JayT, rozciąłeś - zobacz do czego dochodzą te dwa pozostałe kable - mata tj spirala grzewcza dostaje prąd tylko dwoma a pozostałę dwa są do sterowania 
[ Dodano: Czw Gru 14, 2006 10:48 pm ]
rozcinaj delikatnie aż odkryjesz skad wychodza te dwa kable
			
									
									[mk3] Podgrzewane fotele - jeden działa, drugi nie...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- JayT
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 715
 - Rejestracja: sob mar 11, 2006 14:18
 - Lokalizacja: Zbąszynek (FSW)
 - Kontakt:
 
greg, ignac - dzięki, okazało się, ze obaj mieliście rację... greg - szczególne podziękowania za zmobilizowanie mnie do pracy swoimi nieustannymi postami o czujniku temperatury! 
 
A oto, jak naprawiłem usterkę (krok po kroku):
1. Rozmontowałem siedzenie i moim oczom ukazała się mata grzewcza w całej okazałości:

Jak widac trochę zniszczona, ale do tego tematu nawiążę w pkt. 7.
2. Obejrzałem dokładnie każdy centymetr kwadratowy i (w zakamarku między siedziskiem, a trzymaniem bocznym siedziska) znalazłem przerwę w obwodzie grzewczym (thx ignac!):

którą zlutowałem najpiękniej, jak to było możliwe:

3. Sprawdziłem miernikiem:
- mata siedziska działa,
- mata oparcia działa,
- czujnik temperatury zmienia rezystancję, gdy np. nagrzewam go przez pocieranie albo przykładam kostkę lodu - czyli TEORETYCZNIE działa.
4. Biegnę do samochodu, podłączam wszystko i... ZONK. Przekaźnik wprawdzie znów się odzywa, ale w rytmie "klik - klik" co można przetłumaczyć na "włącz i (natychmiastowe) wyłącz". Zdenerwowałem się niezmiernie - i wracam do mieszkania z fotelem w celu podjęcia dalszej walki. Podejrzany był czujnik temperatury (thx greg!) - w tej samej temperaturze otoczenia (na dworze) miał inny opór niż czujnik w siedzeniu pasażera...
5. Jestem w domu, dobieram się do siedzenia i odnajduję czujnik temperatury (na zdjęciu w czerwonym kółku, mniej więcej na środku):

6. Luty wyglądają w porządku, ale ja już jestem zdesperowany - odlutowuję przewody, usuwam starą cynę i lutuję przewody na nowo... sprawdzam miernikiem: w tej samej temperaturze przed przelutowaniem było ok 4,5kΩ, teraz jest około 10kΩ - pojawia się iskierka nadziei
 
7. Jako, że zbliża się północ, a ja rano muszę wstac do pracy, postanawiam poskładać siedzenie bez względu na efekt - ciężko by było jechać bez fotela
 
Ponieważ, jak wspomniałem, matę mam już zniszczoną i przewody z niej wyłażą, kładę na wierzch gazę (100% bawełny) i przymocowuję kilkoma kroplami "Kropelki"
  - zawsze to jakaś izolacja (gaza, nie klej):

8. Składam fotel i z duszą na ramieniu niosę do samochodu... podłączam, wkładam kluczyk, przekręcam... chwila zawahania... przesuwam włącznik... "cyk"... po chwili czuję ciepło ogarniające moje plecy...
UDAŁO SIĘ!
			
									
									A oto, jak naprawiłem usterkę (krok po kroku):
1. Rozmontowałem siedzenie i moim oczom ukazała się mata grzewcza w całej okazałości:

Jak widac trochę zniszczona, ale do tego tematu nawiążę w pkt. 7.
2. Obejrzałem dokładnie każdy centymetr kwadratowy i (w zakamarku między siedziskiem, a trzymaniem bocznym siedziska) znalazłem przerwę w obwodzie grzewczym (thx ignac!):

którą zlutowałem najpiękniej, jak to było możliwe:

3. Sprawdziłem miernikiem:
- mata siedziska działa,
- mata oparcia działa,
- czujnik temperatury zmienia rezystancję, gdy np. nagrzewam go przez pocieranie albo przykładam kostkę lodu - czyli TEORETYCZNIE działa.
4. Biegnę do samochodu, podłączam wszystko i... ZONK. Przekaźnik wprawdzie znów się odzywa, ale w rytmie "klik - klik" co można przetłumaczyć na "włącz i (natychmiastowe) wyłącz". Zdenerwowałem się niezmiernie - i wracam do mieszkania z fotelem w celu podjęcia dalszej walki. Podejrzany był czujnik temperatury (thx greg!) - w tej samej temperaturze otoczenia (na dworze) miał inny opór niż czujnik w siedzeniu pasażera...
5. Jestem w domu, dobieram się do siedzenia i odnajduję czujnik temperatury (na zdjęciu w czerwonym kółku, mniej więcej na środku):

6. Luty wyglądają w porządku, ale ja już jestem zdesperowany - odlutowuję przewody, usuwam starą cynę i lutuję przewody na nowo... sprawdzam miernikiem: w tej samej temperaturze przed przelutowaniem było ok 4,5kΩ, teraz jest około 10kΩ - pojawia się iskierka nadziei
7. Jako, że zbliża się północ, a ja rano muszę wstac do pracy, postanawiam poskładać siedzenie bez względu na efekt - ciężko by było jechać bez fotela
Ponieważ, jak wspomniałem, matę mam już zniszczoną i przewody z niej wyłażą, kładę na wierzch gazę (100% bawełny) i przymocowuję kilkoma kroplami "Kropelki"

8. Składam fotel i z duszą na ramieniu niosę do samochodu... podłączam, wkładam kluczyk, przekręcam... chwila zawahania... przesuwam włącznik... "cyk"... po chwili czuję ciepło ogarniające moje plecy...
UDAŁO SIĘ!
- 
				greg
 
- 
				damiano_mo
 - Użytkownik

 - Posty: 287
 - Rejestracja: pt maja 23, 2008 19:08
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Cześć. Wiecie może jak wyciągnąć potencjometr odpowiedzialny za sterowanie temp. foteli w mk3? Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam 
			
													
					Ostatnio zmieniony pt paź 23, 2009 15:24 przez Davies1, łącznie zmieniany 2 razy.
									
			
									Zawsze jest ktoś przed Tobą.
						Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


