[MK3] zawieszenie przednie

[paww18]

Witam wszystkich,
mam pytanko o przednie zawieszenie. Jestem laikiem w sparwach samochodowych, co zawsze podkreslam (prosze nie bic)
Golfa mam jakies 2 miesiace i meczy mnie jego przednie zawieszenie.
Oponki mam 195x50x15. Na nierownosciach bardzoodczuwam to na kierownicy ( po prostu telepie nią), podczas hamowania na nierownym asfalcie ( w polsce to norma przeciez) lubi sciagnac albo w prawo albo w lewo (delikatnie ale ciagnie, nie zawsze). Wiem ze amorki z przodu mam juz raczej do wymiany bo jak bujne autkiem to sie nie zatrzymuje od razu. Koles od ktorego mam gofera mowil tez o jakis tulejach na wachaczu. Nie wiem czy dobrze to opisalem, ale prosze o porade, pobiezne napisanie mi co bede mial na pewno do wymiany i jaki to koszt ( wakacje ida a kasy malusio :/)
Czy wogle da sie tak powiedzmy "na oko" przewiudziec co juz sie wypracowalo na polskich dziurawych drogach ? czy po prostu musze jechac na stacje diagnostyczna zeby na "trzepakach" sprawdzili ?

pozdrawiam serdecznie wszystkich golf maniakow i nie tylko

[Adamtd]

Może być kilka spraw:
- mogą być zabardzo łyse opony i działają już jak slicki (czyli opony sportowe do jazdy na suchym asfalcie) - sam tak kiedyś miałem
- źle ustawiona geometria (niestety to trzeba srawdzić na przyrządach);
- no i luzy w zawieszeniu - można na oko ogladając tuleje metalowogumowe, ale szarpak powie prawdę najprawdziwszą

[ Dodano: Sro Lip 05, 2006 20:03 ]
aha - amortyzatory też mogą robić swoje

[greg]

1. skoro amorki do wymiany - wymień, przy okazji zerknąć na łożyska omortyzatorów.
2. wymiana gum na wahaczach to nie jest straszna sprawa - ustalisz która jest przyczyną z kanału a jak nie umiesz - podjedź na stację diagnostyczną poproś gościa o ustalenie która - on powie. cenu gum do wahaczy cię nie powalą, więc nie ma problema. A jak będą sprawdzali gumy niech spojrzą na sworznie wahaczy bo też może juz stukają
3. Szerokie koła mają niestety tą wadę że na koleinach dołkach itede potrafią ciągać autem i trzeba powalczyć z kierą a ty w dodatku masz amorki słabe

[paww18]

dzieki za wskazoweczki
1. oponki mam bardzo zdrowe
2. widze ze niestety (a moze stety) przy najblizszej okazji bede musial pojechac na trzepaki i niech sie fachowcy przygladna. Jedne co jest pewne to ze amory do wymiany ogolnie nic mi nie puka i nie stuka w zawiasie, jedynie to dziwne zachowanie kierownicy czasem mnie irytuje, bo na rownej drodze jest idealnie ale jak juz asfaltowe mudly sie zaczynaja no to podczas hamowania nie jest za ciekawie
pozdrawiam, a Panom po punkciku

[greg]

paww18, napisz jak ustalisz przyczynę tylko najpierw wymień amory

[kocurxxl]

nie paniku

tuleje wachacza to kosz 2X15 zeta i 2X10 zeta a nowe swoznie 25 zeta na stone i masz wszystko zrobione tulej najlepiej na prasie wprasowywac albo w konkretnym imadle mlotkiem nie dasz rady ale zabieg jest prost jak wykrecisz wachacz to zobaczysz 3 srubki i wachacz wychodz

ja tez mam takie oponki jak ty i powiem ci ze sciganie w koleinach to norma a zawieszenie mam ok bo miesic temu wrzucilem aluski na poprzednich felgach i oponkach moglem puszczac kolko przy 120km/h i nie sciagalo na tych tez nie sciaga jak jest rowno natomias w koleinach to sie musze pilnowac bo wyrywa kierownice

[paww18]

kocurxxl,
dzieki za odpowiedz troszke sie uspokoilem, wiem ze na szerokich oponkach moga byc problemy ale ciutke bylem zszokowany, bo znam ludzi co maja 215x40(w Vento np.) i niby nie narzekaja jak wymienie amorki to na pewno sie odezwe (ale najpierw musze kase naklepac, ciezkie czasy nastaly, wakacje itp, kase na studia trzeba klepac niedawno kupione auto to same wydatki praktycznie zwlaszcza jak ktos nie lubi jak mu cos nie gra)
Mimo wszystko dzieki za zainteresowanie, odezwe sie jak porobie wszystko i napisze czy jest lepiej ( a na pewno bedzie)
Tak przy okazji widze ze kolega tez ma autko from USA
---------------------------
odkurzam troche temat
wczoraj w koncu bylem na szapraku, diagnoza byla conajmniej straszna
do wymiany:
- tuleje wahacza - obie na kazda strone
- sworznie wahacza - kpl.
- laczniki stabilizatora - kpl

w wekend czeka mnie wymiana ze znajomym mechaniorem, jak autko dalej bedzie jezdzic dam znac, bo na chwile obecna szarpie kiera niemilosiernie na nierownym asfalcie az strach jezdzic i wozic goferem ludzi

[ Dodano: 20 Sie 2006 18:25 ]
wymienilem wszystkie gumy (sworznie, tuleje, laczniki stabilizatora). Pozostala mi do ustawienia zbierznosc. Nadal mam odczucie ze auto "plywa" a na nierownym asfalcie jakby szarpalo. Czy jest mozliwosc aby od wybitych amorow takie cuda sie dzialy ? czy wplyw nie ustawionej zbierznosci bylby taki sam ? Jutro jade ustawiac zbierznosc na stacje diag. ale chcialbym zasiegnac jeszcze Waszych - szanowni koledzy opinii.
Pozdrawiam

------------
dla potomnych : ustawienie zbieznosci baaardzo pomoglo, autko teraz prowadzi sie swietnie pozdrawiam