Strona 1 z 1

czy to sprzęgło ???

: pt lip 15, 2005 18:53
autor: Artur
Cześć,

Jestem załamany :(
Wyobraźcie sobie, że dzisiaj odciniek około 1,5 km jechałem przez 40 minut MASAKRA
jak ktoś z poznania odcinek miedzy rondem rataje a śródka
To wszystko przez godziny szczytu ~16:00 i remont ronda śródka
Dobrze że mam klime to jakoś sie dało wytrzymać

Wracając do pytania. Dzisiaj zauważyłem dziwne zjawisko. Dwa razy. Po około 1,5 godziny jazdy w takim tempie zauważyłem że jak startowałem ze światełbyło cośtakiego
- jedynka oki start
- dwójka wkręca sieok ale przy około 2 tys obrotów przestaje przyspieszać a tylko wkręca na obroty
Dwa razy mi się to zdarzyło. Później jak go rozjeździłem :) takie cośnei występowało chociaż próbowałem różnie startować

Co to mogło być?


z góry wielkie dzięki za rady
Artur

ps jechałem do lekarza :( oczywiscie nie zdążyłęm
ale przy okazji kupiłem sobie drucik (ten co idzie z zamka pneumatycznego do rygielka) za ........ 15 pln :( masakra

ale nie chaiłem juz dłużej czekać i jezdzićbez tapicerki


do du...y dzień
a jeszcze sie nie skonczył :) może coś naprawimy

: śr lip 20, 2005 23:41
autor: Chomik
To może być sprzęgło - powoli zaczyna się ślizgać. Puki co chyba można jeszcze troche pojeździć ale gdy problem będzie sie powtarzał coraz częściej to szykuje się wymiana!!

POZDRO!!

: czw lip 21, 2005 07:24
autor: Skygge
A co trzeba wymienić? Wystarczą same tarcze i sprężyny?
(sorki jeśli palnąłem głupotę, ale wymienialiśmy ostatnio ze śwagrem sprzęgło w suzuki savage jego żony i tam były do wymiany właśnie tarcze i sprężyny).
Ile takie coś mniej-więcej kosztuje?

Pozdr,
Skygge

: czw lip 21, 2005 07:52
autor: hanti
słuchaj kolego jak zaczyna ci sie slizgać tzn. wchodzi na wyższe obroty ale nie przyśpiesza to na 95% siedzi tobie docisk sprzęgła tarcza może być cała
docisk jest droższy ale możesz kupić używkę> :cool:


POZDRO :kufel:

: czw lip 21, 2005 07:54
autor: Rydzu
Jak juz zabierasz się za wymianę sprzegła to wymieniać całosć, razem z dociskiem. Cena do golfa 3 oscyluje pomiędzy 350-450 pln za kompletne sprzęgło oraz koszt wymiany który zależy już od mechanika. Biorą od 150 (po znajomości) do 250pln więc koszt łatwo skalkulować.

: czw lip 21, 2005 09:16
autor: adasiek231
więc może to być najprędzej sprzęgło czyli docisk albo tarcza najlepiej rozebrać i zobaczyć ja w swoim wymieniłem tylko tarcze i jest ok a kompletne sprzęgło kosztuje ok 320 zł przynajmniej u mnie czyli w krakowie mam taki tani sklepik :) pozdrawiam

: czw lip 21, 2005 09:44
autor: cruc
Miałem takie same objawy,myślalem,ze to sprzegło.Mechanior tez powiedział ,ze do wymiany. Kupiłem nowe sprzegło,wymienił i powiedział ,że sprzegło było jeszcze ok tylko zimmering był do wymiany na skrzyni. Był nieszczelny i tarcza byla zawalona olejem.
Pozdrawiam.

: czw lip 21, 2005 10:05
autor: naum
A ja mam takie objawy, że wszystko jest wporządku, gdy silnik jest zimny. Lecz gdy przejadę z ~10km to zaczyna mi się ślizgać na 4 biegu powyżej 3000obr/min przy mocniejszym wciśnięciu buta. Wydaje mi się, że to docisk, ale nie jestem pewien.

: czw lip 21, 2005 10:10
autor: GEORG
dwójka wkręca sieok ale przy około 2 tys obrotów przestaje przyspieszać a tylko wkręca na obroty


A na następnych biegach też ślizgało? Sprzęgło jak ślizga to zaczyna się od 5tki i coraz niżej. Może się okazać że jest tak jak kolega powiedział że simering leje. Jak masz kase na sprzęgło to najpierw wyjmij skrzynie i zobaczysz co jest grane dopiero w tedy po części. Co do sprzęgła to proponuje od razu cały komplet (taniej).
Pozdrawiam :pub:

: czw lip 21, 2005 13:17
autor: czyś
Czy zmieniać tarczę czy docisk czy jeśli już to cały komplet?

Zmień całość. Między kompletem (tarcza, docisk, łożysko) a samą tarczą czy samym dociskiem różnica nie jest taka duża, a komplecik dłużej pojeździ, i masz pewność że będzie ok. Ja też się uparłem na wym. tarczy, moi mechaniorzy mnie opier..., kazali kupić komplet. Pokazali mi całość jak rozebrali: zużywa się trcza, docisk i też wyciera się płaszczyzna koła zamachowego (ale ona stosunkowo najmniej). Ja przetrzymałem to sprzęgło do bólu, stąd i tarcza była do bani, i płaszczyzna cierna docisku mocno zużyta (od nitów :helm: )
Założyć do tego tylko nową tarczę - to zużycie docisku jest skompensowane grubością tarczy, poza tym tarcza też musi się dotrzeć, ułożyć, do koła zamchowego i docisku. To powoduje, że "na starcie" tracisz ok. 1-1.5 mm z grubości sprzęgła, co odpowiada przejechaniu 20-30 tkm (zależnie od stylu jazdy, porównaj z grubością tarczy nominalną a minimalną dopuszczalną, przy założeniu że różniaca ma starczyć na 150 tkm), co ma spore znaczenie, zwłaszcza, że sprężyna talerzowa docisku jest już galancie podmęczona (cóż, swoje zdążyła wypracować)
Przy wymianie kompletu zjawisko praktycznie nie występuje, sprzęgło układa się do koła zamachowego, co i tak trwa 200-300 km, poza tym nowy docisk=świeża, mocna sprężyna talerzowa.

Jak już chcesz pojechać po minimum kosztach, można dorwać okładziny i nity do tarcz (FOMAR - polskie, ale całkiem ok), z przenitowaniem i wyważeniem - 50-60 zł. O ile tarcza jest ok (nie pokrzywiona, sprężyny i piasta ok), tylko zużyte okładziny.

Kombinować można przy własnej robocie (nie szkoda kaski zapłaconej za wymianę). Jak już płacić za wymianę to wymienić komplet, bo reklamacji nikt potem nie przyjmie.

Oczywiście sprawdź simering skrzyni.

Przynudzam, ale może się to nada do FAQ-ów? Bo temat "szpszengło" :) ciągle wraca