Turbo podczas jazdy w trasie wstaje tak od około 2000-2200obr i do 3000obr trzyma zadane ciśnienie czyli u mnie 1,2bar
I wszystko było by ok gdyby takie ciśnienie utrzymywało się do końca obrotka a tak nie jest. Przy 3500obr zegar autogauge pokazuje około 1,1bar
przy 4000obr jest już tylko 0,9bar a przy 5000obr jest 0,7bara.
Wraz ze wzrostem obrotów i spadkiem doładowania rośnie zadymienie z tyłu.
Pompa seryjna tylko mocno podkręcona dawka gov mod i ostry bostpin, zamontowany jest też duży FMIC.
Na małej turbinie K03 sytuacja wyglądała podobnie, może tylko spadek doładowania był mniej zauważalny.
Kąt wtrysku ustawiony na zegar 0,9mm golf rano odpala bez problemu.
Cały dolot szczelny i sprawdzony pod tym kątem.
Kat wydłubany została sama obudowa.
Szukałem na forum podobnego przypadku ale nie znalazłem
Jeśli ktoś wie co może dolegać golfowi niech pomoże bo mi kończą się pomysły
