W tym temacie chcę z grubsza opisać zasadę działania podgrzewacza paliwa (pseudo zaworka zwrotnego),znajdującego się nad filtrem paliwa w naszych klekotach.
1. Więc tak,zaworek ma od spodu,czyli od strony otworu w filtrze sitko,które podtrzymuje sprężynkę.Widać ją na zdjęciu.

2. Nad sprężynką jest mały śrut.

3. Nad śrutem jest otwór o mniejszej średnicy,a jeszcze wyżej widać blaszkę.

Później będzie widać,że ta blaszka jest dużo większa i opiszę zasadę jej działania.
4. Tutaj widać przekrój podgrzewacza przed ostatecznym rozebraniem.

5. Na tym zdjęciu widać wcześniej wspomnianą blaszkę,która pełni zadanie rozdzielacza.

Jest ona bardzo cienka i sprężysta.Zawsze jest w którąś stronę wypukła środkiem w zależności z której strony wywierany jest na nią nacisk.
6. Standardowo nacisk na nią wywiera śrut ze sprężynką (strzałka żółta) i odpływ do baku króćcem z kolankiem (strzałka czerwona) jest zamknięty właśnie tą blaszką.Natomiast gdy w komorze (kolor zielony) wzrośnie ciśnienie paliwa powracającego z pompy wtryskowej (strzałka niebieska) i pokona siłę sprężynki,blaszka robi klik i odgina się w drugą stronę (w dół),paliwo wędruje do baku i do filtra jednocześnie (strzałka pomarańczowa).

7. To zdjęcie przedstawia otwór w kolanku króćca powrotnego,do którego przylega blaszka,gdy sprężynka ze śrutem wywierają na nią nacisk.

8. Tutaj jeszcze taka fotka z painta jak ta blaszka przylega do króćca powrotnego z kolankiem.

Niniejszym,obalam mit,że ów podgrzewacz pełni rolę zaworka zwrotnego paliwa.Nigdy tak nie było,nie jest i nie będzie.
Można by przypuszczać,że gdy blaszka przylega do króćca powrotnego,to paliwo nie cofnie się do baku.Nic bardziej omylnego,ponieważ ustami leciuteńko zassałem powietrze króćcem powrotnym i niestety nie jest to na tyle szczelne połączenie (blaszka-króciec),żeby paliwo nie popłynęło.
Pozdrawiam
