czy to sprzęgło ???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Artur
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 95
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 19:23
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

czy to sprzęgło ???

Post autor: Artur » pt lip 15, 2005 18:53

Cześć,

Jestem załamany :(
Wyobraźcie sobie, że dzisiaj odciniek około 1,5 km jechałem przez 40 minut MASAKRA
jak ktoś z poznania odcinek miedzy rondem rataje a śródka
To wszystko przez godziny szczytu ~16:00 i remont ronda śródka
Dobrze że mam klime to jakoś sie dało wytrzymać

Wracając do pytania. Dzisiaj zauważyłem dziwne zjawisko. Dwa razy. Po około 1,5 godziny jazdy w takim tempie zauważyłem że jak startowałem ze światełbyło cośtakiego
- jedynka oki start
- dwójka wkręca sieok ale przy około 2 tys obrotów przestaje przyspieszać a tylko wkręca na obroty
Dwa razy mi się to zdarzyło. Później jak go rozjeździłem :) takie cośnei występowało chociaż próbowałem różnie startować

Co to mogło być?


z góry wielkie dzięki za rady
Artur

ps jechałem do lekarza :( oczywiscie nie zdążyłęm
ale przy okazji kupiłem sobie drucik (ten co idzie z zamka pneumatycznego do rygielka) za ........ 15 pln :( masakra

ale nie chaiłem juz dłużej czekać i jezdzićbez tapicerki


do du...y dzień
a jeszcze sie nie skonczył :) może coś naprawimy


Arczi

Chomik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: sob cze 25, 2005 17:37
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Chomik » śr lip 20, 2005 23:41

To może być sprzęgło - powoli zaczyna się ślizgać. Puki co chyba można jeszcze troche pojeździć ale gdy problem będzie sie powtarzał coraz częściej to szykuje się wymiana!!

POZDRO!!



Skygge
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 71
Rejestracja: pn sie 23, 2004 07:25
Lokalizacja: śląsk
Kontakt:

Post autor: Skygge » czw lip 21, 2005 07:24

A co trzeba wymienić? Wystarczą same tarcze i sprężyny?
(sorki jeśli palnąłem głupotę, ale wymienialiśmy ostatnio ze śwagrem sprzęgło w suzuki savage jego żony i tam były do wymiany właśnie tarcze i sprężyny).
Ile takie coś mniej-więcej kosztuje?

Pozdr,
Skygge



Awatar użytkownika
hanti
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 867
Rejestracja: czw lip 14, 2005 23:35
Lokalizacja: zDolny Śląsk :)-Piława Górna
Kontakt:

Post autor: hanti » czw lip 21, 2005 07:52

słuchaj kolego jak zaczyna ci sie slizgać tzn. wchodzi na wyższe obroty ale nie przyśpiesza to na 95% siedzi tobie docisk sprzęgła tarcza może być cała
docisk jest droższy ale możesz kupić używkę> :cool:


POZDRO :kufel:



Awatar użytkownika
Rydzu
_
_
Posty: 6046
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 16:30
Lokalizacja: DDZ Dzierżoniów
Kontakt:

Post autor: Rydzu » czw lip 21, 2005 07:54

Jak juz zabierasz się za wymianę sprzegła to wymieniać całosć, razem z dociskiem. Cena do golfa 3 oscyluje pomiędzy 350-450 pln za kompletne sprzęgło oraz koszt wymiany który zależy już od mechanika. Biorą od 150 (po znajomości) do 250pln więc koszt łatwo skalkulować.



