Witajcie,
Przekopałem forum, ale takich objawów jak u mnie nie udało mi się znaleźć.
Zawiozłem sobie dziś drugie koła do oponiarza, by założyć na nie zimówki. Po wszystkim gość mi wrzucił je do bagażnika, po czym pojechałem odwieźć je do garażu, a następnie na uczelnię. Gdy wysiadłem na parkingu, to zamknąłem jeszcze auto normalnie, ale za to gdy wróciłem to drzwi musiałem otworzyć przekręcając kluczyk - zaś pompka jęczała i jęczała nie mogąc wyciągnąć wszystkich rygli.
Po bliższym sprawdzeniu co i jak wnioski są takie:
- pompka działa, aczkolwiek nie opuszcza wszystkich rygli. bagażnik sie otwiera, przednie drzwi czasem, tylne też jak wiatr zawieje
- pompka działa gdzieś z minutę (jak zgaduję ponieważ nie dostaje informacji o otwarciu/zamknięciu z jakichś krańcówek?)
- pompka dwukrotnie próbuje wypchnąć te rygle z krótką przerwą między próbami, nawet gdy wszystko zamknę ręcznie
- lekkie przekręcenie kluczyka w prawych i lewych drzwiach powoduje uruchomienie zamka, więc styki w masterach są widocznie ok
- nie mam alarmu, drzwi otwieram kluczykiem
Uff, to się rozpisałem. Jak myślicie, czy koła w bagażniku coś uszkodziły, czy też przyszedł czas na padnięcie jakiegoś elementu w układzie? Niestety nie byłem w stanie obadać nic bliżej, bo już było ciemno - poratujcie jakąś radą, bym nie rozłożył rąk jutro jak już będzie jasno :)
[mkIII] Jeszcze inny problem z centralnym
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mkIII] Jeszcze inny problem z centralnym
Ostatnio zmieniony czw lis 03, 2005 01:59 przez Borys_, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marihuana Man
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lut 03, 2005 22:54
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Ja miałem takie objawy jak pompka wilgoć dostała i miała spiecie... Wziełem ją do domu... rozebrałem... wysuszyłem... wyczyściłem wszystkie styki i bangla...Borys_ pisze:pompka działa gdzieś z minutę (jak zgaduję ponieważ nie dostaje informacji o otwarciu/zamknięciu z jakichś krańcówek?)
[img]http://dvprogram.pl/vw.jpg[/img]
Sprawa się wyjaśniła -- co ciekawe koła nie miały z tym nic wspólnego, tylko zbiegło się to przypadkiem w czasie. Oczywiście Murphy czuwał podczas naprawy i jak już rozebrałem całą prawą wewnętrzną stronę auta to nieszczelność znalazłem w przednich drzwiach ;-)
Ale nic to, ważne że hula. Przy okazji naprawiłem sobie rygiel pod klapką paliwa. Dzięki za pomoc!
Ale nic to, ważne że hula. Przy okazji naprawiłem sobie rygiel pod klapką paliwa. Dzięki za pomoc!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości