Strona 1 z 2

Dolewanie oleju na gorącym silniku

: pt cze 15, 2007 19:18
autor: sylwekzyla
Może to jest pytanie z poziomu laika, ale chciałbym dla pewności wiedzieć czy dolewać oleju na gorącym, ciepłym czy zimnym silniku

: pt cze 15, 2007 19:32
autor: zoso8894
przez głowę przechodzą różne myśli ale sam często nad tym się zastanawiałem i
wydaje mi się że raczej nie powinno się tak robić .

głowica jest najczęściej aluminowa a przy różnicy kilkudziesięciu stopni
mogą powstać mikropęknięcia i gotowe.
ciężko to sprawdzić ale po co ryzykować na gorącym ?

: pt cze 15, 2007 19:36
autor: vwarek
Na zimnym. Sprawdzasz stan i dolewasz.

: pt cze 15, 2007 19:38
autor: bongo
zoso8894 pisze:głowica jest najczęściej aluminowa a przy różnicy kilkudziesięciu stopni
mogą powstać mikropęknięcia i gotowe.
Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.

: pt cze 15, 2007 19:47
autor: Kisiel
bongo pisze:Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.
dokladnie, ozna dolewac na pracujacym a kwestia jest tylko tego zeby pomiar byl dobry, a pomiar stanu oleju nalezy dokonywac dopiero po jakims czasie od wylaczenia silnika, niektorzy twierdza ze juz po pol godzinie mozna a niektorzy ze po nocy, tak naprawde to wiekszosc oleju splynie juz po tych 30 min ale jeszcze jakies tam reszki (śladowe ilosci) splywaja dluzej

: pt cze 15, 2007 22:12
autor: jajko
bongo pisze:Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.
Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.

: pt cze 15, 2007 22:21
autor: bongo
Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.
Chyba że z lodówki lejesz :bajer: Poza tym z większości silników jest osłona na wałku...

: pt cze 15, 2007 22:27
autor: Kisiel
bongo pisze:Chyba że z lodówki lejesz
dokladnie, nic sie stanie, a jak ktos sie boi to niech wylacza silnik i odczeka troche,olej splynie, bedzie dokladnie wiadomo ile jego jest i ile dolac, nie ma sensu dluzej tego tematu ciagnac :)

: pt cze 15, 2007 22:27
autor: jajko
bongo pisze:
Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.
Chyba że z lodówki lejesz :bajer: Poza tym z większości silników jest osłona na wałku...
To wyjmij butelkę w zimie z bagażnika i pomacaj :helm:
W większości jest, ale jak już ktoś wcześniej napisał jest jeszcze głowica, a na nią nie ma osłony.

: pt cze 15, 2007 22:34
autor: bongo
To wyjmij butelkę w zimie z bagażnika i pomacaj
Żubra trzymam w lodówce nie w bagażniku :bigok:
A co do pęknięcia głowicy po dolaniu zimnego oleju to nigdy o czymś takim nie słyszałem i nie sądze żeby takie zjawisko miało miejsce.Idąc Twoim tropem to wjechanie w kałuże powinno spowodować pęknięcie całego silnika bo różnica temperatur jest nieporównywalnie większa.Tyle z mojej strony.

: pt cze 15, 2007 22:39
autor: Paweł Marek
Ja uważam to za kolejny mit, ktoś to wymyślił że tak się może stać, napisał to w jakiejś serwisówce (sam widziałem), inni to powtarzają jak papugi. Metal to nie szkło. nawet utwardzany ma swoją elastyczność. W każdym razie o realnym zdarzeniu uszkodzenia czegoś w ten sposób chyba nikt nigdy nie słyszał?

: pt cze 15, 2007 22:46
autor: jajko
bongo pisze:A co do pęknięcia głowicy po dolaniu zimnego oleju to nigdy o czymś takim nie słyszałem i nie sądze żeby takie zjawisko miało miejsce.Idąc Twoim tropem to wjechanie w kałuże powinno spowodować pęknięcie całego silnika bo różnica temperatur jest nieporównywalnie większa.Tyle z mojej strony.
Chodzi o mikro pęknięcia, które późnią się pogłębiają. I dokładnie, idąc tym tropem to po wjeździe w kałuże może blok silnika nie pęknie, ale jest trochę elementów wrażliwych na nagłe zmiany temperatury. Nie ma co debatować, lej olej jak uważasz, ja zdecydowanie odradzam. EOT

: pt cze 15, 2007 23:01
autor: sylwekzyla
OK koniec tematu. I tak doleje na zimnym.