Czyszczenie i dezynfekcja klimatyzacji.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
dziechu
Forum Master
Forum Master
Posty: 1119
Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
Lokalizacja: Śląsk
Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
Silnik: 1Z

Czyszczenie i dezynfekcja klimatyzacji.

Post autor: dziechu » wt mar 28, 2006 21:22

Podobno nieczyszczona klimatyzacja moze byc dosc grozna - rozwijaja sie tam rozne bakterie i grzyby. Czy ktos wie jak i czym czyscic i dezynfekowac klimatyzacje? Co, gdzie i jak rozkrecac?
Ostatnio zmieniony pn sie 27, 2007 10:38 przez dziechu, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Dawca_Nerek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1887
Rejestracja: ndz kwie 24, 2005 10:08
Lokalizacja: F1 DAWCA

Post autor: Dawca_Nerek » śr mar 29, 2006 00:21

Nic nie trzeba rozkręcać. Musisz kupić najlepiej środek w spreju (bakterio i grzybobójczy) z takim długim wężykiem który wkładasz w otwory wentylacyjne i wpsikujesz do środka, czekasz chwilke i wentylator na maxa :)
Jest też taki środek tez w spraju, wstawiasz go miedzy siedzenia i wciskasz, zamykasz drzwi i czekasz chwile przy ciągle włączonej wentylacji. Następnie wietrzysz auto.
Ten pierwszy spoósb lepszy!


Obrazek
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...

Awatar użytkownika
kinomysz
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: pn maja 09, 2005 20:01
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: kinomysz » czw kwie 06, 2006 20:19

Ja tam robie inaczej...... Odkręcam kawał tapicerki tak, żeby dostać sie do wentylatora nawiewu. Jego też wymontowuje i moim oczom ukazuje sie parownik klimy na którym co roku rozwijaja sie grzybki:). Atakuje to odgrzybiaczem takim z długą rurką (środek do odkażania klimy) czekam 5 minut aż piana zamieni sie w płyn i ścieknie pod auto. Montuje wentylaror, nawiew na max na minute, zakładam tapicerke. Sposób bardziej pracochłonny ale bardzo dokładny bo środek trafia tam gdzie powinien..



Awatar użytkownika
conrad81
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 98
Rejestracja: pt sty 13, 2006 14:26
Lokalizacja: Stargard, PL
Kontakt:

Post autor: conrad81 » pt kwie 07, 2006 15:04

kinomysz pisze:Ja tam robie inaczej...... Odkręcam kawał tapicerki tak, żeby dostać sie do wentylatora nawiewu. Jego też wymontowuje i moim oczom ukazuje sie parownik klimy na którym co roku rozwijaja sie grzybki:). Atakuje to odgrzybiaczem takim z długą rurką (środek do odkażania klimy) czekam 5 minut aż piana zamieni sie w płyn i ścieknie pod auto. Montuje wentylaror, nawiew na max na minute, zakładam tapicerke. Sposób bardziej pracochłonny ale bardzo dokładny bo środek trafia tam gdzie powinien..
tez sie chce za to zabrac....a deche odkrecasz czy obejdzie sie bez tego bo sam wentylatora widac po wyjeciu filtra kabinowego napisz cos wiecej jak mozesz...dzieks


Są dwa rodzaje nadsterowności: klasyczna i zaaajebiesta:)

Awatar użytkownika
kinomysz
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: pn maja 09, 2005 20:01
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: kinomysz » pt kwie 07, 2006 15:28

1.Na foto masz gdzie są śrubki od tego plastiku, jak go zdejmiesz to rozmontuj wentylator i zobaczysz jak zagrzybiały masz parownik! :)
2. Faktycznie jak wyjmiesz filtr przeciwpyłkowy to widac wentylator, ale raczej nie możesz tam wpakować srodka do odkażania klimy, bo jak sie rozpuści to nie jestem pewien ale może wypłynąć na nogi pasażera:) Atakując bezpośrednio parownik substancja spływa pod samochód przeznaczonymi do tego kanalikami... Jak coś to pytaj
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



Awatar użytkownika
conrad81
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 98
Rejestracja: pt sty 13, 2006 14:26
Lokalizacja: Stargard, PL
Kontakt:

Post autor: conrad81 » pt kwie 07, 2006 21:25

kinomysz,

co prawda mam tutaj schowek zamykany bo u gory airbag ale faktycznie wygrzebie go i tam sie dobiore co prawda mam climatronica ale chyba roznicy nie bedzie zadnej
dzisiaj autko na warsztacie dobieram sie do sprzegla i jak w niedziele czasu starczy to i klime umyje bo tak jakos zaczyna posmierdywac jak sie zalacza sprezara brrrr


Są dwa rodzaje nadsterowności: klasyczna i zaaajebiesta:)

Awatar użytkownika
MAPET
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8598
Rejestracja: czw lis 25, 2004 01:36
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: MAPET » sob kwie 08, 2006 02:27

tytle ze rozne cuda tez sie w samym ukaldzie osadzaja.. i to trzebw wyssac czynnik przeplukac i wpuscic czynnik kostz ok 200zl i tez sie zatsanawiam nad tym... ponoc nalezy to robic co roku..


http://www.mapet-TUNING.com
Najlepszy w sieci SKLEP TUNINGOWY !

Zawieszenia - największy wybór !!! również Air-Ride !

Obrazek

Awatar użytkownika
Razal
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 929
Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
Lokalizacja: Dolnośląskie
Kontakt:

Re

Post autor: Razal » sob kwie 08, 2006 08:33

MAPET pisze:tytle ze rozne cuda tez sie w samym ukaldzie osadzaja.. i to trzebw wyssac czynnik przeplukac i wpuscic czynnik kostz ok 200zl i tez sie zatsanawiam nad tym... ponoc nalezy to robic co roku..
Ja jade na dniach zrobić taką usługę - koszt u mnie w profesjonalnym zakładzie klimatyzacji 250 zł - pełna wymiana czynnika w układzie, odgrzybianie, sprawdzanie szczelności układu na kontrast ( gościu wpuszcza jakiś środek i patrzy w takich okularach specjalnych czy nie ma gdzieś nieszczelności) - A co do środków zaradczych w postaci sprayów - one są dobre, ale nie w momęcie kiedy na parowniku jest już dużo grzyba - Kolega :gora: dobrze mówi, żeby dojść do parownika i go oczyścić w miarę możliwości z tego co narosło przez tyle lat :) - a dopiero potem na profesjonalną obsługę klimy - taki zabieg za 200-250zł co dwa lata i jest GIT - spraye przerabiałem rok temu - NIE POLECAM :)

POZDRAWIAM :pub:


Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V

Awatar użytkownika
Qban
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 73
Rejestracja: śr sie 18, 2004 22:46
Lokalizacja: DOLNY ŚLĄSK

Post autor: Qban » sob kwie 08, 2006 09:40

A wiec jade zrobic to samo. Zeby moc w lecie cieszyc sie klima a nie sie dusic:)



CROW81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: wt lis 15, 2005 11:50
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

Post autor: CROW81 » sob kwie 08, 2006 10:30

WYstarczy kupic produkt do sanifikacji w postac spreju popryskac w kanałki zostawic na 24H i cieszyc sie klimą
Pozdrawiam



djprezes
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 250
Rejestracja: ndz paź 09, 2005 15:36
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: djprezes » sob kwie 08, 2006 10:30

A jak dostać się do tego parownika klimy? Co trzeba rozkręcić??


Golf III 1.8 '93
[img]http://nokia-free.com/1.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Razal
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 929
Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
Lokalizacja: Dolnośląskie
Kontakt:

Post autor: Razal » sob kwie 08, 2006 11:26

CROW81 pisze:WYstarczy kupic produkt do sanifikacji w postac spreju popryskac w kanałki zostawic na 24H i cieszyc sie klimą
Pozdrawiam
Tak, ale jeszcze raz powtarzam - działanie sprayu jest zależne od stanu zagrzybienia - jak juz zapodaje z kratek po włączeniu klimy to NA SPRAYA JEST ZAPÓŹNO - :D i pozostaje czyszczenie w profesjonalnym zakładzie niestety za 200zł - dodatkowo przed tym zabiegiem polecam wyczyścic parownik jak jest napisane wyżej :gora: Nikt tego nie zrobi w serwisi, a samemu na spoojnie można to zrobic i dopiero na czyszczenie się udać - jak na parowniku jest grzyb to spray NIE POMOŻE :)

Pozdro... :pub:

[ Dodano: Sob Kwi 08, 2006 11:26 ]
djprezes pisze:A jak dostać się do tego parownika klimy? Co trzeba rozkręcić??

:gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora: :gora:

Patrz wyżej "kinomysz" pisał- masz nawet fotke :D

Pozdroo :pub:


Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V

Awatar użytkownika
Kamień
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pn cze 20, 2005 15:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: Re

Post autor: Kamień » ndz kwie 16, 2006 16:17

Razal pisze:
MAPET pisze:tytle ze rozne cuda tez sie w samym ukaldzie osadzaja.. i to trzebw wyssac czynnik przeplukac i wpuscic czynnik kostz ok 200zl i tez sie zatsanawiam nad tym... ponoc nalezy to robic co roku..
Ja jade na dniach zrobić taką usługę - koszt u mnie w profesjonalnym zakładzie klimatyzacji 250 zł - pełna wymiana czynnika w układzie, odgrzybianie, sprawdzanie szczelności układu na kontrast ( gościu wpuszcza jakiś środek i patrzy w takich okularach specjalnych czy nie ma gdzieś nieszczelności) - A co do środków zaradczych w postaci sprayów - one są dobre, ale nie w momęcie kiedy na parowniku jest już dużo grzyba - Kolega :gora: dobrze mówi, żeby dojść do parownika i go oczyścić w miarę możliwości z tego co narosło przez tyle lat :) - a dopiero potem na profesjonalną obsługę klimy - taki zabieg za 200-250zł co dwa lata i jest GIT - spraye przerabiałem rok temu - NIE POLECAM :)

POZDRAWIAM :pub:
Wtam.
Jak najbardziej zgadzam się z koniecznością czyszczenia klimatyzacji, gdyż parownik jest miejscem w którym grzyby i bakterie mają dobre warunki do rozwoju.
Jednak opinie na temat wymiany czynnika chłodniczego (i to raz na rok) są bardzo zaskakujące. Jeśli klima działa (tzn. chłodzi) to nie ma potrzeby wymieniać czynnika, bo krąży on w układzie zamkniętym i nic się z nim nie dzieje. W klimie samochodowej od lat 90-tych jako czynnik chłodniczy stosuje się gaz o oznaczeniu R 134A - taki sam jak w domowych lodówkach, więc pytanie: kto wymienia czynnik chłodniczy w lodówce?
Problemy zaczynają się gdy układ jest nieszczelny i czynnik ucieka. Wtedy najważniejszą rzeczą jest zlokalizowanie nieszczelności, bo samo napełnienie nie rozwiąże problemu. Zresztą należy też uważać czy mechanik mówi prawdę na temat braku czynnika. Powinien sprawdzić to za pomocą manometrów, pokazujących ciśnienie gazu w czasie pracy układu klimatyzacji. Jeśli niskie ciśnieni jest na poziomie 3 do 3,5 bar (niebieski manometr) a wysokie od 12 do 16 bar (czerwony manometr) to czynnika jest tyle ile potrzeba.
Ale jeśli klima działa to nie dajcie się namówić na "wymiane czynnika", bo jest to wyrzucanie pieniędzy.
Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
Razal
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 929
Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
Lokalizacja: Dolnośląskie
Kontakt:

Re: Re

Post autor: Razal » ndz kwie 16, 2006 17:57

Kamień pisze:
Razal pisze:
MAPET pisze:tytle ze rozne cuda tez sie w samym ukaldzie osadzaja.. i to trzebw wyssac czynnik przeplukac i wpuscic czynnik kostz ok 200zl i tez sie zatsanawiam nad tym... ponoc nalezy to robic co roku..
Ja jade na dniach zrobić taką usługę - koszt u mnie w profesjonalnym zakładzie klimatyzacji 250 zł - pełna wymiana czynnika w układzie, odgrzybianie, sprawdzanie szczelności układu na kontrast ( gościu wpuszcza jakiś środek i patrzy w takich okularach specjalnych czy nie ma gdzieś nieszczelności) - A co do środków zaradczych w postaci sprayów - one są dobre, ale nie w momęcie kiedy na parowniku jest już dużo grzyba - Kolega :gora: dobrze mówi, żeby dojść do parownika i go oczyścić w miarę możliwości z tego co narosło przez tyle lat :) - a dopiero potem na profesjonalną obsługę klimy - taki zabieg za 200-250zł co dwa lata i jest GIT - spraye przerabiałem rok temu - NIE POLECAM :)

POZDRAWIAM :pub:
Wtam.
Jak najbardziej zgadzam się z koniecznością czyszczenia klimatyzacji, gdyż parownik jest miejscem w którym grzyby i bakterie mają dobre warunki do rozwoju.
Jednak opinie na temat wymiany czynnika chłodniczego (i to raz na rok) są bardzo zaskakujące. Jeśli klima działa (tzn. chłodzi) to nie ma potrzeby wymieniać czynnika, bo krąży on w układzie zamkniętym i nic się z nim nie dzieje. W klimie samochodowej od lat 90-tych jako czynnik chłodniczy stosuje się gaz o oznaczeniu R 134A - taki sam jak w domowych lodówkach, więc pytanie: kto wymienia czynnik chłodniczy w lodówce?
Problemy zaczynają się gdy układ jest nieszczelny i czynnik ucieka. Wtedy najważniejszą rzeczą jest zlokalizowanie nieszczelności, bo samo napełnienie nie rozwiąże problemu. Zresztą należy też uważać czy mechanik mówi prawdę na temat braku czynnika. Powinien sprawdzić to za pomocą manometrów, pokazujących ciśnienie gazu w czasie pracy układu klimatyzacji. Jeśli niskie ciśnieni jest na poziomie 3 do 3,5 bar (niebieski manometr) a wysokie od 12 do 16 bar (czerwony manometr) to czynnika jest tyle ile potrzeba.
Ale jeśli klima działa to nie dajcie się namówić na "wymiane czynnika", bo jest to wyrzucanie pieniędzy.
Pozdrawiam.
TO PRAWDA (nie wymienia się) tylko uzupełnia - ja muszę uzupełnić całość czyli w Mk3 800 +/-50 grms i dodatkowo w odpowiedniej ilośći specjalny olej do układu w odpowiedniej ilości :D bo odkręcany był wąż od chłodnicy klimatyzacji i gazu brak ;) Złe słowo w tym przypadku to wymiana ;) :pub: dla "Kamien"


Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 54 gości