Awatar użytkownika
adasiek231
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pt kwie 15, 2005 14:16
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: adasiek231 » czw lip 21, 2005 09:16

więc może to być najprędzej sprzęgło czyli docisk albo tarcza najlepiej rozebrać i zobaczyć ja w swoim wymieniłem tylko tarcze i jest ok a kompletne sprzęgło kosztuje ok 320 zł przynajmniej u mnie czyli w krakowie mam taki tani sklepik :) pozdrawiam



Awatar użytkownika
cruc
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 235
Rejestracja: ndz mar 06, 2005 14:55
Lokalizacja: warm-maz.
Kontakt:

Post autor: cruc » czw lip 21, 2005 09:44

Miałem takie same objawy,myślalem,ze to sprzegło.Mechanior tez powiedział ,ze do wymiany. Kupiłem nowe sprzegło,wymienił i powiedział ,że sprzegło było jeszcze ok tylko zimmering był do wymiany na skrzyni. Był nieszczelny i tarcza byla zawalona olejem.
Pozdrawiam.



naum
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 108
Rejestracja: śr mar 23, 2005 22:54
Lokalizacja: Hajnówka
Kontakt:

Post autor: naum » czw lip 21, 2005 10:05

A ja mam takie objawy, że wszystko jest wporządku, gdy silnik jest zimny. Lecz gdy przejadę z ~10km to zaczyna mi się ślizgać na 4 biegu powyżej 3000obr/min przy mocniejszym wciśnięciu buta. Wydaje mi się, że to docisk, ale nie jestem pewien.



Awatar użytkownika
GEORG
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: śr gru 22, 2004 10:55
Lokalizacja: TYCHY
Kontakt:

Post autor: GEORG » czw lip 21, 2005 10:10

dwójka wkręca sieok ale przy około 2 tys obrotów przestaje przyspieszać a tylko wkręca na obroty


A na następnych biegach też ślizgało? Sprzęgło jak ślizga to zaczyna się od 5tki i coraz niżej. Może się okazać że jest tak jak kolega powiedział że simering leje. Jak masz kase na sprzęgło to najpierw wyjmij skrzynie i zobaczysz co jest grane dopiero w tedy po części. Co do sprzęgła to proponuje od razu cały komplet (taniej).
Pozdrawiam :pub:



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » czw lip 21, 2005 13:17

Czy zmieniać tarczę czy docisk czy jeśli już to cały komplet?

Zmień całość. Między kompletem (tarcza, docisk, łożysko) a samą tarczą czy samym dociskiem różnica nie jest taka duża, a komplecik dłużej pojeździ, i masz pewność że będzie ok. Ja też się uparłem na wym. tarczy, moi mechaniorzy mnie opier..., kazali kupić komplet. Pokazali mi całość jak rozebrali: zużywa się trcza, docisk i też wyciera się płaszczyzna koła zamachowego (ale ona stosunkowo najmniej). Ja przetrzymałem to sprzęgło do bólu, stąd i tarcza była do bani, i płaszczyzna cierna docisku mocno zużyta (od nitów :helm: )
Założyć do tego tylko nową tarczę - to zużycie docisku jest skompensowane grubością tarczy, poza tym tarcza też musi się dotrzeć, ułożyć, do koła zamchowego i docisku. To powoduje, że "na starcie" tracisz ok. 1-1.5 mm z grubości sprzęgła, co odpowiada przejechaniu 20-30 tkm (zależnie od stylu jazdy, porównaj z grubością tarczy nominalną a minimalną dopuszczalną, przy założeniu że różniaca ma starczyć na 150 tkm), co ma spore znaczenie, zwłaszcza, że sprężyna talerzowa docisku jest już galancie podmęczona (cóż, swoje zdążyła wypracować)
Przy wymianie kompletu zjawisko praktycznie nie występuje, sprzęgło układa się do koła zamachowego, co i tak trwa 200-300 km, poza tym nowy docisk=świeża, mocna sprężyna talerzowa.

Jak już chcesz pojechać po minimum kosztach, można dorwać okładziny i nity do tarcz (FOMAR - polskie, ale całkiem ok), z przenitowaniem i wyważeniem - 50-60 zł. O ile tarcza jest ok (nie pokrzywiona, sprężyny i piasta ok), tylko zużyte okładziny.

Kombinować można przy własnej robocie (nie szkoda kaski zapłaconej za wymianę). Jak już płacić za wymianę to wymienić komplet, bo reklamacji nikt potem nie przyjmie.

Oczywiście sprawdź simering skrzyni.

Przynudzam, ale może się to nada do FAQ-ów? Bo temat "szpszengło" :) ciągle wraca



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości