Cofnięte koło, potrzebna opinia.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

admin911
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: sob maja 16, 2009 07:49
Lokalizacja: Rzeszów

Cofnięte koło, potrzebna opinia.

Post autor: admin911 » ndz mar 14, 2010 00:57

Witam

Auto miało strzała w krawężnik lewym kołem,cofneło się o jakieś 2cm. Zdiagnozowałem ugięty wachacz. Po wymianie wachacza , koło nadal cofnięte o 1cm. Po wymianie amortyzatorów, sprężyn, gum i łożysk w kielichu(poprawił się kąt koła jest identyczny). Jednak koło nadal jest cofnięte do tyłu. Czy może to być ugięta kołyska? Czy miał już z podobną stłuczką do czynienia? I tak łopatologicznie ile czasu zajmuje wymiana kołyski, jakiś opis, czy ktoś już to robił?



Awatar użytkownika
danielos1984
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: czw paź 19, 2006 20:37
Lokalizacja: Włocławek
Kontakt:

ja mialem podobnie tylko w drugą strone ...

Post autor: danielos1984 » ndz mar 14, 2010 19:12

ja miałem odchylenie kąta koła w granicach 1 cm. i nie dało sie ustawić wiec wymieniłem zwrotnice łożysko wahacz ze sworzniem i jest teraz gitara... tez wymienialem amortyzatory ale to tak bywa człowiek uczy sie na błedach



Awatar użytkownika
Adix90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: wt lis 17, 2009 23:07
Lokalizacja: STA HH
Kontakt:

Post autor: Adix90 » ndz mar 14, 2010 21:24

Przykro mi to kolego mówić. Kiedyś z kumplem przywaliliśmy Astrą II na śniegu w krawężnik. Po wymianie wahacza okazało się, że rama miała przestawione kąty i trzeba było ją naciągać. Nie mieliśmy zbyt wielkiej prędkości, bo to na zakręcie było, a i tak się przestawił kąt. Życzę Ci, żeby to nie było to...
Ostatnio zmieniony ndz mar 14, 2010 21:24 przez Adix90, łącznie zmieniany 1 raz.


Mój Białasek ;) http://picasaweb.google.com/adix90/AutkoXD?feat=directlink

admin911
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: sob maja 16, 2009 07:49
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: admin911 » śr mar 17, 2010 08:36

hmm rama przestawiona ?(masz na myśli wózek sanki? czy podłużnice?) patrząc co tam mogło by się jeszcze wygiąć to tylko wózek , ale lookne jeszcze na śróby w wózku może któraś się wygieła albo tuleja poszła na wózku



Awatar użytkownika
JMdesign
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 15:04
Lokalizacja: Płd. Wsch. PL

Post autor: JMdesign » śr mar 17, 2010 09:21

admin911 pisze:rama przestawiona
rama=sanki. zależy jakie uderzenie było. jeśli dość mocne jedną stroną to mogło lekko przekosić podłużnice ale bez przesady - prawdopodobnie sanki przyjęły strzał. zerknij na śruby mocujące. Czasami jest tak że widać przy nich ślad o ile się przekosiło.
Powodzenia :bigok:
Ostatnio zmieniony śr mar 17, 2010 09:25 przez JMdesign, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Maciuś01
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 575
Rejestracja: czw paź 26, 2006 17:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Maciuś01 » śr mar 17, 2010 12:30

A wymieniałeś zwrotnicę? To jeszcze może być krzywe.



admin911
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 116
Rejestracja: sob maja 16, 2009 07:49
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: admin911 » śr mar 17, 2010 22:37

Podłużnice oby nie, bardziej myślę że jakaś śruba albo sanki, bo auto po tym strzale to wygięło wahacz ale dało się jechać, poniżej dałem fotkę i zaznaczyłem gdzie się wahacz wygiął. Zwrotnica hmm, miałem kąt koła zły wymieniłem macpersona i jest okej, więc zwrotnica chyba git w piątek lukne i dam znać co to jest,czekam na dobrą pogodę.

[ Dodano: 19 Mar 2010 18:34 ]
mam małe wgięcie na kołysce od starego wahacza, może mi ktoś powiedzieć czy tak pod chmurką dam rade wymienić sam kołyskę? ewentualnie opisać mi ogólnikowo jak miał by ten przebieg wyglądać. Chyba wszystkie śruby łączące kołyskę z autem są wkręcone pod kołyską, czyli myślę podnieść auto postawić na jakiś pniakach, ściągnąć koła i teraz albo wykręcić śruby łączące wahacz z kołyską i później resztę śrub lub wykręcić wahacze(tu może być problem z tą śrubą zabezpieczającą na tuleji zaraz koło koła, ewentualnie odkręcić 3 śruby trzymające tuleje) później wykręcić całą resztę śrub i zrzucić kołyskę, dobrze myślę? Czy jest jakiś dylemat co do tego demontażu?

z góry dzięki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr mar 17, 2010 22:38 przez admin911, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości