Leci dym z wlewu oleju w pokrywie.

[Brzechu]

Ostatnio zaczeły mi stukac zawory, sprawdzam poziom oleju a tu bagnet suchy, to dolałem 1 litra co mialem zapasowego i po wlaniu poziom teraz jest prawie na max a zawory ucichły. Olej wymieniałem 4,000 km temu i był na połowie miedzy min i max, zastanawiam sie czy spalil ten olej bo wyciekow nigdzie nie mam. Dodatkowo jak odkrecilem korek wlewu na cieplym silniku to wyleciał z niego jakis dym. Wydaje mi sie ze płyn chłodniczy jest jakis taki brudny i sliski.
Pozatym nic zlego ze silnikiem sie nie dzieje, przyspieszenie dobre, obroty ok, spalanie ok, odpala od pierwszego kopa. Czy mam powody by sie martwic?

[Maćkooo]

czy spalil ten olej bo wyciekow nigdzie nie mam

Hmm czy spalił. Zależy na jakim odcinku, stare auto ma prawo spalac pewne ilości oleju .

Wydaje mi sie ze płyn chłodniczy jest jakis taki brudny i sliski.

Ta wskazówka daje do myślenia. Najpradopodobniej masz do wymiany uszczelkę pod głowicą. Podejrzewam że nie była wymieniana, a golf to takie auto gdzie przy 200 tys km przebiegu akurat uszczelka nadaję sie do wymiany zazwyczaj.