
Nie wiem jak to się stało wymieniałem termostat,przykręciłem pompę, potem patrzę śruby ni ma..

I puki nie pożyczę od kogoś wykrętaka to wolałem zdjąć dzisiaj pasek z pompy żeby nic tam się nie połamało(chociaż wcześniej jeździłem i nic się nei działo ale wolę dmuchać na zimne). I pytanie mam, wiadomo teraz wspomagania nie mam ale czy taka jazda jest szkodliwa dla maglownicy itp? Czy można te parę dni przejeździć. To że ciężko się kierą kręci to akurat mocno mi nie przeszkdza, myślałem że będzie gorzej. Szukałem conieco na forum ale odpowiedzi nie znalazłem.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam