Strona 2 z 2

: czw maja 31, 2007 23:51
autor: kolibera
mi te podnoszenie na chama drzwi pomoglo ale na jakis czas do momentu kiedy mi sie na zakrecie nie otworzyly od tamtej pory zrobilam te drzwi i chodza jak nowki sztuki , zreszta nie raz miala taka sytuacje ze mi sie tak opuscily deszcz lał a jak dziwoląg walczylam z drzwiami gora-dół wyobrazcie sobie mine przechodniów .... ufff dobrze ze juz nie mam z tym problemow

[ Dodano: 31 Maj 2007 23:53 ]
InspBober, chcesz moge sie z toba przejechac w pewne miejsce i bedziesz mial problem z głowy , chyba ze lubisz sam kombinowac

: pt cze 01, 2007 12:00
autor: InspBober
kolibera dzieki za propozycje, jak nie wyjdzie z podkladka to chetnie skorzystam

: pt cze 01, 2007 12:07
autor: Ross
InspBober pisze:
guti pisze:mozesz podłozyc podkladke cieniutka pod DOLNY zawias , wtedy tez sie podniosa minimalnie

calkowicie sie z toba nie zgadzam, gdy podsadze podladke miedzy mocowanie w drzwich i w budzie na dole to drzwi jeszcze bardziej opadna. Na moim rysunku widac jak zachwaja sie drzwi po daniu podkladki pod gorny zawias(1) a jak pod dolny(2). Byłoby tak jak mowisz gdyby zawias od drzwi był przykrecany do budy od przodu a nie od tylu.

[ Dodano: 31 Maj 2007 23:41 ]
[url=http://images21.fotosik.pl/351/0a5f4df7f0084613med.jpg]Obrazek[/URL]
oczywiście że tak. Zgadzam się w 100% z InspBober. w mkII zawias od drzwi przykręcany jest do zawiasu budy od tyłu jakby. Drzwi natomiast tworzą swoiste ramie. Dlatego aby je podnieść należy włożyć podkładkę w górny zawias. Włożenie jej w dolny spowoduje jeszcze większe opadnięcie.
W twoim przypadku, jeśli nie ma zbyt dużego luzu zastosował bym dość cienką podkładkę własnie pod górny zawias :bigok: , a jesli bedzie haczyć o błotnik to poluzował bym śruby mocujące błotnik i lekko go odsunął, może poprostu zbyt blisko drzwi jest. Chyba że są luzy to w takim przypadku trzeba by spawac.

: śr cze 06, 2007 14:19
autor: InspBober
Straszna lipa z tymi drzwiami. Jak podloze podkladke to sie podnosa ale nie moge ich zamkna bo tak bardzo drzwi ocieraja o blotnik(jest on troche cofniety bo najwyrazniej nieumiejetnie do zamontowali po naprawie dzwona). Mysle jednak ze przesuniecie blotnika nie jest dobrym rozwiazaniem bo musialbym znacznie go przesunac i powstalaby duza szpara. A wszystko dlatego ze luzy na zawiasach sa nie male. Chyba nic tu nie poradze i bede musial wytrzymac albo odstawic fure do kogos kto cos przesunie podniesie, przyspawa czy cos tam.

: czw lut 25, 2010 13:50
autor: tomi-ex
co myślicie o tym : ściągnąć drzwi wybic sworzeń ( w moim przypadku jest luzy ponieważ sie wyrobił) rozwiercić lekko otwory o jakies 0,5mm i wbić grubszy sworzeń np, mosiężny

mk2

: czw lut 25, 2010 14:40
autor: jhosef
Mosiądz się nie nadaje. Przy ciężarze drzwi polegnie szybko. Dodatkowo przy uderzeniu w drzwi przy wypadku zawias polegnie bardzo szybko. Tu musi być coś twardego i odpornego na ścieranie. Do kupienia na allegro po 4 zł http://moto.allegro.pl/item937687832_sw ... _seat.html . Dobrym materiałem są zawory silnika, są twarde i odporne na ścieranie.

Pytanie co się bardziej wyrabia, sworzeń czy sam zawias. Jeśli sworzeń to wymiana powinna na tyle pomóc aby drzwi wróciły ma miejsce.

: czw lut 25, 2010 15:18
autor: dziejo
temat z 2007 tomi-ex,

witam opuszczaja sie drzwi

: pn mar 15, 2010 10:36
autor: 1986kwidzyniak
witam serdecznie mam problem moje drzwi ciagle opuszczaja sie co dokrece na maksa tam co sie reguluje to po 5 zamknieciach opuszczaja sie czy morze byc pekniety ten cpien co m oze byc?