Strona 1 z 2

[mk2] wyrzuca płyn chłodzący

: wt mar 07, 2006 19:34
autor: yattaman
witam. od zawsze miałem problemy z układem chłodzenia (dziurawa metalowa rurka, przeciekające wężyki, termostat, nagrzewnica, była już nawet wymieniana uszczelka pod głowicą), ale teraz to już bardzo poważna rzecz bo uniemożliwia mi jazde. a mianowicie jak odpalam samochód (odrazu podkreślam z rana po całej nocy, na dworzu -10) odrazu mi wypieprza płyn przez zbiorniczek wyrównawczy, gdy jest odkręcony. jak zbiorniczek jest zakręcony to płyn w sumie nie podnosi się dużo max. 1cm, stałem tak gdzieś gdzieś 10-15min. i nic się nie działo, to pojechałem zrobić sobie rundkę po osiedlu. no i po króciutkiej jeździe już zaczyna wyrzucać. POMOCY !!!!!!!!

: wt mar 07, 2006 19:38
autor: racer18
Miałem tak w Omedze TDS, czasem na wolnych obrotach a czasem powyżej 3 tys. Był przedmuch na drugim cylindrze do kanału płynu chłodzącego, praktycznie nie widoczny gołym okiem. Planowanie głowicy, nowa uszczelka i po problemie. Możliwe że masz coś podobnego.

: wt mar 07, 2006 20:21
autor: wejlantf
a może poprostu masz nieszczelny korek zbiorniczka wyrównawczego...? Zacznij od rzeczy najprostszych

: wt mar 07, 2006 20:28
autor: szymekmk2
Witam, stary z tym płynem tez miałem taki przypadek, i radze poczekać 2 dni i pózniej patrze i już jest wszystko w pożądku.

Re: [mk2] wyrzuca płyn chłodzący

: wt mar 07, 2006 20:47
autor: kwiatekt11
yattaman pisze:witam. od zawsze miałem problemy z układem chłodzenia (dziurawa metalowa rurka, przeciekające wężyki, termostat, nagrzewnica, była już nawet wymieniana uszczelka pod głowicą), ale teraz to już bardzo poważna rzecz bo uniemożliwia mi jazde. a mianowicie jak odpalam samochód (odrazu podkreślam z rana po całej nocy, na dworzu -10) odrazu mi wypieprza płyn przez zbiorniczek wyrównawczy, gdy jest odkręcony. jak zbiorniczek jest zakręcony to płyn w sumie nie podnosi się dużo max. 1cm, stałem tak gdzieś gdzieś 10-15min. i nic się nie działo, to pojechałem zrobić sobie rundkę po osiedlu. no i po króciutkiej jeździe już zaczyna wyrzucać. POMOCY !!!!!!!!
po pierwsze to przy odkreconym korku bedzie Ci wywalało płyn zawsze !! po drugie jak jest zakrecony i dalej Ci wywala to poprostu wymien korek i problem zniknie :bigok:

: wt mar 07, 2006 20:58
autor: misiek
kwiatekt11 pisze:po pierwsze to przy odkreconym korku bedzie Ci wywalało płyn zawsze
bzdura, przy odkręconym korku nie ma prawa wywalać płynu,nie wiem co masz za silnik ale spr. wężyk odpowietrzający chłodnicę ( wężyk idący do zbiorniczka od chłodnicy - czy nie zatkany), podejrzewam uszczelkę pod głowicą (prawdopodobnie masz przedmuch z cylindra do układu chłodzącego), czy byłeś na dociąganiu głowicy po ok. 500 km.?(powino się dociągać głowicę po przejachaniu ok. 500 km - chociaż niektórzy mówią że nie trzeba - moje zdanie jest takie że powinno sie to robić ze względu na to że uszczelka w pierwszym okresie sie układa i jeżeli nie dociągniesz głowicy to ona będzie tzw."lużno" leżeć a to prowadzi do przedmuchów albo na zewnątrz silnika albo do wewnątrz silnika)

: wt mar 07, 2006 21:00
autor: greg
wejlantf pisze:a może poprostu masz nieszczelny korek zbiorniczka wyrównawczego
skoro - odpala na odkręconym korku to nie może wyrzucać od razu.yattaman, skoro wymieniałes termostat (u mnie było to kiedyś przyczyną) i uszczelkę pod głowicą - to wg mnie masz albo peknięcie głowicy albo peknięcie płaszcza wodnego na którymś z cylindrów. Dla pewności - podjedź do jakiegoś serwisu (nie musi być vw) i niech sprawdzą płyn na obecność spalin - jesli są - silnik do roboty - a co - to się okaże po rozebraniu. Nadmierne ciśnienie rozwala najpierw stare węże potem nagrzewniczkę potem chłodnica a na końcu potrafi peknąć nawet zbiorniczek wyrównawczy. Sorry - bo może Cię nastraszyłem ale skoro to się dzieje tuż po uruchomieniu to powinny to być spaliny. jeszcze jedno - odpal auto - zakręcony zbiorniczek i ściśnij wąż na połączeniu silnik - chłodnica. Jak czujesz uderzenia w rytm pracy silnika to tylko pomiar spalin w płynie.

: wt mar 07, 2006 21:07
autor: Misiek_B
Mi tez wywalało płyn przez zbiornik wyrównawczy i powodem była pęknięta uszczelka pod korkiem wymieniłem korek i jeest spokój.

: wt mar 07, 2006 21:16
autor: Pietrek
Miałem kiedyś podobny przypadek w swoim 1,6TD przyczyną takiego stanu rzeczy było peknięcie tulei cylindra.Co dało sie wykryc dopiero po odpowiednim zbadaniu,a wcześniej uszczelki pod głowicą,termostaty itp.,itd,wsio wymienione a i tak bieda.Proponuję wizytę u mechanika.

: wt mar 07, 2006 22:02
autor: greg
Mi tez wywalało płyn przez zbiornik wyrównawczy i powodem była pęknięta uszczelka pod korkiem wymieniłem korek i jeest spokój.
_
ale jemu wywala nawet jak ma zimny silnik i korek wykręci

: wt mar 07, 2006 23:13
autor: kwiatekt11
misiek10111 pisze:
kwiatekt11 pisze:po pierwsze to przy odkreconym korku bedzie Ci wywalało płyn zawsze
bzdura, przy odkręconym korku nie ma prawa wywalać płynu,nie wiem co masz za silnik ale spr. wężyk odpowietrzający chłodnicę ( wężyk idący do zbiorniczka od chłodnicy - czy nie zatkany), podejrzewam uszczelkę pod głowicą (prawdopodobnie masz przedmuch z cylindra do układu chłodzącego), czy byłeś na dociąganiu głowicy po ok. 500 km.?(powino się dociągać głowicę po przejachaniu ok. 500 km - chociaż niektórzy mówią że nie trzeba - moje zdanie jest takie że powinno sie to robić ze względu na to że uszczelka w pierwszym okresie sie układa i jeżeli nie dociągniesz głowicy to ona będzie tzw."lużno" leżeć a to prowadzi do przedmuchów albo na zewnątrz silnika albo do wewnątrz silnika)
z tym dociaganiem tez bzdury gadasz
to nie FSO ze tak sie robiło juz dwa lata smigam na raz dokreconej głowicy w zadnym aucie w ktorym zmieniałem uszczelke pod głowica nie dociągałem drugi raz. :chytry:

: wt mar 07, 2006 23:55
autor: misiek
tym dociaganiem tez bzdury gadasz
to nie FSO ze tak sie robiło juz dwa lata smigam na raz dokreconej głowicy w zadnym aucie w ktorym zmieniałem uszczelke pod głowica nie dociągałem drugi raz.
to pozostaje ci się cieszyć,jak bys miał FSO to byś się czegoś nauczył(b. dobre auta jeśli chodzi o tamte lata) a nie powtarzał słowa ludzi co nawet nigdy nie prowadzili FSO(czepiacie się FSO a nawet nigdu ni mieliście tego auta - a posiadanie tego auta wielu wiele by nauczyło), zasada działania silnika jest ta sama co w twoim "ulubionym" VW, bzdury to właśnie Ty piszesz odnośnie korka na zbiorniku, polecam zapoananie się z definicją działanie ukł. chłodzenia(to że on działa pod ciś. to nie znaczy że po odkręceniu korka masz mieć gejzer ze zbiornika)

: wt mar 07, 2006 23:58
autor: racer18
To może ja sprostuje temat dociągania głowicy... otóż sprawa wygląda tak że rzeczywiście w starych samochodach (polskich i nie tylko ) wskazane było dociągać głowicę po przebiegu 500km lub 1000km ale jeśli chodzi o nowsze konstrukcje a silniki VW do nich należą to dociąganie głowicy powinno mieć miejsce przedewszystkim w silnikach z zapłonem samoczynnym czyli w silnikach Diesel'a bo tam jest bardzo duże ciśnienie sprężania i dociągnięcie jednorazowe głowicy może nie przynieść odpowiedniego efektu.Niestety nie każdy tak robi i są tego efety. W silnikach benzynowych tej potrzeby nie ma jeśli mechanik umie się dobrze posługiwać kluczem dynamometrycznym a nie robi tego "na oko". Bardzo ważne jest planowanie głowicy po każdym jej zdjęciu i sprawdzenie gładzi cylindrowych.To proste zajęcie a czasem daje odpowiedź na trudne zagadki ;)
Zgadzam się że zawsze trzeba zaczynac weryfikację usterki od najprostrzych i najtańszych spraw ale jak robi się coś poważniejszego to dobrze jest robić to konkretnie. :bajer:

: śr mar 08, 2006 09:31
autor: yattaman
no właśnie nie podałem jaki mam silnik. jest to 1.6 TD o intercoolerze nie wspomne ;). jeśli chodzi o przyczynę to też podejrzewam uszczelkę i nawet bym chciał żeby tylko to było, gorzej jak pęknięta głowica, czy tam inne tajemnicze rzeczy o których już nie mam takiego pojęcia. odrazu mówie że głowica napewno nie była dociągana. zresztą ta wymiana uszczelki była robiona bardziej przez "cukiernika" niż mechanika (kumpel starego tanio bierze). ostatnio wymianiał mi jakąś uszcelkę bo mi olej wyciekał, no i zgadnijcie co, olej już może nie wycieka, ale teraz jeszcze więcej dolewam niż wcześniej :shock:. może to ma coś wspólnego z tym układem chłodzenia ??? i jeszcze jedno, czy jest możliwe że coś tam jest zapchane, jakiś wężyk, rurka itp. czy to raczej jest nie możliwe ? bo jakiś czas temu odkamieniałem cały układ bo mi nie grzał w środku (i tak w końcu wymieniłem nagrzewnice i jest ok), ale miałem już raz taki przypadek że wywalało mi płyn (już nie odrazu, ale w trakcie jazdy) i z nawiewów leciało zimne (lód) powietrze, chociaż wcześniej leciało gorące, i wskazówka od temp. troche szalała, a za jakieś dwa dni wszystko wróciło do normy i było ok. co wy na to ???