[MK4 SDI] Wymiana rozrządu

wesol · Post autor: **wesol** » sob wrz 04, 2010 10:14

bongo pisze:Jezu,czy ja kogoś namawiam?Ja wymieniam co 60 tys,stać mnie na to więc?

Pewnie. Mozesz robic jak uwazasz. Nier ma tujak w oleju ze za czesta wymiana moze wplynac niekozystnie na silnik. Z drugiej strony moz ejakbys latal te 60 tys rocznie to inaczej by to wygladalo ( choc nie wiem jakie przebiegi robisz) no i czy koszt pokrywasz z wlasnej kieszeni czy auto firmowe to sie wrzuci w koszty eksploatacji.
Dodam z eprywatnie stosuje jeszcze taka praktyke ze wymienial sam pasek jak rolki sa okej a przebieg niepotwierdzony. Rolki mozna przesmarowac i powinny polatac drugie tyle. Nalezy pamietac iz lozyska sie sypia gdzy nie maja smarowania a nie od przebiegu. Gdyby do lozysk byly kalamitki i mozna bylo dosmarowywac je powiedzmy co 20-30 tys km to gwarantuje ze by przejechaly 300-400 tys km a tak np piasty nasze w kolach osiagaja przebiegi do okolo 200 tys km ale zazwyczaj przy juz roczniku auta wynoszacym 10 lat padaja znacznie szybciej. Dzieje sie to z powodu starzenia sie smaru itp rzeczy.

odzim · Post autor: **odzim** » sob wrz 04, 2010 20:55

ja tego nie rozumiem , po co , skoro producent zaleca inaczej , mozna te 120 skrocic do 90 ale 60 to chyba przesada .

wesol · Post autor: **wesol** » sob wrz 04, 2010 21:31

odzim pisze:ja tego nie rozumiem , po co , skoro producent zaleca inaczej , mozna te 120 skrocic do 90 ale 60 to chyba przesada .

Po co cokolwiek skracac. Ja sie uczylem ze paski sa robione tak ze maja zapas wytrzymalosci 100%. Przecież nikt nie wymierzy idealnie wytrzymalosci paska. W aucie osobowym licza sie kilometry a w pojazdach typu sztaplarki ciągniki itp. motogodziny. Zreszta chyba inaczej mozna liczyc tylko w przypadku gdy auto smiga na taxi ale jak ktos smiga codziennie po 500 km to mysle ze smialo moze te 120 tys km robic.

wron · Post autor: **wron** » sob wrz 04, 2010 21:48

wesol pisze:Po co cokolwiek skracac.

po to ze:

bongo pisze:stać mnie na to

np ori pompa ktora robi spokojnie 2 zalecane wymiany rozrzadu (180 tys)
gosc wymienia sobie co 60 tys

Pyton50 · Post autor: **Pyton50** » ndz wrz 05, 2010 11:53

Ja nie rozumię tylko jednego dlaczego zawsze tak bardzo przeceniana jest żywotność pomp wodnych!?Czy w pompie siedzi jakieś mega wytrzymałe łożysko lepsze od pozostałych rolek i napinaczy?Idąc takim tokiem rozumowania można pozostawić również napinacz i rolki prowadzące na następne 90tys km razem z pompą no tak czy nie?

wron · Post autor: **wron** » ndz wrz 05, 2010 12:11

Pyton50 pisze:dlaczego zawsze tak bardzo przeceniana jest żywotność pomp wodnych!?

dla tego ze generalnie pompy (mowie o dobrych, markowych a juz najlepiej te z pierwszego montazu) bardzo rzadko ulegają awarii. poza tym nawet serwisy zalecają wymieniać, co druga wymiana rozrządu

odzim · Post autor: **odzim** » ndz wrz 05, 2010 12:27

Pyton50 pisze:Ja nie rozumię tylko jednego dlaczego zawsze tak bardzo przeceniana jest żywotność pomp wodnych!?Czy w pompie siedzi jakieś mega wytrzymałe łożysko lepsze od pozostałych rolek i napinaczy?Idąc takim tokiem rozumowania można pozostawić również napinacz i rolki prowadzące na następne 90tys km razem z pompą no tak czy nie?

lożysko w pompie a rolkach prowadzących jest większe i tym samym bardziej wytrzymałe , napinacz wogóle nie wchodzi w gre jezeli wiesz o czym mówie jak jest zbudowany , ogólnie ulozenie pompy w rozrządzie pozwala na co druga wymianę .a tak cie zapytam jak masz uzywany samochód to po jakims czasie wymieniasz wszystko czy tylko to co sie psuje .....

wesol · Post autor: **wesol** » ndz wrz 05, 2010 14:28

Pyton50 pisze:Czy w pompie siedzi jakieś mega wytrzymałe łożysko lepsze od pozostałych rolek i napinaczy?I

