VW Golf I Cabriolet '92 by dVW

[dVW]

Co prawda to prawda...trzeba patrzeć każdemu na ręce a tym bardziej jak im się oddaje coś o czym się marzyło i włożyło całego siebie. Nawet taka prosta rzecz jak uciapany samochód rękami wiadomo ze smarem itp. Rozumiem że w miejscu lub pobliżu gdzie było coś do robienia ale nie całe auto! Świeżo umyte i znowu musiałem jechać na myjkę
Kobiety i auta nie oddaje się w cudze niesprawdzone ręce.

[Mad]

auto wypasione ale jedna sprawa nie pasuje a dokladniej zarowki kierunkow w tylnich lampach- prosba zmien na chrom bo szpeca lampki

[dVW]

Już zamówiłem żaróweczki. Przyjdą to zmienie i będzie miodzio THX Mad

[Daro]

No w końcu namierzylem co to za piekna jedyneczka smiga mi pod oknami na Bronowicach juz od dłuższego czasu probowalem zlokalizowac tą furke piękna jest zwłaszcza że w starej stolicy brakuje takich perełek... pierwsze słowa UZNANIA za jazde na takim zawiasie i kole... masakra ja dostałem roztroju nerwowego po kilku tygodniach jazdy po tutejszych drogach :/ a z nadkoli ściągałem tylko skrawki opon ... z tego co pamiętam wczesniej smigałeś na bbs'ach ale teraz jak Cie zobaczylem rano na mieście jak sie toczysz na tych ats'ach ..szook dosłownie musze zobaczyć tą jedynke z bliska moze znajdzie sie jakaś okazja zwłaszcza ze z tego co czytalem mamy to samo imie ;] w krk siedze dopiero od roku i pasuje poznac tutejsze bractwo VW heheh pozdro!

[dVW]

Witaj Imienniku!
Pracuję w tym rejonie i dlatego śmigam tu często. Daj znać to się spotkamy i pogadamy.
Co do jazdy na tych felgach i zawiasie - to nie jest proste, oj nie. Staram się jeździć po mieście tylko wcześnie rano lub późno wieczór, choć nie zawsze tak się udaje. W przeciwnym wypadku spotykam się z innymi użytkownikami naszych uroczych dróg którzy swoimi "terenówkami" jadą i nie przejmują się czy wezmą koleinę centralnie czy inaczej. A nieraz trąbią na mnie że jeżdżę jak powalony omijając najmniejsze nierówności (co czasem jest niemożliwe), progi zwalniające (KATASTROFA!!!) i takie tak drobne bolączki w drodze. Nie wkurzam się na innych bo wiem że nie jestem zbyt fajnym użytkownikiem szczególnie jeżeli ktoś jedzie za mną. Są tacy co to rozumieją, tacy którzy się z tego napierd... i tacy którzy pospieszają. Przez jednego przedstawiciela z tych ostatnich muszę robić zawias ale cóż - mój wybór mój problem.
Taki los naleśników w Polsce i trzeba się pogodzić z częstymi wizytami w warsztacie (co też nie jest nieraz łatwe) i niezadowoleniem innych. Pozdro

[miHoo79]

Piekne cabrio w pieknym kolorze na najlepszej feldze. Ale jedna rzecz mnie troche razi (srebrny odtwarzacz za nic w swiecie nie pasuje mi do czarnego wnetrza).
Pozdro i trzymaj tak dalej

[Daro]

Witaj Imienniku!
Pracuję w tym rejonie i dlatego śmigam tu często. Daj znać to się spotkamy i pogadamy.
Co do jazdy na tych felgach i zawiasie - to nie jest proste, oj nie. Staram się jeździć po mieście tylko wcześnie rano lub późno wieczór, choć nie zawsze tak się udaje. W przeciwnym wypadku spotykam się z innymi użytkownikami naszych uroczych dróg którzy swoimi "terenówkami" jadą i nie przejmują się czy wezmą koleinę centralnie czy inaczej. A nieraz trąbią na mnie że jeżdżę jak powalony omijając najmniejsze nierówności (co czasem jest niemożliwe), progi zwalniające (KATASTROFA!!!) i takie tak drobne bolączki w drodze. Nie wkurzam się na innych bo wiem że nie jestem zbyt fajnym użytkownikiem szczególnie jeżeli ktoś jedzie za mną. Są tacy co to rozumieją, tacy którzy się z tego napierd... i tacy którzy pospieszają. Przez jednego przedstawiciela z tych ostatnich muszę robić zawias ale cóż - mój wybór mój problem.
Taki los naleśników w Polsce i trzeba się pogodzić z częstymi wizytami w warsztacie (co też nie jest nieraz łatwe) i niezadowoleniem innych. Pozdro

'Terenówek' w dawnej stolicy to naprawde jest wiele... i dla tego respekt dla ciebie bo do takiej jazdy musisz miec mocne nerwy. Aaa i widzialem cie wczoraj bodajze pod biprostalem nie sposob nie zauwazyć tej jedynki. Nie odzywalem sie tak długo bo miałem teraz sesje (koszmar) a studiuje na pk... dlatego tydzień byłem poza zasięgiem ale na wakacje zostaje w krk więc myśłe że znajdziemy okazję żeby sie spotkać i pogadać. A w ten weekend wybieram się do Ujazd'u na duży spot VW z południa. Info napewno jest na tym forum. Jakbyś chcial się zabrac to mozemy zebrać ekipe i w droge. Moje gg - 1826453 albo podaj swoje to sie odezwe i zeby obejżeć cabriolecka i pogadać na żywca w kraku

pzdr.

[dVW]

Oj dawno nic nie pisałem Praca mnie absorbuje w sposób masakryczny a mam pare celów do zrealizowania, które będą mnie mocno jeb... po kieszeni i muszę tyrać żeby je zrealizować. Pierwszy cel: silnik do cabrio. Zdecydowałem się (wkońcu ) i odpada mod tej jednostki bo jej stan już jest dramatyczny i prace nad nią byłyby o wiele bardziej czasochłonne niż włożenie innego motoru. Więc będzie inny a dokładnie 2,0 16v Problem jest tylko jeden - będę się musiał rozstać z autem na 4 do 5 miesięcy!!! Nie wiem jak to przeżyję Z dachem też jest zagwozdka bo znalazłem gościa który robi piękne rzeczy jeśli chodzi o tapicerkę tylko jest tak zawalony robotą że dramat z uzgodnieniem terminu. Ale mam nadzieję że drugi cel mi to zrekompensuje a mianowicie drugie cztery kółka z duuużżżą mocą. Mam nadzieję, że uda mi się opanować przed podkręcaniem mocy w drugim autku a jest sporo możliwości nawet do 750KM Jak będzie tak jak z mk1 cabrio to już mogę się obawiać o to że nie będę miał przez jakiś czas za co jeść plus sprzedanie chyba wszystkiego co mam jak mnie weźmie na ostro...
Ale to jeszcze przede mną. Na razie za mną jest naprawa zawiasu. I to nie był tylko sworzeń ale cały wahacz i parę innych detali. A to tylko jedna dziura. Fotka:


Wkońcu mam osłonę pod silnikiem ale jak zobaczyłem jak siedzi nisko (3,5cm!!!) i jak się przejechałem podjąłem decyzję że podnosimy autko +30. Teraz mam osłonę, twardy zawias jak cholera i jak przywalę w coś to dźwięk jest taki jakby ktoś w dzwon zabił. Osłona trochę za bardzo spasowana i dziwne dźwięki czasem się wkradają podczas jazdy. Do poprawy tylko czas. Do tego autko straciło na wyglądzie dużo Ech...fotka



Zrobiłem też małe poprawki lakiernicze po włamaniu w zimie zeszłego roku i prawą dokładkę po starciu z bramą w pracy we mgle. Na razie mat bo nie mam czasu skończyć i prysnąć bezbarwnym. Tym bardziej że i tak planuję całkiem nowy lakier. Fotki



Jest też nowe radio do kompletu Blaupunkt Kingston MP47. Zostało mi jeszcze prawidłowe (bo na razie prowizorka) podłączenie aktywnego sub Blaupunkta. A no i zgodnie z sugestią założyłem komplet żarówek chrom do kierunków i jest już gites.

Ok wracam do roboty bo kasa ucieka. Pozdro Panie i Panowie

[ Dodano: 21 Sie 2007 09:07 ]
Nowe serduszko już bije w mojej Perełce!

Teraz to jest to! W końcu to auto jeździ. w kolejce dach i lakier ale najpierw trzeba się odrobić. Pozdro

[_niunia]

no widze nowe cudo pod maską

[ŁySymk1]

no no dawno w twoj temat nie lookalem a tu taka zmiana
serduszko zajefajne

[dar3k_]

wiecej takich jedyneczek...