Forum.VWGolf.pl

Witam
Niedawno kupiłem golfa II 1.3 gaźnik z 85r. No jak to starocie spodziewałem się ze pewnie będzie coś w nim do wymiany. Pewnego dnia zauważyłem że kapie z niego. Umyłem silnik i już widziałem co i jak. Cieknie olej spod głowicy i to dość mocno. Akurat na dniach dostane wypłate noi musze to zrobić . Mam pewne obawy jednak ze coś zepsujewię dlatego proszę każdego kto miał z tym styczność , zeby podpowiedział na jakiie niespodzianki moge się natknąć odkręcająć głowice, na co powiniem zwrócić szczególną uwagę ,czego koniecznie nie dotykać i co potencjalnie moge szybko uszkodzić.
Słyszałem ze trzeba frezować głowice jak się raz ją ściągnie bo się odkształca. Ile w tym prawdy ?? I czy duza sie stanie krzywda autku jak tego nie wyfrezuje??

Frezowanie to za dużo powiedziane Generalnie chodzi o tzw planowanie głowicy. Powiem Ci tak, kiedyś koleś wymieniał mi głowice w Fiacie Panda VAN (z kratką) 2003r, tam był silnik 1,2 b+gaz był problem z gniazdem świecy, więc stwierdziliśmy że wymienimy głowicę zamiast się z nią bawić (drugi koleś ma auto-złom, głowica po kosztach). No i zastanawialiśmy się czy planować czy nie...ostatecznie nie planowałem jej, koleś który mi zakładał drugą głowicę stwierdził że szkoda kasy i będzie git, jak powiedział tak zrobił i tak było. Nowa uszczelka na to głowica (nie planowana) i działało, powiem Ci że jeździłem tą Pandą jeszcze ponad rok czasu i zero problemów, absolutnie nic się nie działo złego. Dodam że Pandzitsu nie miało lekko, non stop but, max. Także widzisz, da radę bez planowania ale...podobno lepiej planować w każdym razie ja tego nie robiłem i jak jeszcze raz kiedyś będę musiał coś walczyć z głowica to planowanie też odpuszczę

To nie chodzi o to, jezeli masz krzywa glowice to trzeba planowac bo za niedlugo albo nawet od razu bedziesz musial znowu wymieniac, jezeli jest prosta to wtedy nie trzeba raczej planowac, moze sproboj ja sprawdzic poloz np na szkle i zobacz czy wszedzie rowno przylega do szkla.

Okej dzięki, a jeżeli będzie trzeba planować głowice to na jaki wstępny koszt będę musiał się szykować ?? I słyszałem też że trzeba dokręcać kluczem dynamometrycznym ktorego nie mam . Postaram się tro zrobić pokolei dookoła powoli dokręcająć śróby lecz zwykłym kluczem "na wyczucie". Dobry pomysł czy warto znaleść kogoś kto ma ten klucz dynamometryczny ?

Tak jak pisze kolega 21tehace21 najpierw sprawdź czy głowica jest prosta, jeśli jest ok koszty związane z planowaniem odpadają :-)Przed zrzuceniem głowicy dobrze by było sprawdzić ciśnienie na cylindrach. Przy demontażu głowicy zwracaj dokładnie uwagę gdzie przychodzą poszczególne węże, wężyki, wtyczki itp. jeśli boisz się że nie zapamiętasz, oznaczaj sobie je np. numerkami. Gdy już zrzucisz głowicę odkręć wałek od głowicy (chyba że wałek jest w bloku więc w takim przypadku odkręć klawiaturę [pisze tak bo nie znam konstrukcji tego silnika :p]), zawory Ci się zamkną wyciąg popychacze i odwróć głowicę "na plecy" tak żeby komory spalania były do góry i do każdej nalej nafty i zobacz czy zawory nie przepuszczają, jeśli nafta będzie przelatywać to będą pewnie wypalone zawory. Wymień wszystkie uszczelki na nowe, polecam z firmy Victor Reinz jak coś tańszego to Erling też nie jest zły Powodzenia

Znam takich co dokręcali ręką i te auta jeżdżą ale jak długo? Najlepiej pożycz od kogoś, może jaki znajomy mechanik ma

Koleś, który mi wymieniał głowicę akurat klucz dynamo miał, skądś tam pożyczył. Koszt planowania, trudno powiedzieć to zależy od regionu, warsztatu, pamiętam że jakieś 2 lata temu w moich okolicach planowanie kosztowało ok 100-150zł, jak jest teraz trudno mi powiedzieć ale tak naprawdę to wymiana głowicy to dość skomplikowana sprawa, poza tym trzeba na nowo ustawić rozrząd a do tego są niezbędne kolejne, specjalistyczne "klucze" itd...ja sam bym tego nie zrobił, właściwie Tobie radzę to samo...lepiej poprosić kogoś z doświadczeniem o pomoc albo zlecić wymianę jakiemuś warsztatowi/mechanikowi.

Z drugiej strony, jeżeli fundusze nie pozwalają to nie ma innego wyjścia, właściwie żaden fakultet do tego nie jest potrzebny a jedynie trochę odwagi. Poszperaj w sieci, pościągaj jakieś rysunki, zdjęcia, opisy, na pewno coś znajdziesz i do dzieła

Kosz planowania mysle ze w 50 PLN sie zmiescisz,mi za planowanie gaznika wzial 15 PLN wiec mysle ze glowicy to nie bedzie jakas ogromna roznica, a co do dokrecania to najlepiej poszukaj kogos z kluczem dynamometryczym i wtedy poszukaj na forum bo bylo o kolejnosci dokrecania srub oraz z jaka sila je dokrecac w poszczegolnych etapach, pamietaj tez o rozrzadzie.

5 razy ściągałem głowicę w 6 garowym silniku VW LT 2.4 diesel i nigdy nie planowałem. Trzeba odkręcać równomiernie i z głową a będzie działać, chyba że głowica już nadpalona gdzieś

Jak ją ściągniesz to przede wszystkim popatrz czy są mocne wżery w okolicy kanałów wodnych. Jeżeli silnik nie był mocno katowany i nie był przegrzany to jest szansa że nie trzeba będzie planować acz kolwiek ja jestem zdania że przy takiej robocie warto dołożyć te 40-50 zł na planowanie które na pewno nie zaszkodzi.
W sumie wymiana uszczelki nie jest trudna ale czasochłonna, jest mnóstwo odkręcania nie koniecznie łatwo dostępnych śrub.