Bierze olej szukam przyczyny

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: oldstaszek » wt gru 08, 2009 23:06

Sieję panikę?
Gdybyś przeglądnął trochę literatury odnośnie olejów oraz co się dzieje przy przejściu z oleju mineralnego(jeszcze LOTOS) na pólsyntetyk lub syntetyk...
Odnośnie tego Mobila - znam o całą epokę lepsze oleje... :pub:


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

arwam

Post autor: arwam » wt gru 08, 2009 23:21

oldstaszek pisze:Odnośnie tego Mobila - znam o całą epokę lepsze oleje... :pub:
nie mówię że jest to najlepszy jaki znam ale lepiej się spisuje niż poprzednie oleje MOTUL'a
i kilka razy już zastępowałem nim bezpośrednio oleje mineralne i nic się nigdy nie działo
co najwyżej jak były już stwardniałe simmeringi to czasem się zaczynały pocić ale to miało miejsce tylko raz i w silniku z 79' który jeszcze nigdy nie był rozbierany od nowości więc miało prawo popuścić i to tylko na wałku rozrządu. wszystkie inne się trzymają do tej pory.

[ Dodano: 08 Gru 2009 22:24 ]
oldstaszek,

co do lania w każdym przypadku to przyznam Ci rację jeśli chodzi o oleje Schell'a gdzie jak zalejesz syntetykiem po mineralnym to ja osobiście znam pięć takich przypadków gdzie właściciele uparli się że będzie Schell i nie dali sobie przemówić ale potem jak zaczynało się silników lać na potęgę to już było za późno bo simmeringi spękały.
Mobil'em zalewałem nie tylko swoje silniki i nigdy się nic nie działo.



Awatar użytkownika
DaroD
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: pn lis 16, 2009 12:58
Lokalizacja: Żółwia Błoć

Post autor: DaroD » śr gru 09, 2009 11:43

jak kompresja wyjdzie mniej niż 26bar lub z dużymi różnicami na poszczególnych cylindrach to silnik do rozbiórki.
uszczelniacze zaworowe nie mają nic wspólnego z kompresją.
jak ciśnienie przy próbie olejowej nie skoczy do góry to góra silnika czyli głowica jest do roboty, ale jeśli nie masz problemów z odpalaniem bo nic o nich nie wspominałeś to raczej nie będzie to wina słabe kompresji.
branie oleju wcale nie jest związane z kompresją.
jeśli ciśnienie skoczy przy próbie olejowej to wtedy pierścieniami się trzeba będzie zająć.
nie masz nigdzie zewnętrznych wycieków oleju?[/quote]




Jak cisnienie skoczy to sa to pierscienie, a jesli nie skoczy to bedzie glowica do roboty. Czyli mam rozumiec ze, jak przy pierwszym pomiarze cisnienie na kazdym cylindrze bedzie 26 +\- 0.5 i przy probie olejowej nie znacznie sie zwiekszy to bedzie oznaczalo ze wszystko jest ok? Problemow z odpalaniem nie mam, przekrece zaplon i autko chodzi i nic tam nie kuleje. Czuc palony olej, a wyciekow zadnych, caly silniczek jest suchutki

[ Dodano: 09 Gru 2009 11:03 ]
Czyli jednoznacznie tez nie mozna stwierdzic ze oleju przez pierscienie nie bierze mimo dobrej kompresi?
Ostatnio zmieniony śr gru 09, 2009 11:52 przez DaroD, łącznie zmieniany 2 razy.



arwam

Post autor: arwam » śr gru 09, 2009 12:25

Czyli jednoznacznie tez nie mozna stwierdzic ze oleju przez pierscienie nie bierze mimo dobrej kompresi?
DaroD, pierścienie ogniowy i uszczelniający mogą być w dobrym stanie a może być wytarty olejowy i efekt będzie taki jak opisałeś

a zanim zabierzesz sięza rozbiórkę silnika to zmień uszczelniacze i wtedy będzie wiadomo że to pierścienie puszczają olej jeśli turbo nie pluje olejem i masz odmę odpiętą.



Awatar użytkownika
DaroD
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: pn lis 16, 2009 12:58
Lokalizacja: Żółwia Błoć

Post autor: DaroD » śr gru 09, 2009 13:17

DaroD, pierścienie ogniowy i uszczelniający mogą być w dobrym stanie a może być wytarty olejowy i efekt będzie taki jak opisałeś

a zanim zabierzesz sięza rozbiórkę silnika to zmień uszczelniacze i wtedy będzie wiadomo że to pierścienie puszczają olej jeśli turbo nie pluje olejem i masz odmę odpiętą.[/quote]

zmierze cisnienie, jesli bedzie dobre to wymienie uszczelniacze i jesli dalej bedzie bral olej to wszystko bedzie jasne, znaczy pierscienie.
Ale jak zlece mechanikowi wymiane uszczelniaczy to on i tak gore silnika bedzie sciagal (bo watpie zebym znalazl na tej dziurze dobrego mechanika ktory wymienil by uszczelniacze bez zdejmowania glowicy) czyli majac glowice zrzucona moge sprawdzic jak wygladaja tuleje w cylindrach i za jedny zamachem pierscienie wymienic, tylko to juz koszty bardzo wzrosna :| A orjentujesz sie ile mniej wiecej mechanior moze krzyknac za wymiane samych uszczelniaczy?



arwam

Post autor: arwam » czw gru 10, 2009 00:04

DaroD,

jak chcesz wymianić uszczelniacze zaworowe np na pierwszym cylindrze to wtedy ustawiasz pierwszy tłok w górze i wtedy robisz na pierwszym i czwartym cylindrze. i potem robisz obrót o 180* wałem i zmieniasz na drugim i trzecim po czym robisz kolejne 180* wałem i składasz wszystko do kupy



Awatar użytkownika
DaroD
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: pn lis 16, 2009 12:58
Lokalizacja: Żółwia Błoć

Post autor: DaroD » sob lut 20, 2010 19:43

Na poczatku chcial bym podziekowac za rady i zainteresowanie w szczegolnosci koledze ARWAM. A po tym pochwalic sie zrobionym silnikiem :grin:

wymienione pierscienie (kolben schmidt)
kaplet panewek (kolben schmidt)
nowe simeringi od tak na wszelki wypadek :D
metalowa uszczelka pod glowice (victor reinz)
wymienione uszczelniacze
wymieniona uszczelka pod miska olejowa = w tym momencie 2000 tys klockow przejechanych, ubytku oleju nie zauwazylem, auto odzyskala moc ale ma byc jeszcze lepiej bo w przyszly tygodniu na dokladna regulacje do mechanika lece.
A co najlepsze ze caly koszt naprawy (wliczjac flache dla mechanika) wyniosl mnie 680 zl :grin: Obrazek
Ostatnio zmieniony sob lut 20, 2010 19:47 przez DaroD, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 32 gości