Nie ale bywa dosc czestro ze siedza dwa łozyska. Z drugiej strony to skoro takis dobry to chyba wiesz ze zazwyczja pompa wody pada z powodu przepuszczania symeringu a nie ze lozyska padaja. Zreszta kogo ja mam sluchac skoro po pierwsze pracuej w aso ( coprawda nie VW) no i jestem po studiach samochodowych- w koncu tytuł inż. technik samochodowych do czegos zobowiazuje. Sopro sob pisze podobnie wiec nie wydaje mi sie zebys choc troszke racji. Jak juz pisalem nie raz pompa wody moze pasc po 20 tys km ale tez moze przetrzymac i spokojnie 200 czy nawet 300 tys km. Byla jakis czas temu unas na gwarancji astra z pompa padnieta i miala nalatane uwaga 5600 km. Czyli moze ze dwie beczki paliwa wylaliła i sie dotarl silnik a pompa juz ostro szumiala i miala luzy.

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » pn wrz 06, 2010 22:45

Nikomu nie polecam pozostawienia pompy wody szczegulnie jesli była juz wymieniana na zamiennik.
Nawet markowe wytrzymuja 20-30% następnego przebiegu.Wymieniam sporo rozrządów i mogę to śmiało potwierdzić
Natomiast pompa ori faktycznie wytrzymuje spokojnie dwie wymiany paska.Ale jako ori widzę tą która była zamontowana w fabryce.

Teraz tak jak kazdy z was zacznie naprawiać samochody we własnym warsztacie i będzie musiał dać gwarancję na wykonana usługę zaczniecie się zastanawiać czy warto zaryzykować swoimi pieniędzmi i marką.

Ja sugeruję zawsze wymianę kompletu mamy pewność że przy zastosowaniu dobrych zamienników wytrzyma cały przebieg

Boopsi · Post autor: **Boopsi** » pn wrz 06, 2010 22:49

jbs-78 pisze:...przy zastosowaniu dobrych zamienników wytrzyma cały przebieg

Czyli jaki to byłby "przebieg" w moim przypadku?

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » pn wrz 06, 2010 23:09

W twoim wypadku firma zaleca co 90 tyś jeśli poruszasz się więcej po mieście ja skrócił bym ten przebieg do 70- 80 tys
ale tylko dlatego że wymiana rozrządu kosztuje mniej niż remont silnika.A w końcu części są nie ori Więc lepiej chuchać na zimne.
Takie moje zdanie na ten temat jest

odzim · Post autor: **odzim** » wt wrz 07, 2010 22:42

jbs-78 pisze:przy zastosowaniu dobrych zamienników wytrzyma cały przebieg

po co stosowac zamiennniki jak mozna za podobne pieniadze kupic orginał , albo poprostu oddac do serwisu i jezdzic tyle ile serwis daje gwarancje a oni robi atak jak zaleca producent -podsumowujac oddajesz auto do serwisu i latasz 90 tys pompa co drugi raz , albo jezdzisz na jakis zamiennikach które sa tansze ale robisz 60 tys czyli na jedno wychodzi jezeli masz dłuzej auto

Boopsi · Post autor: **Boopsi** » wt wrz 07, 2010 22:50

odzim pisze:po co stosowac zamiennniki jak mozna za podobne pieniadze kupic orginał

Oryginał to daje fabryka. Potem to już są tylko zamienniki.

odzim pisze:albo poprostu oddac do serwisu i jezdzic tyle ile serwis daje gwarancje a oni robi atak jak zaleca producent -podsumowujac oddajesz auto do serwisu i latasz 90 tys pompa co drugi raz , albo jezdzisz na jakis zamiennikach które sa tansze ale robisz 60 tys czyli na jedno wychodzi jezeli masz dłuzej auto

Pokaż mi serwis który da gwarancję na 90kkm bez wymiany pompy to tam pojadę.

pzdr. Zbyszek

wesol · Post autor: **wesol** » śr wrz 08, 2010 07:12

Boopsi pisze: Oryginał to daje fabryka. Potem to już są tylko zamienniki.

Przestan tak nawet gadac. Malo wiesz a jeszcz emniej widziales. A co powiesz na akcje typu kampanie serwisowe ktore sa robione w aso dosc czesto praktycznie w kazdej marce i tam sie casami wymienia czesc wadliwa na czesc wolna od wad, Moze tez nie potrzebnie sie to robi co? Moze kampanie bezpieczenstwa to zlikwidujny i wcale nie bedzie. Czasami czesci innej firmy-so;lidniejszej byly uzywane w pozniejszym czasie jak sie ta wczesniejsza poprostu nie sprawdzila.