na 9 tyś pokonanych kilometrów (w 4m-ce) Citroenem pod maskę zajrzałem 2x i w obydwu przypadkach była to konieczność uzupełnienia płynu w spryskiwaczach, kiedy w Caddym jakiego posiadałem kiedyś (choć był bezawaryjny) jednak a to jakiś przekaźnik zdechł, a to zamek centralny którychś drzwi nie chciał otwierać, a to trzeba było przesmarować mechanizm wycieraczek bo stawały w połowie szyby można dojść do podobnych wniosków: obydwa auta są równie trwałe lub nietrwałe (niepotrzebne skreślić) sęk w tym że Cytryna ma lat dopiero 9 zaś Caddy miał już ich 14cie (a za kwotę otrzymaną ze sprzedaży Caddy`laka kupiłem C5tkę łeb w łeb)
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości