Problem z zaplonem

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Problem z zaplonem

Post autor: Mis » sob lut 17, 2007 23:59

Witam Was,

Mam taki o to problem,


Gdy auto postoi kilka godzin, noc odpala od razu
natomiast po zgaszeniu i ponownym zapaleniu po ok 10 min. jest problem z odpalaniem i trzeba dlugo krecic aby zalapal


Czy mozecie mi powiedziec o co mu chodzi?
Ostatnio zmieniony śr cze 06, 2007 23:44 przez Mis, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
prezesik25
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2901
Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
Lokalizacja: ELE Łęczyca
Kontakt:

Post autor: prezesik25 » ndz lut 18, 2007 00:40

Do wymiany przewody WN!

Po przejechaniu jakiegoś odcinka i zgaszeniu auta przewody zaczynają się "pocić", wtedy jest przebicie i musi upłynąć min. pół godziny lub godzina zanim normalnie od sztycha odpali.

Miałem tak już przy dwóch autach 126p i opel kadett. - w obu przypadkach było tak samo.

Jak nie będzie chciał zapalić oczyść suchą szmatką przewody WN i wtedy zobacz, czy odpai. Jak odpali to przewody do wymiany.


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » ndz lut 18, 2007 09:02

prezesso25, przewody wymienialem w listopadzie na nowe, ale przetre je przed opaleniem i zobaczymy czy pomoze



Awatar użytkownika
Maciuś01
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 575
Rejestracja: czw paź 26, 2006 17:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Maciuś01 » ndz lut 18, 2007 14:01

przewody wymienic mozna zawsze napewno nie zaszkodzi

ale sprawdz i ustaw luzy zaworowe jak zawory sa za ciasne to tez taki jest efekt



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » ndz lut 18, 2007 17:22

Maciuś01 pisze:ale sprawdz i ustaw luzy zaworowe jak zawory sa za ciasne to tez taki jest efekt
ale gdyby luzy byly niepoprawne to by przeciez byly inne objawy. Nieprawda?



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz lut 18, 2007 17:30

napisz jaki masz gaznik ?



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » ndz lut 18, 2007 18:28

pierburg 2e2



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz lut 18, 2007 18:30

to najprawdopodobniej masz coś ze ssaniem



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » ndz lut 18, 2007 18:33

miś fazi pisze:to najprawdopodobniej masz coś ze ssaniem

wiesz cos wiecej?



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » ndz lut 18, 2007 19:45

Obrazek

[ Dodano: 18 Lut 2007 18:51 ]
Obrazek



Awatar użytkownika
Maciuś01
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 575
Rejestracja: czw paź 26, 2006 17:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Maciuś01 » pn lut 19, 2007 15:34

ale gdyby luzy byly niepoprawne to by przeciez byly inne objawy. Nieprawda?[/quote]

niekoniecznie jak zawory maja luz za mały to przy odpalaniu na ciepłym jest właśnie taki efekt



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » śr cze 06, 2007 23:40

No niestety, ale dzisiaj golf odmowil wspolpracy :(


Tak jak pisalem wyzej, mam nastepujacy problem

Jak jest zimny silnik odpala od razu, jak sie rozgrzeje do 90 stopni po zgaszeniu i ponownym odpaleniu trzeba dlugo krecic aby zalapal, potem sie troszke ksztusi i jest ok, natomiast zaraz po zgaszeniu odpala od razu. Ten problem sie pojawia jeszcze, gdy auto bedzie stalo kilka godzin na pelnym sloncu, kiedy sie nagrzeje bez uruchamiania.

Dzisaj wracajac z trrasy przeszlo 150 km zaczal w Lodzi sie krztusic na luzie, ze musialem mu trzymac gaz, natomiast w drodze powrotnej (kolejne 150 km ) jechal normalnie, normalne przyspieszenie. Czasem jednak na swiatlach, na luzie chodzil dobrze, a pozniej na kolejnych swiatlach znow sie krztusil. W koncu po zgaszeniu, juz pod domem, zapalil z tradycyjnym trudem i zgasl chwile pozniej podczas jazdy. Juz jak sie udalo odpalic to bardzo przerywal i nie da sie nim jezdzic.

Zalozylem mu inne kable WN ale nadal to samo. Swiece wymieniane w listopapadzie na NGK. Silownik trojpolozeniowy i pull down sprawdzony, sa sprawne.

Macie jakies sugestie ? Bo teraz golf stoi na innym osiedlu a jest mi niezmiernie potrzebny do pracy :(
Ostatnio zmieniony śr cze 06, 2007 23:41 przez Mis, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości