Strona 1 z 1

Łącznik elastyczny kolektora wydechu

: pn wrz 10, 2007 20:53
autor: borys1966
Mam pytanie odnośnie łącznika elastycznego który łączy kolektor z dalszą cześcia rury wydechowej. W jaki sposób jest on mocowany na rurze czy jest on skręcany jakąś opaską czy może spawany do rury. Niewiem czy poradze sobie sam w garażu czy trzeba autko odwiaź do mechanika?

: pn wrz 10, 2007 20:58
autor: miś fazi
ta siatka jest orginalnie felcowana , a jeśli chcesz ją wymienic to mussz spawac , inaczej nie da rady

: pn wrz 10, 2007 22:41
autor: borys1966
tak też myślałem że bez wizyty u mechanika sie nie obejdzie. I to chyba musi być szczelny spaw bo by spaliny uciekaly. Ok dzięki za info.

: wt wrz 11, 2007 00:06
autor: wojtas_GT
Nie wiem jak ma 1,6, ale w moim jest osobny element, składający się z łącznika elastycznego i kawałków rur, z jednej strony kwadratowy kołnierz na 4 śruby do kolektora, z drugiej okrągły na chyba dwie do katalizatora. Zauważyłem już 1,5 roku wcześniej, że wierzchnia warstwa siatki zaczyna puszczać, ale wewnątrz "harmonijka" była cała. Jak tylko zaczął odrobinkę puszczać prześwietliłem temat - i swierdziłem, że jak sam nie masz kanału, dobrej spawarki i nie byle jakich umiejętności to nie opłaca się kupować samej siatki i wstawiać. Siatka miała kosztować około połowy całego elementu taniej firmy IZAWIT, więc nawet biorąc pod uwagę że sam wymieniałem i mam do kogo jechać spawać - gra nie warta świeczki, wykręcać, transportować itd. Starą rurę mam na zapas, to co innego, jak nowa się zestarzeje to w tą oryginalną fabryczną wstawię siatkę. Jak minie gwarancja na tego IZAWITA to się przyda :D Element aluminiowany kosztował coś koło stówki. Poza tym już z rok śmiga tylny tłumik tej firemki i jest OK.

Opłaca się wstawiać same siatki głównie gdy nie ma tanich a przyzwoitych zamienników, a także gdy stanowią jeden element z katalizatorem. :smoke:

: wt wrz 11, 2007 08:52
autor: lolo_golf
Raczej trzeba szczelnie pospawać :grin:

: wt wrz 11, 2007 08:58
autor: mikan
hmm,siatka,kaszanka albo wlasciwie łacznik elastyczny kosztuje w granicach 40zl firmy jmj,nie musisz nic wykrecac tylko jedziesz do jakiegokolwiek blacharza albo gdzies gdzie zajmuja sie tlumikami,tam najlepiej bo beda wiedziec jak sie zabrac,wycinaja stara czy tam odkrecaja, wspawuja nowa i heyah,30zl spawanie moze kosztowac,

: wt wrz 11, 2007 09:05
autor: $iwy
Tez tak myslalem i stracilem 300,- :hmm:
Pojechalem z nowym lacznikiem do mechanika,mialo byc pol godziny roboty,Okazalo sie ze mimo psikania preparatami ukrecilo 2 sroby przy kolektorze-heja banana zrzucaj kolektor,zeby odkrecic tamte sruby,nowe uszczelki,Przy okazji wymienilem ten lacznik ale na nowy cale to kolano.Qrwa mac trzeba jakis sport kolektor i wydech z nierdzewki caly i bedzie z grzywki :satan:

: wt wrz 11, 2007 09:08
autor: mikan
to nie wiem,jakis sredni ten mechanior,znajomi tak robia i jest ok, ja z wydechem zawsze jezdze do kolesi co maja firme od 40 lat zamujaca sie tylko wydechami,3 podnosniki i tyle w tym rzezbia,duzo straciles na tym serio,bywa

: wt wrz 11, 2007 09:10
autor: $iwy
dobry spec jest.
tak jak napisales zdarza sie,temperatura tam tez panuje nie zla wiec nie ma sie co dziwic ze zapieka sie to.Pozdro