Strona 1 z 1

Wymiana łożyska pompy wspomagania

: pt lip 24, 2009 21:25
autor: jgkurczak
Panowie mam problem mały. Otóż zabrałem się za wymianę łożyska w pompie wspomagania. Wszystko szło dobrze aż do momentu wyciagnięcia ośki z piastą. W jaki sposób nalezy oddzielić oś od piasty żeby ściągnąć łożysko?

I druga sprawa po czym poznać, że pompa jest zarżnięta z tej drugiej strony, tam gdzie znajduje się cały mechanizm, czyli te bieżnie itp ? To będzie kwestia głośnej pracy pompy w skrajnych położeniach ?
Luz jest minimalny mi się wydaje jak sprawdzałem, ale jak się poruszało całością to stukało i hałasowało.

Obrazek

oto zdjęcie, jak oddzielić to cholerstwo ? Z góry dzięki za pomoc :pub:

: pt lip 24, 2009 21:45
autor: Byku21
http://www.vwgolf.pl/?page_id=219

Czytałeś tą poradę???

: pt lip 24, 2009 22:24
autor: jgkurczak
3. zbijamy z wałka mocowanie kółka (w środku jest niby sześciokąt, ale tam nie ma śruby)
Już kiedyś czytałem, ale to mi niewiele pomaga, bo jakim cudem piasta jest zbijana ? To ma wysokie obroty więc tak tylko jest montowana ? Próbowałem ściągaczem tak jak ktoś pisał na forum i guzik nie dało rady...
Więc jak to jest mocowane do ośki ?

: pt lip 24, 2009 23:08
autor: roger18sx
ja tez raz prubowalem i ciezko pewnie było to na goraco montowane

: sob lip 25, 2009 09:59
autor: jgkurczak
W takim razie to jest na wcisk i to ściągaczem pójdzie mam rozumieć ?

Druga sprawa, mam wrażenie że wymiana łożyska niewiele jej pomoże. Zatem warto kupić regenerowaną pompę z allegro ? Czy może jest jakaś szansa zakupu używanej pompy która jeszcze pochodzi. Zależy mi na tym aby była cicha a nie hałasowała.

: sob lip 25, 2009 11:27
autor: Paweł Marek
jgkurczak pisze:Druga sprawa, mam wrażenie że wymiana łożyska niewiele jej pomoże
jeśli działała z dobrą siłą wcześniej to ją zostaw, napewno wymiana łożyska ją uciszy może nie całkiem ale w znacznym stopniu.

: czw lip 30, 2009 11:49
autor: jgkurczak
Paweł Marek pisze: jeśli działała z dobrą siłą wcześniej to ją zostaw, napewno wymiana łożyska ją uciszy może nie całkiem ale w znacznym stopniu.
A mi w warsztacie powiedział gościu że nie warto się w to bawić, że wymiana łożyska nic tu nie da i że pompa hałasuje bo jest już zużyta na wirniku.
I nie wiem czy szukać innej pompy zresztą już znalazłem ale ona jest na małe osadzenie i zonk. A tak zamontowałbym starą z nowym łozyskiem i simmerem. Głownie zalezy mi żeby nie było słychać chrobotania na wolnych obrotach w skrajnych połozeniach wiem że będzie hałasować ale tego sie nie da uniknąć.

Zatem jak będzie ? Z góry dzięki za pomoc :pub:

: czw lip 30, 2009 12:06
autor: mate64
jgkurczak, nie znalazłem w łodzi ŻADNEGO warsztatu w którym ktokolwiek by powiedział ze warto regenerować zaciski tylne pod tarcze, jedyny mechanik z którym często "współpracuje" przy swojej furze zaciekawił się pomysłem, i wspomagał wiedzą i doświadczeniem. Po prostu się nie chce/ nie opłaca się robić tego w warsztacie, wymiana pompy na nową to godzina-dwie, za części i tak płaci klient. A ty się ile bawisz z regeneracją? Odstawiłbyś np. 2 klientów żeby zdjąć jedno łożysko?

Co do oddzielenia piasty można by spróbować ja rozsądnie podgrzać i ściągaczem potraktować, powinna zejść. :-k

: czw lip 30, 2009 13:07
autor: Paweł Marek
kolo mnie taka taka mała regeneracja pompy w wyspecjalizowanym zakładzie (Cichawa) kosztuje 120 zeta (łożysko, simering). Montaż we własnym zakresie. Zrobiłem na regenerowanej w ten sposób blisko 50 tysiecy i jest ok. Więc jak kto chce.

: czw lip 30, 2009 13:16
autor: jgkurczak
No masz rację mate64
Byłem dowiadywałem się nawet w firmie które "regeneruje takie rzeczy" to mówią że pompa jest zajechana i nic się nie zrobi z tym. W warsztacie jednak zaufani ludzie to wątpię żeby mnie okłamywali. Powiedzieli chcesz to zrobimy Ci to ale to jest bez sensu bo cały mechanizm jest zużyty a nie łożysko.

Ciągle szukam jakiejś używki, ale to jest loteria i mam mieszane uczucia. Jest pełno zajechanych pomp i sobie można szukać. W tej chwili rozważam zakup regenerowanej. W jednym sklepie facio powiedział nówka oryginalna 480 zł :| A tam gdzie się zaopatruje w części to regenerowana kosztuje tyle samo. Jest to prawie 2 razy tyle niż za pompę z allegro ale jak czytam komentarze osób które zakupiły to albo złe ciśnienie albo brzęczy i nic dziwnego bo pewnie będzie to chiński szajs. Pytanie czy brać tą regenerowaną za takie pieniądze ?

Pompy z 1.8 / 1.9 / 2.0 rozumiem że były na dużym osadzeniu ? (wg ETKI)
Mój trup ma numer 1H0 422 155E i to jest duże osadzenie ?

: czw lip 30, 2009 14:44
autor: zyggy
Kolego jgkurczak, mi padł simmering w pompie. Może bym ją uratował, ale przy wyprasowywaniu, źle podstawiłem obudowę plus do tego prasa 15t i wszystko poszło się je....ć. Co do problemu z piastą, to potwierdzam, że jest ona tylko na wcisk. Co do zakupu używanej pompy, to faktycznie loteria. Ja kupiłem używkę z Ibizy (chyba) i zmieniłem tylko koło pasowe, bo miało inny offset. Kolega, który ma sklep moto nie polecał zamienników, bo to tandeta. Ponoć dobre są regenerowane w Delco Remy, ale ja nie miałem czasu czekać i kupiłem używkę, która działa już chyba 3 latka u kolegi, który autko kupił.

pzdr
zyggy

: czw lip 30, 2009 20:20
autor: jgkurczak
Wracam do starej koncepcji i zmieniam łożysko i simmering być może dlatego że będe potrzebował auto a bez wspomy z taką przekładnią sie nie da jeździć. Nie będę szukał w nieskończoność używanej pompy. Jeśli nadarzy się okazja to wtedy zmienię pompę na lepszą. Jeśli będzie nadal szumieć po wymianie łożyska - trudno.

Zdam relację po wymianie łożyska czy to coś dało czy nie ;) Ew porobię jakieś zdjęcia i podrzucę numery łożyska czy uszczelniacza na przyszłość.

pzdr :pub: