Strona 1 z 1

1.8 16V PL gdy zimny (?) dławi się

: śr paź 07, 2009 09:30
autor: un86
Witam,

wsadziłem sobie do mojego caddy mk1 silnik 1.8 16V o oznaczeniu PL, z grubsza wszystko działa, tylko jedna rzecz jest mocno irytująca, mianowicie gdy samochód jest zimny przez pierwsze 3 minuty się dławi.

Dławienie objawia się dziwnym strzelaniem z airboxu (?), tak jakby zbierało się powietrze i jakoś nagle je wywalało, ciężko to opisać. Samochód zamula, parchnie tym powietrzem i dostaje kopa i za chwilę znowu tak samo.

W tym czasie silnik także potrafi zgasnąć, np. dolatując do świateł na luzie trzeba dodać mu gazu bo inaczej zgaśnie. Odpala jak nowy, z tym nie ma problemu.

co może być przyczyną takiego zachowania i co powinienem sprawdzać ?

pozdrawiam i dzięki za pomoc.

: czw paź 08, 2009 14:19
autor: stonefree
Może sprawdź zapłon ?

: ndz lis 08, 2009 12:41
autor: un86
podbijam temacik, problem ciągle istnieje i mocno mnie irytuje.

jak sprawdzić ten zapłon ?
może to sonda lambda ? jak ją odłączyłem to jest sporo lepiej, tylko, że wtedy samochód nie ma mocy.

dodam jeszcze że mruga mi lampeczka od temperatury, choć jest ona prawidłowa. może ten czujnik ma jakieś znaczenie ?

hmm kolejna sprawa która przychodzi mi do głowy to pompa paliwa, pompa jest nie oryginalna, tylko zewnętrzna bodajże 6 barowa. raczej nie ma to znaczenia bo po tych 3-4 minutkach już jest wszystko ok

pozdrawiam

: ndz lis 08, 2009 13:11
autor: KLASSIK
cos ze ssaniem moze byc
mialem taki sam problem,ale nie zrobilem tego bo spzredame auto
sprawdz "puszke" na przewodzie paliwowym zasilajacy,nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale to moze byc przyczyna
pzdr

: ndz lis 08, 2009 13:18
autor: marcin 78
A mnie to wygląda na wtryskiwacz rozruchowy :bajer:

: ndz lis 08, 2009 13:19
autor: krzysiek_ae
jest to na pewno wina zapłonu mam to samo w swoim mk2 1.8 110KM, jest to opóźniony zapłon :bajer: po kilku minutach jest ok.. na początku niema mocy a jak się doda gazu to obroty zamiast rosnąć to gwałtownie spadają:)

: ndz lis 22, 2009 21:06
autor: un86
trochę czasu mi zajęło zdobycie lamp stroboskopowej, ale wczoraj udało się i jest lipa... zapłon ustawiłem na 6 stopni, było 21...
Po ustawieniu, pedał gazu jakby przestał działać, tzn. czy wcisnę go lekko czy dam do dechy efekt był ten sam, czyli samochód praktycznie nie chciał ruszyć z miejsca i co chwilę gasł. Potem zacząłem ustawiać coś na pałe i wróciłem do poprzedniego stanu.

zapłon ustawiałem na 6 stopni, zapinając klamerkę na kabel od pierwszej świecy, więc raczej dobrze to robiłem.

macie może jakieś wskazówki ?
pzdr

[ Dodano: 13 Gru 2009 19:33 ]
podbijam