Strona 1 z 1

Jak działa sterownik świec żarowych?

: sob wrz 20, 2008 15:35
autor: mate64
No właśnie, takie nietypowe pytanko. Jak działa taki sterownik np:171 911 261 A (wygląda jak spory przekaźnik) czy on załącza się na określony czas? Czy potrzebuje do pracy jakiegoś czujnika temperatury który reguluje kiedy on się włącza?

: sob wrz 20, 2008 16:45
autor: mariusz75
Podstawową wielkością mającą wpływ na działanie (czas grzania) świec żarowych jest sygnał z czujnika G62 i nie zależy czy jest to silnik D, TD, czy TDI.
To właśnie on informuje o aktualnej temperaturze silnika (a właściwie płynu chłodzącego) sterownik i na podstawie tej wielkości świece grzeją lub nie.Z reguły poniżej 7 stopni.
W silnikach z elektroniczną pompą wtryskową i PD-kach (silniki z ECU) czasami występowała opcja, że świece żarowe były uruchamiane przez ECU przy temp. silnika poniżej 7 stopni zaraz po otwarciu drzwi kierowcy i zanim zdąży się wsiąść i włożyć kluczyk do stacyjki, przekręcić zapłon to świece już podgrzały komory spalania. Jest to opcja dla aut produkowanych do Skandynawii. Taki bajer na ich bardzo mroźne zimy.

To tak tylko poglądowo :jezor: , może ktoś będzie miał ochotę bardziej rozwinąć temat :hmm: .

: sob wrz 20, 2008 17:09
autor: damcio151
nie wiem o który chodzi, ale podejrzewam, że ten na podszybiu w TDI ... jezeli tak to są to 2 przekaźniki w jednej obudowie
więcej tu :dol:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=15320

: sob wrz 20, 2008 17:47
autor: mate64
Może inaczej. Byłem na złomie szukając przekaźników i wtyczek do przeróbki świateł w moim mk II i znalazłem w starym polonezie borewiczu wpięty w obwód świateł następujący element:

Obrazek

Zaintrygowany co to i po co to, wziąłem i znalazłem w necie informacje ze jest to "przekaźnik świec żarowych, szybki". Po jaką chol** w polonezie benzyniaku, do tego wpięty w obwód świateł przekaźnik od świec żarowych?? Stąd moje pytanie jak działa, bo nie wiem co on tam robił i po co? Może jakaś ciekawa modyfikacja świateł?

: sob wrz 20, 2008 21:46
autor: Zico63b
Prawdopodobnie ktoś użył tego przekaźnika by móc pozostawić włączony włącznik świateł ale start miał bez zapalonych, by zapalały się mu dopiero po zastartowaniu (miał słabszy akumulator, który "niewyrabiał".

: sob wrz 20, 2008 23:33
autor: mate64
Zico63b pisze:Prawdopodobnie ktoś użył tego przekaźnika by móc pozostawić włączony włącznik świateł ale start miał bez zapalonych, by zapalały się mu dopiero po zastartowaniu (miał słabszy akumulator, który "niewyrabiał".
Tak właśnie podejrzewam, ale skoro sterownik pobiera informacje z czujnika temperatury to jak to jest rozwiązane?

: ndz wrz 21, 2008 01:41
autor: Zico63b
Jest ten przekaźnik m.in. do Audi 80, 90, 100. Przekaźnik ma wejścia: rozrusznik, zasilanie masa, wyjścia i najważniejsze dla nas: czujnik ("T"). W samochodzie czujnik daje sygnał analogowy zależny od temperatury płynu chł., jednak podejrzewam zwarcie tego wejścia dobranym opornikiem tak, by się włączał na kilka chwil. I ten czas wykorzystano zapewne by pobrać sygnal do blokowania na czas rozruchu inny przekaźnik dla świateł. Przypominam, Polonez nie miał styku "X" w stacyjce.
Bardzo to przekombinowane ale nie było wtedy zwłocznych wyłączników świateł, dostępnych dziś w handlu.