Haki pisze:KamilP, jeśli to starszej daty Mercedes - to żadne inne auto go w grzaniu nie przebije ...

Popieram, miałem styczność z takim meśkiem...no ale u mnie nie powiem grzeje zaje... Może to też za sprawą tego że w ubiegłym roku wymieniłem nagrzewnice...No jednak mesiek nie to samo:P

Dziekuje za porady:) Dziś sie za to wziełem i udało sie bez problemu:) ciepełko jak siemasz:)

i czy mam tak manipulować tym tunelem zeby opadł tak jak przy fotoporadzie o nagrzewnicy?

a filtru kabinowego i calego podszybia nie potrzeba demontowac?

bo bez zdjeć i "łopatologicznego" tłumaczenia to ja pozostane nadal zielony w tym temacie...

no dzieki...a moze masz jakies fotki??? byłbym bardzo wdzięczny

ale czy mozna to zrobic bez sciagania calej dechy?

ten post byl dodany przeze mne:) ale nie rozbierałem wtedy deski...podobno można to zrobić bez zdejmowania kokpitu...

Panowie czy mozna w jakis prosty sposob dostać sie do klapki dzielacej powietrze na cieple i zimne, oklejonej tymi gabkami...slyszalem ze mozna to zrobic jakos po stronie pasazera nie odkrecajac deski...pomocy

milem identyczny objaw...Do wymiany blaszki klocków...

a jezeli to odkrece to nic sie nie stanie z amortyzatorem???tzn nie opadnie ani nic???
i czy byl bym w stanie sam wymienic te poduszki??

no kierownica to chodzi bardzo ciezko...myslalem ze pompa wspomagania poszla...Tzn zdjąć te plastykowe pokrywki?

a jakie są objawy uszkodzonego łożyska oporowego??

nie pamietam firmy ale wiem ze sztuka kosztowala 20pln...