Strona 1 z 4

klepiące zawory, popychacze ?

: czw maja 29, 2008 20:09
autor: skwaros
Na zimnym słychać jak coś klepie (stuka) tylko nie wiem co, popychacze czy zawory. Na ciepłym silniku klepanie maleje ze prawie go nie słychać.

tak to słychać (obraz się tnie, ale dźwięk jest normalny)



I puki co nie mam zamiaru remontować silnika i zastosowałbym najlepiej jakis dodatek do oleju który zmniejszy klepanie.

mam dwa na oku:

- ceramizer (czytałem o tym na forum, każdy ma swoje zdanie na ten temat, moje jest raczej pozytywne

- LIQUI MOLY - WYCISZA HYDRAULICZNE POPYCHACZE (o tym zabardzo nic nie wiem :otepienie: ) http://moto.allegro.pl/item369669999_li ... e_hit.html

: czw maja 29, 2008 20:19
autor: mustang877
ja mam ten sam problem w moim corrado, objawy są identyczne, i u mnie jest to wina popychaczy zaworowych. jednak ostatnio po wymianie oleju na Castrol magnatec 5w/40 "klepanie" mi znacznie ucichło.

: czw maja 29, 2008 20:58
autor: Pinhead
Ceramizer nie ma nic wspólnego z klepiącymi zaworami czy popychaczami więc jego stosowanie w tym przypadku było by bez sensu. Dodatek do oleju LIQUI MOLY stosuje u siebie i moge powiedzieć że działa. Zmniejsza stuki popychaczy jednak nie ma co liczyć że znikną całkowicie jeśli popychacze są mocno zużyte.

: czw maja 29, 2008 21:23
autor: chosen
mustang877, chwilowo ucichło ..

Mam to samo u siebie, trzeba wymienic szklanki kolego skwaros,

Koszt to ok. 20 zł/szt, nie opłaca sie wymieniac jednej, wiec lepiej caly kpl.

czyli u CIebei same części bedą kosztowaly 320 zł.

: czw maja 29, 2008 22:18
autor: grzecho87
słyszałem że jeśli po kilku sekundach cichną to nie trzeba ich wymieniac w ekspresowym tempie.jeśli będą Ci się tłukły cały czas to wymienisz :helm:

: czw maja 29, 2008 23:44
autor: darek186
mi tez stuka w silniku,przed wymiana oleju na oleju lotos gas 15w/40 stukalo jakies 5 sekund po odpaleniu rano.po wymianie na castrol 15w/40 i przejechaniu 200 kilometrow zaczelo stukac dluzej tj.po postoju okolo 8 godzin musze przejechac jakies 5 km zeby przestalo stukac,czy to jest duzy problem?i jesli jest cos do wymiany to co i jaki bedzie tego ewentualny koszt.Prosze o odpowiedzi i z gory dziekuje

: pt maja 30, 2008 00:16
autor: Pinhead
Odpowiedź przecież już masz napisaną kilka postów wyżej. Do wymiany popychacze hydrauliczne.

: pt maja 30, 2008 08:29
autor: T.O.B.I.
ale jak sie leje dziadoski olej to bardziej bedzie stukac, przynajmniej u mnie tak bylo, mialem mineralny do niego dolany podobny srodek (jakis doktor) stukalo masakrycznie, nadeszla wymiana zalalem polsyntetykiem 10W40 shell helix plus, i teraz przy ostrym podjezdzaniu pod gore czasem jakis jeden popychacz stuknie, po odpaleniu zimnego nic nie stuka

: pt maja 30, 2008 10:42
autor: Bąku
ta szklanki walą aż miało :grin: ja proponuje zmienić olej w raz z filtrem jak się nieboisz (chodzi mi tutaj o mity że się silnik rozszczelania) to kup liqui moly motroclean do przepłukania silnika wlewasz przed zmianą do starego oleju uruchamisz silnik na 15min po czym spuszczasz stary olej. ten dodatek zawiera skoncentrowane dysperganty które występują w każdym oleju po to żeby utrzymać silnik w czystości tylko w tym preparacie są one w większym stężeniu i rozpuszczają syf w silniku, niesłuchaj pierdół typu że zatkają się kanały olejowe bo syf jest rozpuszczany a nie odrywany od ścianek silnika jak zlejesz stary olej będzie czarniutki aż miło, robi się to po to żeby nieobciążać nowego oleju syfem który jest w silniku. moge podać swój przykład po sprzedaniu golfa kupiłam bmw e30 miała olej mineralny zlałem go i wlałem valvoline 10W40 w miniony wtorek zapodałem liqui moly motorclean i spuściłem olej po 15min, olej miał przejechane 2500tyś a był czarniutki że hej po tej operacji wlałem mobila 5W50 i jest w porządku jak narazie

: pt maja 30, 2008 11:28
autor: guti
ooo ladnie szklaneczki napierd..... :D
mialem tak samo jakies dwa miesiace temu , czasem pomagało ponowne odpalenie jak juz pompa naciagła oleju i dala cisnienie
Ogldalem w srodku te popcychacze jak wyciagnalem i tam sa takie zaworki jakby , one sa zapieczone najprawdopodobniej jak i u mnie,
co do kosztów to ja kupilem kompet za 110 zł z przesyłka , firma INA, innych nie uznaje.
Na allegro jest koles który sprzedaje po takiej cenie komplety , jakos z hurtowni jest czy z warsztatu , nie wiem nie obchodzi mnie ,w azne ze przyslal to co zamawialem no i zdrowo taniej jak 20 za sztuke :)
Teraz jest jak makiem zasiał,a wtedy to az sie serce krajało.
Wymien szklanki bo w zime bedziesz odpalał auto w nausznikach zeby nie syszec jak klepia:)
pozniej jak sie rozgrzeje to moze mu minie, ale mnie cykały przez dobre 10 minut prawie. Na pocatku dwa , pozniej 3 , a jak sie rozgrzal to jeden miarowo sobie cyk cyk robi , czasami przestawał. Wkurzało mnie to, wymieniłem i spokój na nastepne 300 000 tys KM :D
podobno popychacze nie lubia olejów mineralnych , sa one gestsze i nie napełniaja szybko popychaczy i pozniej dzieja sie takie rzeczy. Pozdrawiam,
Jak cos to wal na PW to Ci podam namiary do kolesia który ma po 100 komplety, On zazwyczaj wystawia 2-3 komplety wiec trzeba go upolowac, moim zdaniem warto bo markowe i w dobrej cenie.

: pt maja 30, 2008 13:35
autor: Jessy
Hmmm. Umnie w Golfie II 1.6 PN po przebiegu 302Tys/km szklanki stukaja tylko ze 2-3 sekundy po odpaleniu i puzniej przestaja. W zimie do 5 sekund. Olej ELF Start 15w40 od nowosci lany.

: pt maja 30, 2008 13:57
autor: chosen
Jessy, to akurat jest normalne.

: pt maja 30, 2008 14:46
autor: cinek366
już kiedyś pisałem na forum, że u mnie pomógł olej castrol high mileage 15W40.
Oczywiście wcześniej też był zalany 15w40 tylko, że mobilem. Byłem w szoku jak ucichło
Aha tylko, że u mnie siedział PF czyli 8 zaworków

: pt maja 30, 2008 16:53
autor: wielblad2
panowie bawcie sie dalej . podobno najlepszą nauką jest portfel po co wydawać 320 lub 160 pln jak mozna wydać za jednym razem 1200 lub wiecej zależy od silnika.klepanie to góra minuta dwie ale jeśli dłużej to czas brać się za robotę a nie lanie dziadostwa do silnika . dlaczego lotos stoi na półkach ?-bo dziadostwo leje bida a nie miłośnik ifanatyk golfa lub innego vw. dbajmy o nie one są takie wdzięczne .mój mk3 na trzech garach przyszedł 40 km a umarł dopiero pod klatką schodową .stukał walił a szedł w trasie mnie nie zostawił więc czasem warto zadbać o te cuda.